Arek Tobiasz
| 18-02-2014, 21:19:48
W tym tygodniu w "Żywych trupach", nie tylko poznaliśmy los wszystkich pozostałych uciekinierów z więzienia, którzy nie są Rickiem, Carlem i Michonne, ale również spotkaliśmy się z dwoma postaciami, gdzie nie mogliśmy być pewni czy zobaczymy je ponownie, a także spotkaliśmy telewizyjną wersję ulubieńca fanów z komiksów. Więc na co czekamy? Zajmijmy się naszym podsumowaniem.
DZIWNA PARA | Jak "Inmates" się rozpoczyna słyszymy słodko-gorzki głos Beth - wpis w pamiętniku o jej nadziejach na nowy dom w więzieniu - i widzimy ją i Daryla jak uczestniczą w ucieczce przed piętrzącymi się szwendaczami. Później, chociaż jest chętna, aby znaleźć innych ocalałych po ataku Gubernatora, jej towarzysz podróży jest... powiedzmy mniej skłonny, aby to zrobić. I może mieć też mieć w tym trochę racji. Kiedy wreszcie zgadza się i pomaga Beth podążyć za pewnymi śladami, wkrótce może tego żałować: Napotykają na szwendacza, który chciałby zrobić sobie z nich posiłek.
AUTOBUS SIĘ TUTAJ ZATRZYMAŁ | W jeszcze innym miejscu, Bob i Sasha nie chcą pozwolić Maggie iść samej na poszukiwania Glenna - jeśli ona pójdzie po niego, podążą za nią. I nie tracąc czasu, dochodzimy do główneego dobrego/złego scenariusza. Trójka szybko odnajduje autobus, którym Glenn uciekł z więzienia (świetnie), ale jest pełen szwendaczy (znacznie mniej świetne). Ale, żaden z szwendaczy to nie Glenn! (Co może sprawia, że to jest dobry/zły/jakoś dobry scenariusz?) "Byli dobrymi ludźmi" - mówi Bob po tym jak on, Maggie i Sasha ponownie zabili szwendaczy. "Wszyscy z nich". I, jak prosta ta linijka jest - jak pochwała ma miejsce, a nie jest jej za dużo - to wciąż bardzo miłe, że przyznał to, że do niedawna, pragnąca krwi horda była po prostu ich przyjaciółmi i kolegami z celi.
FANTAZYJNE SPOTKANIE | Gdzie indziej Lizzie i Mika uciekają z Tyreese, który - w chwili, kiedy się uśmiechasz - odwraca się do nas, aby pokazać, że ma Judith na swoich ramionach, bezpieczną i głośną! Dobra, może nie CAŁKOWICIE bezpieczną: Jej płacz przyciąga szwendaczy. W każdym razie, kiedy Tyreese oddala się, aby sprawdzić skąd dochodzi krzyk - to ci z góry skazani ludzie, którzy już są zombie jak Beth i Daryl przerywają ich obiad - Lizzie wydaje się gotowa do uduszenia Judith, aby ją po prostu uciszyć, a nerwowa Mika strzela do szwendacza i nie trafia w jego głowę. Słysząc strzał, Tyreese obawia się najgorszego. Ale - hurra! - Carol je znalazła! (Dobra, technicznie mniej podekscytowany, że Carol znalazła dziewczyny niż po prostu, że Carol wróciła. Jednak...) Odkąd Tyreese nie tego, że Rick wygnał Carol, jeszcze mniej dlaczego, jest tak podekscytowany, że ją widzi, że nawet ją przytula. Wkrótce grupa znajduje ręcznie zrobiony znak do miejsca zwanego Terminus. Ich slogan? "Ci, którzy przybędą, przeżyją". Hmm.
ROZPACZLIWE CZASY | W ostatnich chwilach odcinka, odkrywamy, że Glenn okazał się być w więzieniu w poszukiwaniu Maggie. Jak mu się nie udaje jej odnaleźć, ma zamiar spróbować przedrzeć się przez morze szwendaczy i odejść, kiedy napotyka przygnębioną Tarę, która chętnie przyznaje, że "Byłam częścią tej" katastrofy. Niezależnie od tego, werbuje ją do swojego zespołu, aby starać się wydostać poza więzienne bramy. W drodze, nieumyślnie wyjawia mu, że Hershel jest martwy. (I dla tych, którzy nadal liczą, również Lily). "Jestem kawałkiem gówna. Dlaczego chcesz mojej pomocy?" - odpowiada. "Nie chcę jej" - mówi. "Potrzebuję jej". Ale, zanim będą mogli dokonać jakiś postępów w ich poszukiwaniu Maggie (do której odnosi się jako jego żony), zostają - jak to bywa - zaatakowani przez szwendaczy. Kiedy Glenn dochodzi do siebie po pierwszej rundzie, Tara broni go, a potem zauważa, że wojskowy samochód zatrzymał się przed nimi. "Mam nadzieję, że podobał się wam pokaz, dupki" - krzyczy. I pojawia się nowy członek obsady Michael Cudlitz jako sierżant Abraham Ford. "Masz gadane" - zauważa twardy gość (otoczony przez dwóch pomocników). "Co jeszcze potrafisz?"
Dobra, twoja kolej. Co sądzisz o odcinku? Czy byłeś zaskoczony, kiedy dowiedziałeś się, że Judith przeżyła? Napisz w komentarzu!