Arek Tobiasz
| 13-01-2014, 14:00:47
Dwóch zupełnie przeciwnych detektywów podjęło się niepokojącej sprawy morderstwa w premierze "Detektywów" (HBO) - i w pierwszej godzinie, serial wypełnił szafkę na dokumenty mnóstwem różnych tajemnic. Czy planujesz się trzymać, aby zobaczyć jak wszystkie z nich zostają rozwiązane?
Dramat wykorzystuje podwójną linię czasu, jedną w dniu dzisiejszym i drugą w 1995 roku, aby przedstawić nam detektywów z Luizjany, Rusta (Matthew McConaughey z "Dallas Buyers’ Club") i Marty'ego ("Igrzyska śmierci"). Marty z 1995 roku jest zasadniczym, chrześcijańskim rodzinnym facetem z żoną (w tej roli Michelle Monaghan, "Gone Baby Gone") i dwoma młodymi córkami. Rust z 1995 roku jest rozwiedzionym samotnikiem, którego małżeństwo zakończyło się wkrótce po tym jak jego córka zmarła. W przyszłości, mężczyźni są dość inny - zwłaszcza Rust. Ale więcej o tym za chwilę.
W latach 90. partnerzy zostają wezwani na miejsce zbrodni, gdzie znajdują nagie ciało kobiety, która ma na sobie koronę cierniową, coś na styl Hannibala, i umieszczoną w błagalnej pozie. Marty jest rozproszony przez żywy obraz; Rust zajmuje się wszystkimi szczegółami z ostrożnym, jeśli nie beznamiętnym, okiem. Choć Marty drwi ze swojego partnera jak ten dochodzi do wniosku, że ofiara to prostytutka, Rust później dowodzi swoje racje: Kobieta ma na imię Dora Lange, a nikt nie może się domyślić, dlaczego została obrana na cel.
Jak odcinek się rozwija, mamy większe poczucie tego, że coś jest naprawdę nie w porządku z nihilistycznym Rustem z lat 90. Jest smukły i niespokojny - prosi prostytutkę o pomoc w zdobyciu narkotyków, które pomogą mu zasnąć - ma skłonność do nadmiernego picia i jego nihilistyczna postawa, która "oznacza, że jestem zły na imprezach" - mówi Marty'emu. "Pozwól, że ci powiem, że" - odpowiada jego partner reagując na jedną z kilku chwil lekkości w mrocznym odcinku - "nie jesteś też świetny poza imprezami".
W teraźniejszości, obaj faceci - przepytywani oddzielnie - zastanawiają się dlaczego policja chce rozmawiać z nimi o sprawie sprzed dziesięciu lat. Okazuje się, że było kolejne morderstwo podobne do Dory.
"Jak to może być, jeśli już złapaliśmy go w 1995 roku?" - zastanawia się długowłosy, mocno pijący, palący Rust. "Jak w istocie, detektywi?"
Pytanie jest jednym z kilku, które pojawia się po tym jak widzimy napisy końcowe odcinka. Jakiego rodzaju upadek spowodował taki dystans między Rustem a Martym? Skąd ta nagła zmiana w wyglądzie i zachowaniu Rusta? Co się stało z małą dziewczynką Rusta? I co zniknięcie kolejnej miejscowej dziewczyny ma wspólnego z trwającym śledztwem w sprawie morderstwa?
Postacie są intrygujące i możliwa satanistyczna zbrodnia przerażająca: "Detektyw" sprawiają, że chcemy oglądać serial każdego tygodnia, jeśli tylko dowiemy się co się dzieje w głowie Rusta.
Teraz chcemy wiedzieć co myślisz o "Detektywie". Oceń odcinek i napisz co myślisz w komentarzu.