Jeśli pierwsze Święto Dziękczynienia w XXI wieku byłoby naznaczone dowiedzeniem się o swoim synu, o którym twoja uwięziona w czyśćcu żona nigdy nie wspomniała, to może nie byłbyś skłonny też do dekorowania domu czy choinki. I co Crane dowiaduje się o swoim potomku w tym tygodniu umieściłoby każdego ojca w strachu. Więc porzuć wszystko co robisz i usiądź na chwilę jak będziemy sprawdzać co wydarzyło się w "The Golem".

KATRINA, WISISZ NAM JAKIEŚ 'WYJAŚNIENIA' | Abbie odkrywa, że Ichabod gniewnie rąbie drewno na zewnątrz domku w lesie, marudząc o nadchodzących świętach i poprawiając ją o pochodzeniu ajerkoniaku. "W moich czasach nazywaliśmy to egg grog" - mówi. Żadne z nich nie nosi niczego co przypominałoby o zbliżającej się zimie, a kiedy nie chcę robić wielkiej afery o to jak zimny grudzień jest na północy, było 15 stopni w Nowym Jorku w zeszłym tygodniu. Kiedy Ichabod zatrzymuje się na chwilę, przyznaje: "W głowie roi mi się masa pytań" odnośnie jego syna i Katrinę. Abbie zakłada, że pewnie żona Icha i czarownica trzymała informacje o istnieniu ich dziecka w tajemnicy z dobrego powodu, ale Crane nie zadowala się frazesami swojej partnerki: Chce odpowiedzi i wie kto pomoże mu je uzyskać.

Tutaj pojawia się zjadacz grzechów, Henry Parrish, który przybywa za pośrednictwem taksówki i natychmiast ogłasza, że nie jest tutaj, aby być łącznikiem z drugą stroną. Plus, robiąc to może umieścić Ichaboda w śmiertelnym niebezpieczeństwie. (Kocham jak twarze zarówno Abbie jak i Ichaboda są jak: "Tak, naprawdę?", kiedy to mówi). Abbie mówi, że pozostaje, kiedy dziwaczne rzeczy będą miały miejsce, a zanim się zorientujesz, Henry dosłownie dusi Ichaboda, aby przeniósł się do innego świata. "Im bliżej jest śmierci" - wyjaśnia Parrish przerażonej Abbie - "tym krótszą drogę musi pokonać".

DEPRESJA POPORODOWA | Wewnątrz video Meatloaf, które okazuje się być Czyśćcem, Ichabod natychmiast zaczyna wypytywać Katrinę o odpowiedzi odnośnie ich syna. Tutaj masz to w skrócie: Nazwała dziecko Jeremy, po dziadku Ichaboda; nie widziała, że była w ciąży, kiedy Ichabod umarł; i wiedziała, że jej sabat będzie próbował skrzywdzić dziecko, dlatego oddała go przodkowi Abbie, Grace na wychowanie.

Oglądamy jak Katrina oddaje dziecko Grace i jej mężowi pastorowi. "Zrobiłam ci małego przyjaciela" - mówi Katrina dziecku, który jest tak uroczy, że chcę go zjeść i O MÓJ BOŻE KATRINA CO TO DO CHOLERY ZA RODZAJ LALKI? To rzecz, którą Abbie widziała w swojej wizji, ta niekształcona zabawka z szmatek, która wygląda bardziej jak laleczka voodoo niż pluszak dla dziecka. Kat oddaje dziecko i koszmarnego pluszaka pod opiekę pary, potem odchodzi płacząc. "I to był ostatni raz jak widziałam na oczy naszego syna" - szepcze do zmartwionego męża.

Katrina również pozwala sobie powiedzieć, że jej własny sabat wygnał ją do tej próżni. Ichabod ślubuje jeszcze raz, że ją uwolni, ale zanim coś jeszcze może się zdarzyć, potwór włamuje się do pokoju, a Crane zostaje z powrotem przeniesiony do dnia dzisiejszego, gdzie dokonuje jakiejś szybkiej matematyki. "Mogę mieć aż 6 tysięcy potomków" - zastanawia się, a Abbie wydaje się być tak oszołomiona jak on.

KRÓL JEREMY NIKCZEMNY | Po tym jak Świadkowie przypochlebiają się Henry'emu, aby pozostał w mieście, cała trójka udaje się do miejscowego historycznego stowarzyszenia, aby znaleźć coś o kościele, w którym Jeremy się wychowywał. Ichabod zauważa wiszącą jemiołę w pomieszczeniu - "Poznajesz to?" - zauważa Abbie - ale uspokójcie się, shipperzy; to nie ta chwila. (Uwaga: Brawa dla serialu za powściągliwość tutaj. To ani czas ani miejsce, prawda?)

Trójka odkrywa, że Jeremy był małym podpalaczem - dzięki mocom jakie odziedziczył od Katriny - który spalił kościół, zabił Grace i jej męża. Przejdźmy od razu do ogromnego poczucia winy Ichaboda za coś co nie było w żaden sposób jego winą! "Mój syn był odpowiedzialny za śmierć swoich przodków" - lamentuje, ale Mills zapewnia go, że nie ma w tym żadnej jego odpowiedzialności.

Wylewanie żalów zostaje przerwane, kiedy Henry wyczuwa jakieś prawdziwe zło pochodzące z książki, która kiedyś należała do czarownicy z sabatu Katriny. W nim jest rysunek lalki Katriny mającej chronić jej syna przed niebezpieczeństwem. Te wibracje są tak złe i tak silne, że, za pośrednictwem Henry'ego, widzimy jak Jeremy dorasta w sierocińcu, gdzie jest wielokrotnie bity za swoje mistyczne moce. Pewnego dnia, trochę krwi chłopca kapie na szmacianą lalkę. Krew Jeremiego + cały jego strach + zdolności nadprzyrodzone, których nie może kontrolować = lalka ożywa w postaci brutalnego protektora bez twarzy, który zabija każdego kto zagraża chłopcu. Ups.

I to lalka, którą Ichabod identyfikuje jako golema? To wykopało Ichaboda z Czyśćca i właśnie zmiażdżyła bibliotekarkę stowarzyszenia historycznego... która była w rzeczywistości czarownicą. Są inne osoby z sabatu Katriny, które nadal kręcą się w pobliżu, uświadamiają sobie Abbie i Ichabod, a jeśli mogą odwrócić wygnanie Katriny, Świadkowie muszą znaleźć magiczne kobiety zanim Golem je zniszczy.

PODEJDŹ BLIŻEJ | Na szczęście, zmiażdżona bibliotekarka miała na oku czarownice, które okazały się podróżować z wesołym miasteczkiem, i są dogodnie w pobliskim mieście. Panie - wszystkie mają straszne oczy i potrzebują poważnie spotkania z ortodontą - ujawniają, że rzuciły czar na Jeremiego, aby zatrzymać jego serce, a potem go zakopały. Dobry Boże, czy Ichabod nie może mieć odrobiny przerwy? Co do zatrzymania Golema, panie mówią: "Krew twojego syna dała mu życie. Tylko jego krew może to je zakończyć". (Uwaga: Zauważ jak czarownice mówią, że ich czar zatrzymał serce Jeremiego, nie to, że go zabiły... Może inny czar może ponownie ożywić nastolatka?)

Kiedy bestia atakuje wesołe miasteczko, niszcząc domek z krzywymi zwierciadłami w wyniku tego, odłamek kończy w piersi Ichaboda. Ich wyciąga go i, w wyniku tego wszystko stało się oczywiste, kiedy Henry mówi, że krew Ichaboda jest częścią krwi Jeremiego: Jego krew może też zabić Golema.

Więc Crane probuje przekonać wielkie stworzenie ("Jeremy odszedł... Musisz pozwolić mu odejść. Oboje musimy pozwolić mu odejść"), a następnie dźga go i trzyma jego rękę jak umiera.

PONURY MIKOŁAJ | Pozytywy? Henry, przekonany, że jego celem jest pomóc w walce Abbie i Ichabodowi, staje się najnowszym członkiem Zespołu WTF. Ale nadal, Crane wygląda na dość przybitego przez te ostatnie kilka tygodni, więc Abbie daje mu trochę wcześniej prezent świąteczny. "Wydziergałaś moje imię na ogromnej pończosze" - mówi widząc świąteczną skarpetę na prezenty i błagam przewiń tą scenę, aby po prostu posłuchać jak Tom Mison wymawia każdą samogłoskę w "pończosze". To urocza wymiana i życzą sobie wesołych świąt zanim wychodzi, aby coś przekąsić. Myślałeś, że dostaniesz kolejne ciepłe, możliwe wypełnione rumem zakończenie świątecznego odcinka? MOLOCH CHCE, ABYŚ SIĘ ZASTANOWIŁ JESZCZE RAZ. Rogacz sprowadza Crane'a na druga stronę lustra, bije go i pozostawia z naprawdę niepokojącą wiadomością przed odesłaniem z powrotem, aby Abbie znalazła go na podłodze.

"Idzie po twoją duszę" - mówi Ichabod, jak łzy spływają po jego twarzy i chwyta ją za rękę. "Powiedział, że ja mu ją dostarczę".

Teraz twoja kolej. Co myślisz o demonie (czy cokolwiek to jest) śledzącym córkę kapitana Irvinga? Czy kwestia "zatrważający stosunek" była najzabawniejsza w odcinku? I czy ktoś jeszcze myślę, że sprowadzenie Henry'ego do owczarni może przynieść odwrotny skutek? Napisz w komentarzu!