David Morrissey z "Żywych trupów": Czy Gubernator naprawdę zaczął od nowa?


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 24-11-2013, 16:57:23


David Morrissey  z

"Żywe trupy" (AMC) ujawniły historię Gubernatora (David Morrissey) w ostatnią niedzielę z odcinkiem, który rozpoczął się niemal od razu, gdzie trzeci sezon się zakończył, pokazując jednookiego złoczyńcę w drodze pod jego brutalnej masakrze na własnej grupie.


Po drodze dwóch jego pomocników go opuściło w nocy, a Gubernator rozbija obóz u nowej grupy zaszytej w budynku mieszkalnym (nadal!) czekając na Gwardię Narodową. Tam, pojawia się pod fałszywym imieniem (Brian) i goli swoją brodę oraz obcina kudłate włosy - objawy jego sięgania dna i znak rozpoznawczy jego odpowiednika w komiksach. Jak zaczyna nawiązywać więź z siostrami Lily i Tarą, a także małą Megan, ratuje ich życie po tym jak ich ojciec umiera i przemienia się.

Ostatecznie "Brian" i dziewczyny udają się w drogę w poszukiwaniu lepszego schronienia i nowego życia - jako nowy członek rodziny po tym jak Gubernator pali zdjęcie swoich zmarłych ukochanych.

Złapaliśmy Morrisseya, aby porozmawiać o wydarzeniach odcinka i dowiedzieć się co nas czeka w kolejnym odcinku skupionym na Gubernatorze.

Gubernator starał się odrzucić towarzystwo. Dlaczego?

To co widzimy w szóstym odcinku to szaleniec, który chce być sam, działać po swojemu, nie chce mieć żadnej odpowiedzialności. Ale kiedy spotyka tą nową rodzinę, uświadamia sobie, że może na nowo odkryć siebie i swoją przeszłość. To może dać mu możliwość życia jako inna osoba. To znacznie wyzwalająca sprawa dla niego; nie chce być zaangażowany z nikim innym i się o nich troszczyć, kochać ich i mieć odpowiedzialność za nich. Walczy z tym, ale przegrywa tą bitwę. Musi przyznać w duchu, że on się troszczy i może kochać. Normalnie społeczeństwo myśli o tym jako o bardzo pozytywnej emocji - że jest zaangażowany. Ale w tym świecie, to niebezpieczna emocja, ponieważ jeśli masz coś do stracenia i coś o co walczyć, to możesz zostać zraniony.

Dlaczego Gubernator spalił Woodbury?

Jest sens w zniszczeniu tego, że to było miejsce, które zbudował. Jego nadzieje i marzenia o innej przyszłości zostały umieszczone w tej społeczności; tam był ten nowy świat, który został stworzony. Jest coś w tym zniszczeniu - mówiąc, że tak się nie stało, więc spalmy to i pozbądźmy się tego. To nigdy nie istniało dla niego. Jest sens w tym jak to jest zamknięcie jego przeszłości - to, że Woodbury nie istniało, czy ludzie nie istnieją. To tylko puste miejsce, a on właśnie tak do tego podchodzi. Woodbury było zbudowane i może być ponownie zbudowane. Nie chce, aby ktoś pojawił się w Woodbury. To było jego marzenie, nadzieje i marzenia jakie umieścił w tym miejscu. Ostatnią rzeczą jaką chce to, że Rick czy ktokolwiek inny zamieszka to miejsce.

Skąd wziął pomysł, aby użyć fałszywego imienia?

Widzi tą niesamowitą więź na ścianie z wiadomościami od ocalałych. To są wiadomości z nadzieję, ale kiedy widzisz jak są napisane razem, to są naprawdę wiadomości rozpaczy i ze świata, który oszalał. Widzi to jako świadectwo jak świat oszalał, więc jak ponownie odkrywa samego siebie i opowiada historię o swojej przeszłości i gdzie żył, to imię pojawia się w jego głowie. To daje mu tożsamość i miejsce, ponieważ jest w stanie wypowiedzieć imię prawdziwej osoby - kogoś kogo znał jak był w drodze. To daje mu szansę na całkowitą przemianę. Wewnątrz tego jest nadzieje, że dzięki temu imieniu może żyć dalej.

Gubernator na początku zagina róg ze swoją podobizną na rodzinnym zdjęciu zanim ostatecznie je pali. Jaki proces myślowy temu towarzyszył? Czy on nie potrafi patrzeć na siebie po tym co zrobił? Czy żegna się ze swoją dawną rodziną zastępując ją nową?

To trochę tego i tamtego. To na co spogląda do wizja dobroci: jego żona i dziecko w dobrych czasach - ale on nie może patrzeć na siebie, ponieważ ta wizja dobroci zniknęła. Kiedy reformuje siebie, uznaje, że to zniknęło teraz i musi pozwolić temu odejść. On przemienił się i odbudował na nowo, a także całkowicie zaangażował w przyszłość. Jego przeszłość jest tutaj tylko kamieniem u jego nogi, który tylko ciągnie go w dół, a on naprawdę musi zainwestować w swoje nowe życie. Musi stać się innym człowiekiem. On nie może być już dłużej Filipem, a on musi zerwać wszystkie więzi z przeszłością.

Otrzymujemy spojrzenie tego jak Gubernator wyglądał jako ojciec, kiedy nawiązał więź z małą Megan. Czy to sposób na odzyskanie jego człowieczeństwa?

Jest jakaś wartość tego, która zawsze istnieje; to jest wrodzona rzecz. Nikt nie jest cały szary i nie jest całkowicie zły. Mieszamy te wszystkie rzeczy cały czas. Gubernator nie mówi: "Co by było jakbym był miły dla tej młodej dziewczyny?" To naturalny stan dla niego, aby taki był, tak naturalny jak inne pokręcone rzeczy, które robi. To budzi wielką odpowiedzialność w nim jeśli chodzi o tą dziewczynkę, jej matkę i siostrę. On nienawidzi być odpowiedzialnym, ale jest człowiekiem, który dobrze sobie z tym razi. Branie opieki nad ludźmi, których naprawdę kocha to jest coś w czym jest mocny; to nie jest coś co jest wytwarzane. Co lubię w tej scenie jest to, że on jest naprawdę zamknięty; nie zamierza rozmawiać czy współpracować z nikim innym. Świetną sprawą w dzieciach jest to, że mówią prawdę. Nie chronią się pod osłoną grzeczności. Każdy chce go zapytać: "Co się stało z twoim okiem?", ale to ta mała dziewczynka o to pyta. Ponieważ zadaje mu bezpośrednie pytanie, to pozwala mu się odsłonic i nagle wraca do bycia zabawnym człowiekiem. Kiedy mówi, że jest piratem, przenika jego mechanizm obronny, a on zaczyna się śmiać - i załamuje się w tym samym czasie, ponieważ może się śmiać, płakać i kochać. Co chciał bardziej niż cokolwiek to zbudowanie wyimaginowanego pokoju bez klamek, gdzie nikt nie będzie mógł go dotknąć, a ktoś dotyka jego serca, a od tego momentu on po prostu spada.

Lily i "Brian" uprawiali seks. Jak będzie radził sobie z tym romansem w sposób, który jest inny od Andrei?

Jest innym człowiekiem. Z Andreą, miał te wszelkiego rodzaju sekrety, na temat tego co się dzieje w Woodbury. Miał inne ego: Był w swojej męskiej jaskini i miał te wszystkie atrybuty sukcesu i był pijany władzą. Nie ma tego teraz i jest mężczyzną z niczym. Jest bezdomnym gościem, którego przyjmują. Jest o wiele bardziej wrażliwym mężczyzną pod każdym względem. Jest bardziej emocjonalny. Jest bardziej otwarty, w pewnym sensie. Nawet jeśli próbuje trzymać ludzi z dala od siebie, jest coś czym dotykają go w inny sposób. Patrzy na Lily i Megan jak patrzył na swoją własną żonę i dziecko. Jest element, gdzie pali swoją przeszłość, aby mógł zainwestować w swoją przyszłość i nowych ludzi w swoim życiu. Jest również inną kobietą: Andrea była wojowniczką i widziała straszne rzeczy, walczyła; Lily była odizolowana w tym mieszkaniu, a ona potrzebuje ochrony w inny sposób.

Caesar (Jose Pablo Cantillo) i Shumpert (Travis Love) - świadkowie zbrodni Gubernatora - opuścili go, ale on spotkał się z Ceasarem pod koniec. Jak "Brian" wyjaśni kim naprawdę jest dla Lily, Tary i Megan?

Jego prawdziwym problemem było to, że spędził cały odcinek na ponownym określeniu siebie z tymi ludźmi, a potem ktoś z przeszłości pojawia się w jego życiu. To będzie jego problem w siódmym odcinku i od tej pory - jak może być Brianem, kiedy spotyka kogoś kto wie wszystko o jego przeszłości? Jak zamierza to rozegrać? To będzie jego prawdziwy dylemat. Pytanie brzmi jak długo może się tego trzymać. Od teraz, będzie miał taniec wokół tego jakiego rodzaju osobą zamierza być. Kto wygra? Czy to będzie Brian czy Gubernator? Czy nowa postać pomiędzy tymi dwoma postaciami, która może chodzić po tej linii między tymi dwoma emocjami - to jego dylemat przez cały sezon. Dlatego ważne jest, aby nie być uprzedzonym dlaczego jest przed więzieniem. Lubimy myśleć, że jest tam, aby przynieść śmierć i zniszczenie, co jest nieco zgodne z komiksową wersją Gubernatora. Ale może nie być taką osobą. Może być kolejny zwrot akcji z tym mężczyzną i jego opowieścią człowieczeństwa i jak negocjuje przetrwanie.

Carol -- jak również Abraham (Michael Cudlitz), Eugene (Josh McDermitt) i Rosita (Christian Serratos) - są gdzieś tam. Jakie są szanse, że Gubernator będzie miał jakiś kontakt z nimi?

Ludzie zadają mi te wszystkie pytania cały czas, a to nie jest coś co mogę powiedzieć.

Jak będzie wyglądać kolejne spotkanie Gubernatora z grupą Ricka?

Każdy uczy się lekcji o przetrwania. Gdzie leży zaufanie wśród tych ludzi? W tym sezonie widzimy nowe zagrożenie dla każdego: Czy jesteśmy silniejsi razem czy osobno? Gubernator jest tam i może ma inny plan odnośnie tego więzienia i jak się dostać tam. Może jest tam, aby coś wykurzyć. Naprawdę nie wiemy. Prawdziwa cienka linia jest taka czy może tam być zaufanie ze strony Michonne i Gubernatora? Ricka i Gubernatora? Co będzie negocjowane? Widzieliśmy w prawdziwym życiu - w naszym życiu - że trzeba negocjować z najgroźniejszym wrogiem dla większego dobra. Zemsta jest pokoleniem i pokoleniem nędzy. Jest punkt, gdzie pokolenia muszą zebrać się razem i mówią: "Dość tego. Nie będziemy negocjować z wrogami". To może być bardzo dobrze rozegrane w "Żywych trupach".

Co sądzisz o "nowym" Gubernatorze? Napisz w komentarzu swoje myśli.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Żywe trupy 

Zobacz również: