Rachel Brosnahan o zakończeniu 2 sezonu "House of Cards". Czy [spoiler] naprawdę [spoiler]?


redakcja   redakcja | 05-03-2014, 03:07:01


Rachel Brosnahan o zakończeniu 2 sezonu

Poza takim samym imieniem, Rachel Brosnahan może nie mieć zbyt wiele wspólnego z graną prostytutką, która stała się ukrywającą postacią w „House of Cards”. Ale wraz z ostatnim sukcesem, Brosnahan odkryła jedno podobieństwo: zmaganiu z utrzymaniem tajemnicy.


„Byłam całkiem dobra” - wyjaśnia. „Wszyscy moi przyjaciele wysyłali mi smsy o treści SZOK po pierwszym odcinku (drugiego sezonu), zastanawiając się, jak udało mi się ten zwrot utrzymać w tajemnicy. Nie wiem jak to zrobiłam. Musiałam komuś powiedzieć – powiedziałam mamie!”

Ale gdy Kate Mara i reszta obsady mogła od zawsze znać przeznaczenie Zoe, Brosnahan wyjaśniła, że dla jej własnych wielkich punktów fabuły, ona dowiaduje się o tym co serial dla niej planuje kilka tygodni przed nagraniami. „W ostatnim odcinku drugiego sezonu nic nie wiedzieliśmy tak naprawdę, myślę, że oni nadal wszystko odkrywają gdy kręcimy”.

„Odkrywanie rzeczy” zawiera w sobie decyzję czy zabić Douga Stampera, pomocnika Franka Underwooda, który pielęgnuje rosnącą obsesję na temat Rachel, skumulowaną w decyzji Douga by ruszyć na nią jeszcze raz/możliwie zabić ją. Ale Brosnahan nie myśli, że fani będą skorzy by pożegnać ulubionego podlizucha Underwooda. „Nie myślę byśmy wiedzieli że już jest martwy”  - ujawniła aktorka. „To zostało ucięte bardzo szybko. Nie sądzę, że możemy powiedzieć z pewnością, że Stamper jest martwy”. Przed rozpoczęciem zdjęć, „Michael Kelly i ja rozmawialiśmy o końcowych momentach. Jest mu bardzo przykro z mojego powodu! [Śmiech] To były trudne, szalone sceny w lasach, ale nie sądzę bym kiedykolwiek pracowała z aktorem, który jest tak łagodny i pozytywny cały czas. Michael jest niesamowity. Nie może umrzeć!”

Martwy czy nie, to nie oznacza dobrych rzeczy dla Rachel. Ale gdy fani mogą umierać z ciekawości, jak jej nowe życie bez Stampera mogłoby wyglądać, Brosnahan nie jest pewna, czy będzie mogła jeszcze wrócić by odpowiedzieć na to pytanie. „Nie mam pojęcia. Mówią nam wszystko bardzo, bardzo późno” - wyjaśnia kwestię swojego możliwego powrotu. „Nie mam żadnej wskazówki, co się stanie w trzecim sezonie. Myślę, że Rachel powinna wrócić. Myślę, że jest wiele luźnych zakończeń. Myślę też, że to może być interesujące jeżeli Rachel wróci, ponieważ jest jednym z większych zagrożeń dla Franka teraz. Jest nadal zagubionym elementem, a ludzie odkrywają, że istnieje”.

Oczywiście, małe możliwe morderstwo w lasach nie było jedyną rzeczą która spotkała Rachel w tym sezonie. Był też czas, w którym groziła Dougowi nożem, gdy po nią przyjechał. „Byłam bardzo zaskoczona gdy dostałam scenariusz tej sceny” - mówi Brosnahan. „Ale ma całkowity sens dla mnie, ponieważ gdy czytałam pierwszą scenę w tym odcinku, pomyślałam ‘Nie może tam zwariować ponieważ jest w miejscu publicznym’. Ale potem ona ma chwilę by pójść do domu i pomyśleć o swoim życiu. Mówi, ‘Nie chcę znów zaczynać. Już to zrobiłam’. A w tym stylu życia – dziewczyny na telefon w Waszyngtonie – ciągłe rozpoczynanie od nowa jest notmą. A w ten sposób, Stamper staje się kolejnym sutenerem. Bierze ją i mówi jej co ma robić. Więc ta scena ma dla mnie sens; Myślę, że ona po prostu spanikowała”.

Gdy dotarło to do osobistego spojrzenia Brosnahan, jest jak inni fani: ma obsesję na temat Claire. (Zauważyła, że jest na siódmym odcinku w oglądaniu). „Uwielbiam tą Claire/wątek wojenny ze sprawą gwałtu” - mówi o swoim ulubionym punkcie w fabule z drugiego sezonu. „Myślę, że to jest niesamowite. Po pierwsze, Robin Wright jest bogiem i zasługuje na wszystkie nagrody świata za czwarty odcinek. Spowodował, że mój mózg eksplodował. Przeczytałam scenariusz; wiedziałam, że to się stanie a i tak miałam dreszcze. Dreszcze na całym ciele!”

Teraz wie, jak my się czuliśmy gdy zobaczyliśmy nóż.



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: House of Cards 

Zobacz również: