Czy nadzieje Ryana na bycie ojcem znikną w płomieniach w "Castle"?


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 06-01-2014, 14:59:25


Czy nadzieje Ryana na bycie ojcem znikną w płomieniach w

Porody w telewizyjnych serialach nigdy nie idą zgodnie z planem. Dla Kevina Ryana z "Castle" nie będzie wyjątku.

W poniedziałkowym odcinku Castle (Nathan Fillion) i Beckett (Stana Katic) badają morderstwo ofiary znalezionej w ruinach spalonego budynku. Członkowie zespołu szybko uświadamiają sobie, że mają do czynienia z seryjnym podpalaczem, co jest bardzo złą wiadomością dla Esposito (Jon Huertas) i Ryana (Seamus Dever), którzy kończą uwięzieni w płonącym budynku właśnie wtedy jak zona Ryana, Jenny (Juliana Dever) zaczyna rodzić.


"Myśleliśmy, że to będzie szaleństwo z dostaniem się do szpitala i dostałem ten telefon" - mówi Seamus Dever ze śmiechem. "Okazuje się, że Andrew Marlowe, nasz twórca, umieścił nas w większym niebezpieczeństwie zanim zostało ujawnione, że dziecko chce przyjść na świat. To szalone. Stawki są bardzo wysokie. Myśle, że mieli nadzieję na to, że zaczną nowy rok z hukiem".

Choć Ryan zmagał się ze swoimi uczuciami odnośnie bycia dobrym ojcem w tym sezonie, te myśli nie będą mu zaprzątać jego głowy. Zamiast tego jest o wiele bardziej skupiony, aby po prostu przetrwać. "Ryan chce być tam w tym momencie" - kontynuuje. "Ale cały budynek jest bombowa pułapką. Więc to nie jest tylko wątpliwe, że Ryan tam będzie, ale wątpliwe jest to czy w ogóle pozostanie przy życiu".

Ryan może skończyć będąc bliżej "momentu" niż myśli po tym jak Jenny podejmuje zuchwałą decyzję. "Jej mąż zaczyna mieć pierwszeństwo, ponieważ nie może sobie wyobrazić życia bez niego i wychowywania dziecka samej" - mówi Juliana Dever. "W chwili, kiedy zaczyna sobie zdawać sprawę, że coś jest nie tak, dzwoni do Beckett. I zamiast udać się do szpitala, kiedy zaczyna rodzić, udaje się prosto na miejsce, gdzie wie, że jest Kevin. Nie zamierza go opuścić".

Zmartwienie i złamane serce Jenny również dostarcza wyjątkową okazję dla serialu. "Są tutaj mieszane emocje" - mówi Juliana Dever. "Z jednej strony, to był pierwszy raz jak Jenny miała scenę z  Lanie [Tamala Jones], co jest ekscytujące. To wspaniała okazja dla kobiet w Castle, aby być razem w tym czasie. To było świetne być na planie z tymi wszystkimi dziewczynami, ale same sceny są bardzo emocjonalne".

Zakładając, że Ryan przetrwa pożar, Seamus Dever wydaje się przekonany, że doświadczenie bliskiej śmierci będzie miało jakiś wpływ na Ryana jak balansuje pomiędzy swoją pracą i byciem ojcem. Ale bardziej bezpośredni wpływ na niego będzie miał brak snu. "To bardzo możliwe, że Ryan będzie pojawiał się w pracy wyglądając jak zombie" - żartuje.

Co do przyszłości Kevina i Jenny jako rodziców, Deversowie, który w prawdziwym życiu mają psy zamiast dzieci, są równie optymistyczni, że posiadanie dziecko pomoże wprowadzić Jenny bardziej w historię.

"Wiem, że Andrew lubi pomysł oglądania postępu pewnych spraw" - mówi Seamus Dever. "Esposito może nigdy nie mieć żony i nie mieć nawet ciężarnej dziewczyny. Ryan jest bardzo ustabilizowany i będzie tatą. Więc, jeśli chodzi o relacje, jesteśmy biegunowymi przeciwieństwami, a Castle i Becektt są jakoś w środku, zmierzając w stronę małżeństwa, dzieci i tego typu rzeczy. Myślę, że to zabawa dla scenarzystów, aby rozgrywać to w ten sposób".

A jeśli Ryan nie przeżyje? Kto stanie się ojcem chrzestnym dziecka? "Esposito jest z Ryanem, więc to powinien być Castle" - mówi Juliana Dever ze śmiechem. "Rick i Kate będą musieli wkroczyć jako chrzestni!"
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Castle 

Zobacz również: