Arek Tobiasz
| 08-12-2013, 01:08:41
Po całym trzecim sezonie i połowie czwartego, Rick i Gubernator wreszcie stanęli twarzą w twarz w krwistej bitwie o więzienie w czasie niedzielnego jesiennego finału czwartego sezonu.
W odcinku "Brian" (aka Gubernator), wziął Hershela (Scott Wilson) i Michonne (Danai Gurira) na zakładników i powiedział swojej grupie, że społeczność Ricka (Andrew Lincoln) była odpowiedzialna za zniszczenie Woodbury, w tym zabicie jego córki i pozbawienie go oka. W scenie wyrwanej prosto z komiksów Roberta Kirkmana, Gubernator (David Morrissey) prowadzi swoją grupę w ataku na więzienie po tym jak próby współistnienia zawodzą. Po tym jak prośby Ricka o pokój zawodzą, Gubernator oskarża go o bycie kłamcą po tym jak dawny szeryf mówi, że ludzie mogą się zmienić. To ukłon w stronę podróży zarówno Ricka jak i Gubernatora jaką przeszli w tym sezonie i jednemu nie poszła zbyt dobrze jak jednooki złoczyńca pozbawił życia Hershela mieczem Michonne.
Ale atak nie kończy się tutaj. Lilly (Audrey Marie Anderson) - która zabiła Gubernatora w komiksach - sprowadza martwe ciało Megan (Meyrick Murphy) do Briana i widzi jak zabija Hershela. Po tym jak Rick i Gubernator walczą na pięści, Michonne dźga brutalnego dyktatora, który otrzymuje pomocą dłoń pod koniec odcinka od Lilly, która wreszcie zabija Gubernatora.
Złapaliśmy showrunnera Scotta M. Gimple'a, aby porozmawiać o pierwotnym planie dla Gubernatora, dlaczego czas Hershela nadszedł i czego możemy się spodziewać jak czwarty sezon powróci 9 lutego.
Czy zawsze był plan, aby Gubernator zginął w czwartym sezonie? David Morrissey powiedział nam, że nawet on nie wiedział czy wróci w tym roku do czasu jak przeczytał finałowy scenariusz. Dlaczego przedłużyliście jego historię zamiast zakończyć jej pod koniec ostatniego sezonu?
Ten sezon był moim podejściem od samego początku i ma strukturę jaką miałem w głowie. To miało zakończyć losy Gubernatora w tym odcinku.
Czy była jakaś rozmowa o zabiciu tej postaci pod koniec trzeciego sezonu?
Rozważaliśmy wszystkie możliwości w zeszłym roku, a także zrobiliśmy tak w tym roku; to część doświadczenia pokoju scenarzystów. Nie sądzę, że był duży nacisk w zeszłym roku, aby zakończyć historię Gubernatora i na pewno się zgadzam, że było o wiele więcej historii jaką chciałem opowiedzieć z Gubernatorem. Wierzę, że ten odcinek - i obie historie z pierwszych pięciu odcinków i dwóch odcinków Gubernatora po tym - były tymi historiami, które zderzyły się ze sobą. Były również zakończenia dla tych indywidualnych historii. Ten odcinek jest dużym zakończeniem dla tych dwóch odcinków - "Live Bait" i "Dead Weight" - z historią Gubernatora, nie tylko dlatego, że umarł, ale też przez to co starał się zrobić w więzieniu i jak to wszystko się skończyło. Jak wreszcie został zdefiniowany jako człowiek, który zrobił to co zrobił.
Ten sezon był krytykowany za opowiadanie tej samej historii co w trzecim sezonie. Dlaczego nie zacząłeś sezonu z tym konfliktem i uniknąłbyś określenia go jako powtarzającej się historii?
Nie słyszałem tych powtarzających zarzutów tak bardzo. Chciałem w pełni wypełnić dwie historii o Gubernatorze, plus ten ostatni odcinek był bardzo mocno o człowieku zmagającym się z tym kim zamierzał być i wreszcie określił się jako ktoś kto będzie oceniany za swoje czyny. Rick był również kimś kto starał się desperacko stać inna osobą, a kiedy przedstawił tą ofertę Gubernatorowi - która zabiera wszystko co musi zrobić - zasadniczo dołączenia do niego w więzieniu, to był koniec dla tej historii. Obie te historie zawierają wszystkie postacie wypełniające swoje historie i to zajęło osiem odcinków.
Wydawało się jakby prawie wszyscy ocaleni z Woodbury zostali zabici w tym sezonie. Czy to był kurs poprawy w stosunku do trzeciego sezonu.
to nie była tak bardzo kurs poprawiania jak po prostu część historii tego roku i część intensywności pierwszych pięciu odcinków i tego ostatniego odcinka. Wielu z tych ludzi przetrwało - widzieliśmy jak wchodzą do autobusu - więc nie każdy z Woodbury został zabity. Była znaczna część ludzi, którym mogło się udać. Historia nie pozwala nam naprawdę zagłębić się w tak wiele ludzi z Woodbury, ale chciałem zagłębić się w tak wielu bohaterów jak to tylko możliwe i powiedzieć wszystkie ich historie. W tym odcinku, zakończyliśmy wiele z tych historii.
Kiedy planowaliście atak na więzienie, czy zawsze widziałeś, że będziesz miał wielką scenę komiksową zaplanowaną na to z czołgiem i słynną kwestią Gubernatora "Zabić ich wszystkich"?
O tak. Czołg był czymś niesamowitym z komiksu, co chciałem zobaczyć i wiedziałem, że inni tż chcą zobaczyć. To znaczyło wiele, kiedy czytałem to w komiksach. To sięga pierwszego razu jak rozmawialiśmy o tym - o przeniesieniu tego kultowego momentu z komiksów i wykorzystania tego jaka rama dla opowiadania, które mamy. Kiedy Gubernatora jedzie na tym czołgu, to jest inne niż było w komiksie; to tak mocno kończy historię tego gościa. Kiedy wkracza do więzienia w tym odcinku, to niesamowicie autodestrukcyjny akt. Stracił Megan, Lilly widziała go jak zabija Hershela. Dlaczego wjechał tym czołgiem do więzienia? Rick mówi: "Bez ogrodzenia to miejsce jest bezwartościowe". Ale Gubernator stracił wszystko; więc wypowiada tą kultową kwestię z komiksów - "Zabić ich wszystkich!" - jest po prostu siłą zniszczenia w tym momencie. Wszystko czego chciał to, aby nastąpił koniec więzienia. I to bardzo pasuje do historii, którą opowiadamy.
Dlaczego to był właściwy czas, aby pożegnać Hershela po tym jak oszukał śmierć w drugim sezonie? Czym się kierowałeś przy decyzji zabicia go po tym jak stał się ważnym członkiem społeczności?
Z punktu widzenia historii, stracili więzienie, stracili swój dom, cywilizację i Hershel był ucieleśnieniem cywilizowanego i humanitarnego podejścia. Ten odcinek i gdzie historia zmierza jest to co się dzieje, kiedy wszystko zostaje zabrane, zwłaszcza Rickowi. Hershel był siłą napędową - poza Carlem i Judith - dla zmiany Ricka, kiedy dołączył do niego na początku sezonu. Wszystko co próbował osiągnąć zostało mu zabrane w ciągu pierwszych pięciu odcinkach, a teraz stracił osobę, która przeprowadziła go przez to. To bardzo ważna część historii, że Hershel zginął; to nie jest po prostu szokująca śmierć. Zobaczymy teraz jak z tymi wszystkimi rzeczami zabranymi Rickowi, czy on może odwrócić się od tego. Wchodząc w kolejny sezon i połowę, strata Hershela będzie odczuwalna i to będzie element napędowy dla postaci Ricka.
Jak śmierć Hershela zmieni Maggie (Lauren Cohan) i Beth (Emily Kinney)?
Niewiarygodnie, oczywiście. To pomoże zdefiniować im kim chcą się stać i to wpłynie na nie bardzo głęboko w kolejnej połowie sezonu i dalej. Śmierć Hershela, utrata więzienia, cywilizacji i wszystkiego co zbudowali - to wszystko zostało im odebrane i oni poruszają się po bardzo niezbadanych emocjonalnych wodach.
Rick i Carl (Chandler Riggs) podejrzewają, że mała Judith nie żyje. Jest dużo krwi na tym samochodowym foteliku. Czy ona naprawdę nie żyje?
Jest również wielu szwendaczy kręcących się wokół. To nie wygląda dobrze, ale nie chcę powiedzieć tak czy inaczej, ale to co zobaczysz opowie historia.
Jak Rick poradzi sobie z żalem tym razem? Zakładamy, że nie będzie miał wizji Lori (Sarah Wayne Callies) lub odda swój pistolet po raz kolejny.
To nie do myślenia jeśli chodzi o wielkość straty: Hershel, Judtih i więzienie. Oczywiście to wpłynie na niego niewiarygodnie, a to wielka część historii w jaką wkraczamy. Na pewno nie będzie miał wizji Lori. To innego rodzaju strata i to wpłynie na niego inaczej. Kiedy stracił Lori, był w miejscu otoczonym przez ogrodzenie i z murowanymi budynkami. Można argumentować, że miał czas na opłakiwanie czy radzenie sobie z tym - lub nie radzenie z tym jak zrobił. Pokiereszował się fizycznie przez tą walkę z Gubernatorem i teraz jest na zewnątrz, tam go zostawiliśmy. Jest w zupełnie innej sytuacji, gdzie będzie kilka bardzo bezpośrednich wymagań od niego, aby przeżyć.
Grupa została zmuszona do opuszczenia więzienia i jest w drodze po raz kolejny. Gdzie ich to zaprowadzi?
Nie mogę powiedzieć. Jeśli znasz komiksy, jest wiele różnych miejsc z komiksów, gdzie mogą się udać i wiele różnic, które musimy zrobić. Będzie wiele podobnych rzeczy, zupełnie nowych rzeczy i przemieszanych rzeczy. Są pewne rzeczy, które będą całkowicie znane i mam nadzieję, że będziecie się ich spodziewać, a potem będą rzeczy, które są zupełnie nowe, gdzie nie będziesz miał pojęcia, że to nadchodzi, ale to zatoczy koło do momentów z komiksów. To jest dość podobne do tych ośmiu odcinków. Fani komiksów jeszcze raz absolutnie zobaczą wiele kultowych momentów.
Widzieliśmy tą tajemniczą chatkę w lesie i martwych żołnierzy opisanych jako gwałciciele i mordercy. To duży kawałek historii Abrahama. Czy to powróci do gry?
Ten domek w lesie i samo to nie powróci. To część historii Gubernatora, a ta historia jest skończona.
Daryl (Norman Reedus) dowiedział się o wygnaniu Carol (Melissa McBride). Co możesz powiedzieć o jej kolejnym pojawieniu się?
Pojawi się wcześniej niż później, ale nie mogę powiedzieć za wiele. Było trochę czasu, kiedy zobaczyliśmy Merle'a (Michael Rooker) na dachu w Atlancie i kiedy ponownie dołączył do historii. To może być nieco krótsze, a może dłuższe, ale powróci w pewnym momencie. Możemy mieć latające samochody w tym momencie, ale powróci.
Czy będzie skok w czasie, kiedy czwarty sezon powróci w lutym?
Nie bardzo! Wiele się dzieje po więzieniu. Każdy wydaje się być dość rozproszony. Jest wiele do opowiedzenia o następstwach tego co się właśnie wydarzyło.
Nadal nie wiadomo kto karmił szczurami szwendaczy przy więziennym ogrodzeniu. Czy to coś co nadal jest w grze w drugiej połowie?
Na pewno dowiemy się więcej o szczurach i osobie, która wydawała się pokroić tego królika, którego Tyreese (Chad Coleman) znalazł w piwnicy zanim Gubernator się pojawił.
Trzeci sezon był w szybkim tempie, ale czwarty sezon był dużo wolniejszy, badał postacie. Czy reszta czwartego sezonu będzie miało takie same tempo co pierwsze osiem odcinków?
Druga połowa sezonu ma szalenie inną strukturę. To bardzo inny zestaw historii, a to jest bardzo inne niż pierwsza połowa sezonu. Nie mogę powiedzieć bez zdradzenia zbyt wiele, ale to jest bardzo inne. Stosujemy te same priorytety historii; jest dużo badania postaci, ale w inny sposób. W pewnym sensie historia staje się szybsza, ale w bardzo różny sposób. Jak tylko zobaczysz pierwszy odcinek, będziesz widział dlaczego i jak. Dziesiąty odcinek [drugi w lutym] ma super niezwykłą strukturę, a jestem podekscytowany, aby ludzie to zobaczyli. To zupełnie inne niż pierwsza połowa.
Więc retrospekcje?
Tak jakby!
Co myślisz o jesiennym finale "Żywych trupów"? Czy byłeś zszokowany, że Hershel i Gubernator zostali wypisani? Napisz w komentarzu swoje myśli. "Żywe trupy" wracają 9 lutego.