Szef "Castle" o "strachu" Beckett i nowej dacie ślubu


redakcja   redakcja | 07-02-2014, 01:04:46


Szef

W poniedziałkowym odcinku „Castle”, Beckett i Castle robią wielki krok naprzód w planowaniu swojego ślubu – ale nie bez kilku progów zwalniających.  


Podczas prowadzenia śledztwa w sprawie śmierci asystentki kultowej redaktorki mody Matyldy King (gościnna Frances Fisher), Castle (Nathan Filion) i Beckett (Stana Katic) oboje dokonują osobistych kroków by przygotowania do ich oczekiwanego ślubu zakończyły się sukcesem. Gdy Castle stara się zarezerwować idealne miejsce na zaślubiny, Cordova House, Matilda wzywa byłą modelkę Beckett by uzupełnić poprawki w sukni ślubnej. Ale choć nawet Beckett trochę się wzruszyła jako przyszła panna młoda, chwila stała się nieco bardziej poważna.

„Pomyśleliśmy, że to było właściwe , biorąc pod uwagę fakt, że Beckett straciła mamę, by stworzyć moment, w którym Beckett uświadomi sobie, że mama nie jest częścią jej ślubnych przygotowań” – mówi twórca Andrew W. Marlowe. „To jest coś, co matki i córki zazwyczaj robią razem. To jest ten moment, gdy Matylda patrzy na Beckett, jak na córkę. Myślę, że to klucz do tego by Beckett zdała sobie sprawę, że ona i Castle planują to wszystko, a ona ma pustkę, z której wcześniej sobie nie zdawała sprawy. To się do niej zakrada, ale gdy uderza, uderza jak mocno i wytrąca ją trochę z równowagi” .

Beckett jest wytrącona, gdy Castle dowiaduje się, że Cordova House jest dostępny tylko na wiosenne śluby, Beckett puszczają hamulce. Na szczęście, co widzowie bez wątpienia zobaczą w tej wzruszającej finałowej scenie, to było niewielkie obniżenie temperatury.  „Myślę, że mamy bardzo słodki moment na koniec” - mówi Marlowe. „To naprawdę nie jest o tym, że Beckett potrzebuje więcej czasu. To jest o uświadomieniu sobie przez Beckett, co jej matka czułaby do Castle i przywracaniu entuzjazmu. Gdy jesteśmy w środku tej chwili, wszyscy zostajemy zaskoczeni nieprzewidywalnymi uczuciami i emocjami. Myślę, że to była szczera chwila by je sprawdzić”.

W zasadzie, wydaje się, że Marlowe nie jest strasznie zainteresowany w spowolnieniu pociągu prowadzącego do ślubu Kate i Ricka. „Spędziliśmy dużo czasu przez minione pięć i pół roku radząc sobie z Becektt, która zanurzała się w tej relacji i powstrzymywaniu Beckett od tego” - mówi Marlowe. „Wydawało się, że jak będzie miała wahania, to byłoby powrócenie do znajomej historii. Chcieliśmy być szczerzy, ale nie chcieliśmy pchnąć relacji w wątpliwości, ponieważ nie sądzę by oni też mieli jakieś wątpliwości co do relacji w tym momencie… Wprowadzenie takiego elementu do ich relacji byłoby trochę gorzkie czy trochę jak rażący konflikt, a nie jest to miejsce w którym się teraz znajdujemy z naszą opowieścią”.

Czy to oznacza, że Marlowe staje się bardziej jasny w kwestii tego, kiedy jego dwójka bohaterów pójdzie do ołtarza? „Postacie stają się trochę bardziej zobowiązane” -  kontynuuje Marlowe. “Słyszałeś jak Castle w połowie odcinka mówi, że stracił już dość czasu i że chce już przejść na drugą stronę, ponieważ to jest miejsce, w którym chce spędzić resztę życia. Więc, obserwowaliśmy proces czegoś, co było bardzo teoretyczne dla nich obojga, a początek sezonu zaczął to krystalizować. Myślę, że pojawią się nowe problemy, ale myślę, że postacie mają poczucie tego gdzie chcą być”.

W istocie, pod koniec odcinka, Castle i Beckett zgadzają się by przesunąć datę ślubu z jesieni na wiosnę. A dzięki prezentowi od Matyldy King, Beckett już ma swoją suknię ślubną. Więc, czy fani powinni rezerwować datę ślubu, jak zmierzamy się do finału 6 sezonu? „Sądzę, że nasze postacie tak myślą” - mówi Marlowe ze śmiechem. „Sądzę, że postacie myślą o ślubie tej wiosny, co wypadłoby podczas terminu gdy jesteśmy na antenie”.

Co myślisz o odcinku? Czy myślisz, że Castle i Beckett pójdą do ołtarza w tym sezonie?



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Castle 

Zobacz również: