Arek Tobiasz
| 11-12-2013, 15:21:38
Bycie otrutym może być ostatnim ze zmartwień Olivera Queena, kiedy odkrywa, że Zespół Arrow pozwolił Barry'emu Allenowi poznać jego wielki sekret, aby go ocalić. Ale dla Barry'ego (Grant Gustin), to marzenie, które staje się prawdą jak jego podejrzenia odnośnie mściciela znanego jako Strzała zostaną potwierdzone w czasie środowego odcinka "Arrow".
"Część zabawy odcinka jest to, że Barry jest ostatecznie fanboyem" - mówi producent wykonawczy Andrew Kreisberg. "W pewnym sensie, Barry jest nasz; reprezentuje widownię. Częścią tej zabawy jest to co jeśli byłbyś w kryjówce Batmana i jak fajne by to było? Część odcinka jest o tym jak Barry cieszy się z tego, a część z tego jest o tym jak to jest czasami lepiej nie poznać swoich bohaterów, ponieważ są skomplikowani, zepsuci i może zazdrości w sposób w jaki patrzysz na ich asystentkę".
Ale Oliver (Stephen Amell) nie może całkowicie ukrywać swojej drugiej tożsamości przed Barrym jak Felicity (Emily Bett Rickards) i Diggle (David Ramsey) nie mają innego wyboru jak wydanie tożsamości Strzały w celu ocalenia życia Olivera. Ale leczenie Olivera pojawi się z kilkoma efektami ubocznymi, które będą prześladować naszego ukochanego bohatera jak starają się udaremnić próby Cyrusa Golda, aby stworzyć super żołnierzy wykorzystujących serum Mirakuru.
Z Barrym wyciągającym pomocną dłoń, Zespół Arrow po prostu może być w stanie ocalić sytuację. "Pod koniec dnia Oliver chce, aby praca była po prostu wykonana, a Barry w tym pomaga, a to jest zbawcza łaska dla niego" - dodaje Kreisberg.
"Arrow" jest emitowane w środy.