Finałowy odcinek „Coven”: Siedem


karoll   karoll | 31-01-2014, 14:48:30


Finałowy odcinek „Coven”: Siedem

W środowym wielkim finale „AHS: Coven” zobaczyliśmy nie tylko, jak Misty i inne nastoletnie czarownice podchodzą do próby Siedmiu Cudów, ale również jak tajemnicza współzawodniczka wynurza się z cienia i rzuca swój (szpiczasty i czarny kapelusz) w sam środek okręgu. Kto zostanie nową Supreme i kto umrze podczas próby? Oto krwawe szczegóły.


Finały: Po tym, jak Stevie Nicks i dziewczęta występują w swoim prywatnym video do „Seven Wonders” Fleetwood Mac (razem z kotem, nie pamiętam, żeby kiedykolwiek miały kota), a Myrtle serwuje stylizowaną na Ostatnią Wieczerzę kolację w wieczór, poprzedzający próby (ładunek magicznych węglowodanów?), zaczynają się zmagania. Najpierw telekineza: konik Madison, zauważa Myrtle. I chociaż starletka nie ma pojęcia, co to słowo znaczy, ona i jej rówieśniczki zdają test Carrie. Następnie demonstracja umiejętności kontrolowania umysłów prowadzi do bicia po twarzy, ciągnięcia za włosy i biednego FrankenKyle’a używanego jak rekwizytu (gdyby nie magia, Madison byłaby niezłą dominą). Trzeci test wymaga od zawodniczek udania się w zaświaty. I mimo ostrzeżeń Myrtle, że „to powrót, moje kochane, jest najtrudniejszą częścią”, Misty zostaje uwięziona w liceum, gdzie przez całą wieczność musi robić sekcję żaby, którą później z powrotem ożywia. Spoczywaj w pokoju, Czarownico z Bagien.

I zwycięzcą jest… Po chwili – i mam tu na myśli naprawdę chwilę – reflekcji nad odejściem Misty, kandydatki przechodzą do testu z transmutacji, który zmienia się w swawolną zabawę w berka… i kończy się Zoe nabitą na metalowe ogrodzenie akademii Panny Robichaux. Przechodząc szybko do vitalum vitalis (wiecie, przywracanie zmarłych do życia), Queenie nieskutecznie stara się ożywić Zoe, a Madison woli zabić i ożywić muchę, niż pomóc swojej rywalce. Gwiazdka Hollywood staje się nową Supreme i mówi do Cordelii i Myrtle „możecie mnie ukoronować albo cmoknąć”. Na szczęście, dzięki Myrtle i jej „Cordelia mogłaby być nową Supreme – żadna ze wspomnianych rzeczy nie ma miejsca. W mgnieniu oka ślepa czarownica przechodzi te same próby, co Madison, a ponadto – w przeciwieństwie do swojej rywalki – przechodzi pozytywnie wróżbiarstwo. Pokonana Madison podsumowuje akademię jako „podrasowany odwyk dla celebrytów” i oznajmia, że wraca do Hollywood, gdzie „ludzie są normalni”. Spoczywaj w pokoju, Panno Sympatyczna. Czekajcie, jeszcze nie!

W gniewie: Chwilę później, podczas pakowania, Madison chyba zupełnie zapomina, że jest potężną wiedźmą i w ogóle nie broni się, kiedy FrankenKyle zaczyna ją dusić w odwecie za to, że starletka nie chciała wskrzesić Zoe. (Nawet Spalding nie chce już Madison – nasz kolekcjoner lalek prosi FrankenKyle’a, żeby ją zakopał.) W międzyczasie Cordelia przywraca Zoe do życia, odzyskuje swoje moce, łącznie ze wzrokiem, fantastyczną fryzurą i makijażem. nawet upublicznia akademię Panny Robichaux, udzielając wywiadu w telewizji i porównuje bycie czarownicą z byciem gejem (albo, używając czegoś bardziej z popkultury – z zabójcą). Jedyne, co w tym wszystkim nas smuci, to Myrtle, która nalega, by zostać spaloną na stosie za zabicie członków Rady. „Na początku twojej wspaniałej kariery”, mówi Myrtle, „ostatnim, czego potrzebujesz jest afera, jak Watergate”. Spoczywaj w pokoju, niezastąpiona wariatko. I witajcie, nowe członkinie Rady, Queenie i Zoe.

Jeszcze raz z uczuciem: Zanim Cordelia otworzy drzwi tłumowi gotyckich kandydatek do „Idola” – albo raczej nowych uczennic akademii – musi zająć się pewną niedokończoną sprawą – własną matką. Wyglądająca jak śmierć, ale jeszcze nie martwa Fiona – niespodzianka! – wyjawia, że umieściła w głowie Kata fałszywe wspomnienie o własnej śmierci z jego ręki, dzięki czemu a) mogła się go pozbyć i b) pozwolić Cordelii na odkrycie nowej Supreme (żeby oczywiście ją zabić). Jednak teraz chce już tylko umrzeć. Chce nawet wytłumaczyć się córce: była dla niej nieprzyjemna tylko dlatego, że kiedy na nią patrzyła, widziała własną śmiertelność. „I przez ten cały czas”, mówi Cordelia, „myślałam, że po prostu mnie nie lubisz”. Nowa Supreme odmawia poderżnięcia gardła własnej matce, ale w zamian proponuje uścisk – prawdopodobnie ich pierwszy i ostatni. Po śmierci Fionę budzi pianie koguta i znajduje się w pokoju z ohydną tapetą. Po chichocie Papa Legby Fiona zdaje sobie sprawę, że jest w swojej wersji piekła – spędzi całą wieczność na farmie z Katem i jego przeklętymi drinkami z ginu!

Wasza kolej! Co myślicie o tym odcinku? O całym sezonie? Komentujcie! 



Kategorie: Spoilery Streszczenia odcinków Telewizja Finały 
Seriale: American Horror Story 

Zobacz również: