redakcja
| 07-02-2014, 01:32:42
W tym tygodniu w „Castle”, nieprzewidziane „ponowne wkroczenie” Beckett w świat modelingu, umieściło ją w sukni ślubnej, kontemplującą… Tymczasem, Rick dążenie do znalezienia idealnego miejsca na ślub grozi temu, że wszystko zostanie odwołane.
SPRAWA | Podczas zdecydowanej poprawy po osobie w stlu Miley Cyrus z poprzedniego odcinka, czasami zadaję sobie pytanie: Czy ten motyw będzie wystarczający by odebrać życie? Ta ofiara tutaj, Ella, była asystentką Matildy King alias Frances Fisher redaktorki gazety w stylu Anny Wintour/Mirandy Priestley, ponadto odkryto, że mieszkanie młodej dziewczyny było na podsłuchu – przez magazyn Modern Fashion. Odkryto też, że Ella była świeżo zwolniona przez Matyldę i była na krawędzi od podzielenia się z jej rywalem czymś co mogłoby zrujnować jej byłą pracodawczynię.
Czy przeklęte informacje Elli mają coś wspólnego z nowym „cyfrowym” kierunkiem „Modern Fashion”, w który weszła gazeta? Nie, okazało się, że Ella była samozwańczym projektantem, a niektóre z jej prac zostały skradzione przez projektanta (Rex Lee z „entourage”), który zdobył wyróżnienie „Fab Five” nadane przez ranking Modern Fashion. Gdyby się wydało, że nagrodzone zostały skradzione prace wszystko by upadło – to było motywacją dla Roba Estesa, ambitnego dyrektora kreatywnego by zamordować Elle.
Ale naprawdę, bardziej niż inne ostatnie sprawy tygodnia, cel tej sprawy bardziej odwoływał się do osobistej sytuacji Ricka i Kate – i w większym stopniu bardziej niż ktokolwiek mógłby przewidzieć.
CASKETT | W jednym momencie, Matylda błaga swoją swego czasu nagrodzoną modelkę, by ubrała stylową suknię ślubną. A gdy Kate to zrobiła, jej reakcja na to co zobaczyła (żadnych sukienkowych żartów ludzie) ewoluowała od nieskrępowanej radości przyszłej panny młodej do czegoś głębszego, jak uświadomienie sobie realności jej nadchodzącego ślubu. Ale co dokładnie dzieje się w głowie Kate?
Nie pomaga sprawie to, że Rick dzwoni by powiedzieć jej że mogą mieć wymarzone miejsce ślubu… jeśli przesuną jego datę z września na wiosnę (majowe mierzenie oglądalności? Finał sezonu?). Pytanie w połączeniu z już emocjonalną chwilą pozostawia Kate bez słów (choć lubię myśleć że powiedziała coś zanim skończyła rozmowę telefoniczną).
Ale…wszystko jest dobrze w świecie Kate i Ricka. Ostatecznie kontynuując ich rozmowę osobiście w mieszkaniu – i po tym jak została obdarowana suknią, którą przymierzała – Kate ujawnia jak, być może za sprawą rzuconego przez Matyldę komentarza o nieposiadaniu córki, „zaczęłam myśleć o mojej mamie” i jak bardzo rozkoszowałaby się przygotowaniami do ślubu. Stojąc przed lustrem, w sukni, „po części oczekiwałam, że zobaczę ją za moimi plecami” - zwierza się Kate, „a jej tam nie było”. I to dlatego, bez żadnego realnego powodu, nie przejęła się wcześniejszą datą. Potem Kate wywołuje ścisk w naszym wspólnym gardle, mówiąc jak jej mama uwielbiałaby Ricka.
Rick proponuje Kate by dała sobie więcej czasu, jeśli tego potrzebuje, ale ona wyjaśnia, że jest bardziej gotowa niż kiedykolwiek by być jego panną młodą. „Nawet nie chcę byśmy czekali do jesieni”. Ona chce wiosny. (Majowe pomiary oglądalności? Finał sezonu?) Poza tym, już ma suknię (bądźcie mili ludzie).
Co myślisz o „Dressed to Kill”?