Arek Tobiasz
| 13-01-2014, 02:14:55
"Nastoletni wilkołak" powraca i jest mroczniejszy niż kiedykolwiek.
W zimowej premierze 6 stycznia, Scott (Tyler Posey) nadal zmaga się ze znalezieniem swojego miejsca jako Alfa. I jako wynik sprowadzenia znów energii do Beacon Hills, Scott, Allison (Crystal Reed) i Stiles (Dylan O'Brien) zaczynają doświadczać efektów ubocznych, a nowa uczennica (Arden Cho) możliwie trzyma klucz do ich odpowiedzi.
Twórca i producent wykonawczy Jeff Davis rozmawiał z nami o mroczniejszym kierunku dramatu MTV i nadchodzących śmierciach.
Jak podszedłeś do trzeciego sezonu, że to zasadniczo będą dwa sezony w jednym?
To bardzo podobne podejście. Z dwunastoma odcinkami, staraliśmy się przygotować to jak film. Dwanaście części bardzo fajnie pasuje do struktury trzech aktów. Co chcieliśmy zrobić w tym sezonie, to było o wiele wyraźniejsze powiązanie między dwoma porcjami po dwanaście odcinków, co jest powodem dla którego ofiara pod koniec pierwszej części trzeciego sezonu ma takie wielkie reperkusje w drugiej części. Kolejne dwanaście odcinków pomoże nam wprowadzić nową mitologię.
Czy preferujesz to jak masz więcej odcinków do stworzenia? Czy to było specyficzne wyzwanie w podwojeniu zamówienia na odcinki.
Wyzwaniem jest skurczony czas. Dostajesz mniej czasu na produkcję odcinków i mniej czasu na ich napisanie. To naprawdę chodzi o czas na pisanie; zawsze życzę sobie, abym miał więcej czasu na pytanie, więc to było wyzwanie. Nigdy nie pracowaliśmy tak do ostatniej minuty jak to było w tym sezonie ze scenariuszami. Ale tak to już jest z zserializowaną telewizją. To bardzo trudne do napisania, ponieważ chcesz, aby to było ekscytujące, napakowane akcją i nie zniszczyło budżetu w jednym odcinku. Telewizja ma takie wymagania co do produktu, gdzie musisz stale masowo produkować scenariusze. Jeden z lepszych odcinków zeszłego sezonu, dziesiąty, myśle, że to zajęło mniej niż 10 dni, aby to napisać. Czasami robisz to pod presją.
Teraz, kiedy miałeś okazję siedzieć z tymi postaciami już od kilku lat, kto zmienił się najbardziej od czasu jak je po raz pierwszy wymyśliłeś?
To naprawdę wielka przyjemność patrzeć jak wszyscy z nich przechodzą tak wiele zmian. Myślę, że Derek (Tyler Hoechlin) jest na pewno postacią, która zmieniła się najbardziej. Od bycia naprawdę złym gościem w pierwszym sezonie przeszedł do tego sezonu, gdzie naprawdę staraliśmy się zrobić z niego bohatera. To było miłe zobaczyć jak dokonuje takiej zmiany.
Czy to zawsze było częścią planu?
To nie był dokładnie plan. Jako scenarzysta, to ciekawe oglądać aktorów, którzy są złymi gośćmi i stają się heroiczni, i vice versa. Jedną z rzeczy, która mnie zaskoczyła najbardziej to była Lydia. Kiedy zaczynaliśmy z odcinkiem pilotowym, pozostawiliśmy to otwarte na różne interpretacje co do tego, którą drogą podąży. Myślę, że naprawdę nas zaskoczyła, a wiele z tego było ze względu na Holland [Roden]. Po prostu chcieliśmy pisać więcej rzeczy dla niej. Stałem się naprawdę dopingujący dla jej postaci, zwłaszcza w tym sezonie teraz, kiedy stała się częścią stada Scotta.
"Nastoletni wilkołak" zmierza w kierunku mroczniejszego terytorium jak trwa dalej. Czy to zamierzony ruch?
Tak. Myślę, że to na pewno stało się mroczniejsze w tym sezonie, ponieważ zagłębiamy się bardziej w opowiadanie thrillera psychologicznego. Myślę, że to interesujące, ponieważ wiele odcinków jest również po części najzabawniejszymi jakie zrobiliśmy. Oglądaliśmy montaż odcinków trzynastego i szesnastego, a tam jest mnóstwo śmiechu. Tak, stajemy się mroczniejsi, ale może też stajemy się bardziej dorośli.
Czy czujesz, że masz dobre zrozumienie tego czym "Nastoletni wilkołak" jest, czy to jest trwający proces?
Rozmawiałem ze scenarzystami o tym, a to czuje się jakby pierwszy sezon był filmem "Nastoletni wilkołak", a te są sequelami.
Wspomniałeś, że pierwsza połowa sezonu jest o wiele bardziej jak psychologiczny horror. Czego możemy się spodziewać po reszcie roku?
Sezon zagłębia się mroczniejsze strony SCotta, Alison i Stilesa, a konsekwencje dokonania tego poświęcenia pod koniec pierwszej połowy trzeciego sezonu powracają do nich. To jest bardzo mocno sezon o konsekwencjach, a Scott obecnie obawia się czy stanie się potworem takim jakim był Peter, Alison może martwić się, że stanie się taką łowczynią jak Kate, a Stiles może mieć również mroczniejsze wnętrze w sobie - i może nie być tutaj dla swoich przyjaciół, a nawet może ich skrzywdzić.
Gdzie główna grupa jest w tej chwili, i gdzie zmierzają?
W momencie ich przyjaźń jest nienaruszona, ale oni zaczną ją kiereszować w drugiej części sezonu, a to nie będzie dobre dla przyjaźni Stilesa i Scotta. To nie będzie też dobre dla Scotta i Isaaca (Daniel Sharman), a to będzie zwłaszcza skomplikowane dla Scotta i Alison jak mogą podążać innymi ścieżkami romansu jak starają się znaleźć kogoś nowego.
Czy jest postać lub historia, która myślałeś, że zostanie przyjęta lub powiązana lepiej?
Erica (Gage Golightly) i Boyd (Sinqua Walls) - nie mogę powiedzieć, że czuję, że daliśmy ich postaciom to co się należało. Chciałbym być w stanie zagrać więcej z nimi i rozwinąć te postacie, ale jeden z aktorów ruszył dalej, co jest dobre dla jej kariery i całkowicie to rozumiem, ale to wyrzuciło niektóre z naszych planów przez okno. Chciałbym zrobić coś więcej z tym. Są wszelkiego rodzaju skargi i wiele, wiele żalu w każdym scenariuszu. [Śmiech] "Chciałbym mieć czas na to czy chciałbym mieć więcej czasu z tym".
Czy świat mediów społecznościowych wpłynął na serial w jakiś znaczący sposób?
To dość niezwykłe. To tak naprawdę nie wpływa na nas w pokoju scenarzystów w ogóle. Wiemy czego oni chcą, ale szczerze wierzę jako scenarzysta, że musisz zadowolić siebie najpierw. Jaka historia zadowoli nas jako widzów? Myślę, że jak raz pójdziesz drogą, aby zadowolić widzów, starasz się skorzystać z uwag fanów, to stanie się niebezpiecznym terytorium. Postacie mogą nie działać tak jak powinny lub zachowywać się jak oni sami. Nie jestem pewien, że widownia by tego chciała. Myślę, że chcą być zaskakiwani. Nie sadze, że koniecznie chcą ich wizje postaci; myślę, że chcą być zaskoczeni i wstrząśnięci tym co widzą na ekranie.
O którą postać widzowie powinni się obawiać najbardziej?
Powinni się martwić o Stilesa w tym sezonie. Powinni się martwić o każdego z głównej obsady i możliwie, że poza nią, ponieważ zamierzamy również zabić kilka postaci w tym sezonie. Sprawy się zmienią pod koniec sezonu.
Na pewno nie boisz się zabijać ludzi, a potem sprowadzać ich z powrotem. Czy te śmierci będą trwałe?
Śmierci w tym sezonie będą trwałe. [Śmiech]
Ktoś ze stałej obsady?
Tak. Zobaczysz.