Szefowie "Sherlocka" o mrożącym krew w żyłach złoczyńcy w finale


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 31-01-2014, 16:32:33


Szefowie

"Miałem do czynienia z mordercami, psychopatami. Żaden z nich nie mógł wywrócić mojego żołądka jak Charles Augustus Magnussen".

Sherlock Holmes spotyka się ze swoim najbardziej haniebnym wrogiem w niedzielnym finale "Sherlocka" (PBS).


"Charles Augustus Magnussen jest jednym z tych czarnych charakterów, których Sherlock Holmes naprawdę nienawidzi" - powiedział producent wykonawczy Sue Vertue. "Nigdy nie nienawidził rzeczywiście Moriarty'ego. Oni jakby siebie wzajemnie podziwiali. Mieli tego samego rodzaju mózgi. Natomiast Magnussen jest po prostu wyrachowany. Naprawdę nienawidzi Magnussena".

Wstręt Sherlocka może nie mieć początkowo największego sezonu. Zmarły Jim Moriarty (Andrew Scott) miał być ostatecznym wrogiem Sherlocka (Benedict Cumberbatch), drugą stronę dla jego szalonego geniuszu. Moriarty nie szukał ofiar dla jakiejś sadystycznej przyjemności, ale raczej ofiary były skutkiem ubocznym jego wielkich planów, aby sprowokować Sherlocka. W przeciwieństwie do Moriarty;ego, Magnussen (Lars Mikkelsen) "żeruje na słabych. Jest szantażystą" - mówi Vertue. "On nie jest po prostu miły. Moriarty był szalony, ale nie w okrutny sposób".

Magnussen jest opisany jako mający "martwe oczy" i jest oparty na Charlesie Augustusie Milvertonie, postaci z oryginalnego kanonu "Sherlocka Holmesa" autorstwa Sir Arthura Conana Doyle'a, która z kolei była inspirowana prawdziwym rzekomym szantażystą Charlesem Augustusem Howellem. Wersja "Sherlocka" to łajdak zachwycający się znajdowaniem "punktów nacisków" na ludzi - ludzi, problemów lub sekretów, o której dbają namiętnie - i potem to wykorzystywać.

Znalezienie kogoś kto zagra godnego przeciwnika dla Sherlocka było kolejnym wyzwaniem. Producenci wiedzieli, że chcieli cudzoziemca, kogoś kto nie jest Brytyjczykiem. Kilku starszych amerykańskich aktorów było branych pod uwagę, ale nie zostali wybrani jak duński aktor Lars Mikkelsen został znaleziony w czasie jego roli w Anglii, a tak oni znaleźli swojego Magnussena. "Jest mrożący krew w żyłach. Ta tylko cisza, którą gra, myślę, że jest genialna" - mówi Verture.

Fani innego telewizyjnego złoczyńcy mogą rozpoznać nazwisko Mikkelsena. Lars jest starszym bratem Madsa Mikkelsena, który gra dr Hannibala Lectera w serialu NBC o seryjnym mordercy "Hannibal". "Myślę, że granie przez Madsa Mikkelsena innej wersji Hannibala Lectera jest niesamowite, a jego brat jest równie dobry, ale zupełnie inaczej przerażający [jako Magnussen]" - mówi współtwórca serialu Steven Moffat, który również jest showrunnerem "Doktora Who". "Nie jest w ogóle przerażający w prawdziwym życiu. Jest najpiękniejszym człowiekiem z południowo-londyńskim akcentem. Jego angielski jest fenomenalnie dobry, ale on mówi z akcentem południowego Londynu. Powiedzieliśmy mu: 'Nie, musisz robić to z duńskim akcentem'. Więc będzie musiał popracować nad swoim duńskim akcentem".

Duńska historia Mikkelsena również wymagała jednego dodatkowego dostosowania. "Musiałem udać się do duńskich nazwisk i wypracować coś co jest zgodne z 'Milverton'" - ujawnia Moffat. "Nie mogłem użyć 'Mikkelsen', co byłoby świetne. Ale nie mogłem tego zrobić, ponieważ to jego prawdziwe nazwisko".
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Informacje castingowe Wywiady Telewizja Finały 
Seriale: Sherlock 

Zobacz również: