Arek Tobiasz
| 15-01-2014, 01:44:59
Panie z "The Originals" przejmują z powrotem władzę, z pomocą rzeczywistego wampirzego mitu.
We wtorkowym odcinku serial CW zagłębia się w plotki Casket Girl, które krążą w czasie historycznych wycieczek po Nowym Orleanie i wiążą się znów z nieumarłymi stworzeniami.
Kobieta w centrum wspomnianej legendy znalazła się w dość trudnej sytuacji, ale Casket Girl Festival pojawiający się w tym odcinku rzeczywiście daje Rebekah, Davinie, Cami i spółce siłę, aby walczyć z mężczyznami, którzy kontrolowali i manipulowali je.
Ale najpierw lekcja historii od producenta wykonawczego Michaela Narducciego: "Jest takie miejsce w Nowym Orleanie, klasztor Urszulanek. Jest wiele tajemnic wokół tego miejsca... Gubernator i ludzie, którzy rządzili, postanowili, że w celu pomocy zwiększenia populacji [Nowego Orleanu] oraz aby zachęcić ludzi do przybycia do tego nowego kwitnącego miasta, że sprowadzą wiele młodych, dobrze wykształconych kobiet z obietnicą połączenia ich z zalotnikami, którzy potem okażą się być dla nich mężami w tym szczęśliwym życiu w luksusie. Były nazywane Casket Girls, ponieważ podróżowały z wielkimi skrzyniami wypełnionymi ich rzeczami, które przypominały trumny".
"Kobieta odkryła, że to, w rzeczywistości, była tylko cała masa kłamstw i tutaj nie było nikogo kto zamierzał zapewnić im życie w luksusie i szczęściu. Tutaj z pewnością nie było wielu przystojnych zalotników czy kochających mężów - tylko wielu facetów, którzy interesowali się spotykaniem z dziewczynami - a więc kilka kobiet odeszło i zatrzymało się w klasztorze Urszulanek szukając schronienia. Podania ludowe mówiły, że to bardzo dziwne, że te kobiety miały te trumny, a część wierzyła, ż te kobiety transportowały wampiry ze sobą, a te wampiry, do dnia dzisiejszego, są wewnątrz klasztoru".
Rzeczywistość i fikcja mieszają się, kiedy zostaje ujawnione za pośrednictwem retrospekcji, że "Rebekah jest zamieszana w ten mit" - mówi jej odtwórczyni Claire Holt na planie serialu w czasie kręcenia odcinka. "Naprawdę, ten odcinek jest o sile kobiety i wzmocnieniu ich pozycji, co jest fajne". Tak musiało być, ponieważ aktorka zaskarbiła sobie pochwałę od Narducciego: "Bardzo mocno, Claire Holt jest świetną aktorką w prawie każdym odcinku. Ale w dziesiątym odcinku, w szczególności, wyprzeda samą siebie i robi wiele naprawdę fajnych rzeczy".
Nikt nie może się utożsamić z tematem kobiecej władzy lepiej niż kobiety w życiu Klausa i Marcela, który odkryły, że są okłamywane, zdradzane i kontrolowane przez potężnych mężczyzn.
"Jeśli spojrzysz na wszystkie nasze kobiece postacie w dziesiątym odcinku, każda z nich ma naprawdę mocną ścieżkę" - zapowiada Narducci. "Cami budzi się po dziewięciu odcinkach bycia zauroczoną i wykorzystywaną, a to co robi i jak kończy w swojej nowej roli w Nowym Orleanie jest fascynujące".
"Jej umysł był kontrolowany, a to jest o tym jak kobiety przejmują kontrolę. Ten odcinek bardzo mocno odnosi się do tego, że to nie jest w porządku" - dodaje aktorka Leah Pipes. "Klaus był palantem w przeszłości, ale w tym przekroczył linię. To naprawdę nie jest w porządku zabrać dziewczynie emocje. To jest po prostu zbyt wiele".
Porem jest czarownica Davina, która właśnie została poinformowana o manipulacjach Marcela. Narducci zaoferował to pytanie odnośnie jej losu: "Jakie są konsekwencje postawienia się i próbowania odebrania swojej wolności?" One prawdopodobnie nie będą miłe dla nikogo, zwłaszcza swoich wrogów, biorąc pod uwagę jak magicznie potężna ta nastolatka jest.
"Davina chce, aby to wszystko po prostu zniknęło, więc bierze kilka przyjaciół, którym może ufać i zabiera swoje życie w jedyny sposób w jaki wierzy, że może" - zdradza Danielle Campbell. "Konfrontuje się z każdym i po prostu zwołuje ich do swojej gry".
Po połowie sezonu jak mężczyźni pociągali za sznurki, cała zmiana dynamiki będzie "odświeżająca" dla Danielly Pinedy, która gra Sophie.
"Czuję jakby chłopcy zachowywali się jak zawsze" - wyjaśniła. "I nie o to chodzi w tym odcinku. Kobiety są nieco bardziej buntownicze. Są prawdopodobnie mniej wystraszone Klausem, Marcelem czy każdym innym kto ma władzę. To fajne, ponieważ to wyrówna walkę o władzę do tej pory".