Luke Mitchell rozmawiał z nami o powiązaniu między Johnem i Astrid, problemami z Carą i ponownych odwiedzinach "trującej" relacji Johna i Jedikiaha.

Struktura władzy wśród Ludzi Jutra się zmieniła, z Carą, która teraz jest na szczycie. Jak John sobie z tym radzi?

To duża zmiana i coś czego nie przewidywał. To zajmuje trochę, aby do tego przywyknąć. Sprawy się wydarzyły i jego instynktem jest działania, a on chce coś robić i powiedzieć, ale już dłużej nie dowodzi, więc musi trzymać siebie w ryzach i starać się być tak wspierający jak tylko może dla Cary, nowej przywódczyni. To samo w sobie jest wyzwaniem, a ich związek już jest wyzwaniem. To ciekawe. Jakby mi się to podoba. To zmusza Johna do tego, aby się wycofać i musi działać oraz dobierać słowa nieco mądrzej.

Z tą zmianą władzy, jak trudne stają się rzeczy między Johnem i Carą idąc dalej?

Powiedziałbym, że można się spodziewać wszystkiego jeśli chodzi o Carę i Johna. Ich relacja jest jak rollecoaster i sądzę, że zrobi się bardziej dramatycznie zanim będą mieli lżej. Napięcie rośnie i myślę, że fakt, że John nie jest już przywódcą, ale w duchu nim jest, a to stanie na głowie w ciągu kilku kolejnych odcinków. To sprawia, że kilka bardzo ciekawych rzeczy się wydarzy.

Czy jest jakaś szansa, że grupa zaczyna zdawać sobie sprawę, że John może lepiej pasować do roli przywódcy niż Cara, czy na odwrót?

To znaczy, mam nadzieję, że tak. [Śmiech] Pewne rzeczy mają miejsce, gdzie wiele osób może sobie uświadomić, że John w rzeczywistości jest lepszym przywódcą, ale potem są inni, którzy rzeczywiście widzą, że Cara dość dobrze radzi sobie w tej roli i jest naprawdę dobrym liderem. Kolejnym postępem w tym zakresie jest to, że John i Cara mają wielkie, wielkie nieporozumienia. Fakt, że Cara jest przywódczynią i musi być postrzegana jako lider staje się wielką sprawą.

W zimowym finale, John i Astrid dzielili chwilę w domu Stephena i producent wykonawczy Phil Klemmer powiedział, że będzie znacznie więcej znaczącego czasu, który spędzą razem. Co możesz powiedzieć o ich interakcji?

Widzom będzie się to naprawdę podobać. Naprawdę lubię pracować z Maddie [Mantock], która gra Astrid. Jest kochaną dziewczyną i myślę, że jest wspaniałą aktorką. Mieliśmy wiele zabawy pracując razem. Musimy pracować ze sobą dość wiele w kilku innych odcinkach teraz, ale szczególnie w tym odcinku, który nadchodzi i jest dość dramatyczny. John został przydzielony, aby się opiekować i pilnować Astrid, kiedy Stephen jedzie na biwak, a oni znajdują się - w typowym stylu "Tomorrow People" - w sytuacji życia lub śmierci. John i Astrid muszą się związać dość szybko, w przeciwnym razie w zasadzie zginą. Ale w tych okolicznościach, naprawdę mają kilka słodkich chwil. To wielki dramat, ale pośród tego, oni poznają siebie i łączą się w sposób, którego mogłeś wcześniej nie widzieć.

Jakbyś scharakteryzował dynamikę Johna i Astrid?

To dwa światy, które się zderzają. Są tak różnymi postaciami i myślę, że to właśnie sprawia, że to jest ciekawe. Zwykle, te dwie osoby nigdy by się nie spotkały, jeśli nie byłoby Stephena. Są trochę niedopasowani, ale jest w tym piękno.

Ludzi Jutra nadal pracują, aby znaleźć ojca Stephena, oprócz znalezienia bezpiecznego schronienia. Czy są na ich misji?

Zawsze będzie ta próba znalezienia ojca Stephena i próba znalezienia bezpiecznego miejsca dla Ludzi Jutra, gdzie mogą żyć w harmonii, bez względu na to czy myślimy, że ojciec Stephena tam jest czy mamy nadzieję, że się tam znajduje. To wszystko staje się bardzo ciekawe w okolicach siedemnastego odcinka. Musiałem sprawdzić numer odcinka kilka razy, ponieważ kiedy to czytałem, czuło się jakby to był finał sezonu. To było tak epickie jeśli chodzi o naszą główną historię. To było tak intensywne, byłem po prostu jakbym nie wiedział, gdzie to zmierzy po tym odcinku. To staje się dość gorączkowe.

W trakcie sezonu, grupa mile powitała kilku nowych ludzi w swoim podziemnym domu. Jak wielka może stać się ta grupa zanim zrobi się zbyt niebezpiecznie.

To jest bardzo dobre pytanie: Jak wiele osób może żyć w podziemnej stacji metra? To bardzo ciekawa uwagą, którą przedstawiłeś, ponieważ chcemy być w stanie ocalić tak wielu Ludzi Jutra jak to tylko możliwe - lub przynajmniej tych dobrych - ale przypuszczam, że nadejdzie czas, gdzie wszyscy będą musieli dokonać wyboru, albo przestaną ratować ludzi, ponieważ nie mogą zmieścić ich już w kryjówce lub muszą znaleźć inne miejsce albo muszę znaleźć ojca Stephena, który może zaprowadzić ich do tego innego świata. Myślę, że to może stanąć na głowie zanim sezon się skończy, ponieważ to wszystko jest o przetrwaniu.

Czy dostaniemy więcej przeszłości więzi ojciec-syn, mentor-podopieczny między Johnem a Jedikiahm?

Zawsze, zawsze. To nadal będzie miało swoje zwroty akcji. Jestem tak zafascynowany ich relacją. To taki kuszący związek, ponieważ jest tak trujący, ale jest tam miłość. To w zasadzie relacja ojciec-syn, ale są również śmiertelnymi wrogami, a my już zagłębiliśmy się w to jak próbowali siebie wzajemnie zabić i tego nie potrafili zrobić. To staje się bardziej ciekawe dalej jeśli i kiedy będą siebie potrzebować. Może będzie czas, kiedy Jedikiah będzie potrzebował Johna, aby zrobił coś dla niego.

Jak wiele scen walki powinniśmy oczekiwać po twojej postaci?

Jest kilka naprawdę epickich scen walki przed nami, ale będąc szczerym, nie byłem zaangażowany w te epickie. Jest kilka innych fajnych, o których słyszałem i kilka takich, które ma ktoś inny.

Daj coś o odcinku w tym tygodniu.

Jest naprawdę kilka fajnych scen z biwaku, na które możesz czekać. Mam nadzieję na kilka fajnych rzeczy między Johnem a Astrid. Podobało mi się jak to robiliśmy i słyszałem, że to dobry materiał.