Arek Tobiasz
| 16-11-2013, 22:23:15
To była odważniejsza Carol w tym sezonie "Żywych trupów". Ale odwaga mogła okazać się jej zgubą po tym jak Rick - reagując na wiadomość, że Carol zabiła dziewczynę Tyreese'a, Karen i innego gościa o imieniu David w nadziei, że zatrzyma śmiertelny wirus przed dalszym rozprzestrzenianiem się - powiedział jej, że nie jest już dłużej mile widziana w więzieniu i wygnał ją na pobocznej drodze, samą z samochodem pełnym zapasów.
Rozmawialiśmy z kobietą, którą gra Carol, Melissą McBride, odnośnie podjęcia tej kontrowersyjnej decyzji. Jak zareagowała, kiedy przeczytała tą wiadomość? Co sądzi o tym, że Carol nie była w stanie pożegnać się z Darylem? I czy zobaczymy jej postać jeszcze raz? Zapoznaj się z odpowiedziami!
Dobra, więc to się stało.
Cóż, co myślisz?
Co myślę? Powiem ci co myślałem. Jestem kompletnie w Drużynie Carol jeśli o to chodzi. Podjęła trudne decyzje, których Rick nie chciał już dłużej podejmował. Więc naprawdę ni mam problemu z tym co zrobiła i sądzę, że Rick był trochę zbyt surowy pozostawiając ją tam samą. Ale co ty o tym myślisz, Melissa? Czy Carol była atutem czy nie dla grupy?
Z jednej strony mogę zrozumieć punkt widzenia Ricka. I z pewnością mogę zrozumieć punkt widzenia Carol, ponieważ znam ją. I wiem jakie jest jej serce. To ciekawy podział i to na pewno też ciekawy podział wśród fanów "Żywych trupów". To jest to co kocham w tym serialu.
Czy wykopałabyś Carol z grupy?
Nie, nie sądzę, że bym to zrobiła. Byłabym w porządku w drodze powrotnej i może umieściłabym ją w celi, aż wszyscy by wrócili i omówili co się po prostu tam stało.
Widzieliśmy ją ostatnio jak ryzykowała swoje życie dla grupy, a później nastawiała zwichnięte ramię? Dlaczego można nie chcieć takiej osoby w swoim zespole? Ona zrobiła to wszystko!
Jest wiele rzeczy jeśli chodzi o Carol teraz, gdzie udowodniła, że jest przydatna dla grupy, to na pewno. Ale mimo to Rick jest zaniepokojony, że jest zagrożeniem. Jest nieprzewidywalna i podejmuje te jednostronne decyzje, i dlaczego to robi? On nie może w pełni zrozumieć rozumowania jakie tam ma miejsce.
Powiedziałaś, że reakcja Ricka na jej wygnanie była mieszana. Dla mnie to był zły ruch Ricka, ale ty widzisz obie strony w tym.
Tak. Widzę wiele podziałów i jak powiedziałam są ludzie, którzy mogą zrozumieć punkt widzenia Ricka mówiąc, że on ją po raz kolejny chroni. To jest szeryf Rick, który jest bardzo metodyczny jeśli chodzi o jego decyzję. I, w taki sposób, może chroni Carol przed konsekwencjami jej czynów tak długo jak Tyreese to obchodzi. On nie chce tworzyć wielkiego podziału wśród grupy. A z drugiej strony, masz ludzie, którzy myślą, że jest przewrażliwiony i zostawienie tej kobiety samej na drodze nie jest w porządku.
Zwłaszcza, jeśli spojrzeć na to wszystko co się już jej przytrafiło.
A to są najlepsze argumenty dla każdego. Ponownie, to jest to co jest tak mistrzowskie w scenariuszach, że widzimy tych dwóch ludzi podejmujących podobne decyzje w podobny sposób: Rick podejmuje tą decyzję na własną rękę, aby ją tam zostawić; Carol podjęła tą decyzję sama, aby pozbyć się Karen i Davida. I każde myśli, że podjęli właściwe decyzje w tym czasie. I w taki sposób, każdy ma rację. I w taki sposób, każdy jest w błędzie.
Kiedy rozmawialiśmy ostatnio mówiłaś o tym jak showrunner Scott Gimple dostarczył ci zarys, zanim rozpoczął się sezon, tego jak będzie wyglądała historia Carol w tym roku. Czy wygnanie przez Ricka na środku pustkowia było częścią tego czy dowiedziałaś się później?
Dowiedziałam się jak w czasie sezonu. Uwielbiam sposób w jaki dają nam to, w miarę jak scenariusze się pojawiają i to jak wiele wiemy wtedy. Szczególnie podoba mi się to, że nie wiemy wszystkiego od razu. Ale scenariusze są tak dobre, że nie pokazują rzeczy, które są zupełnie nie w stylu dla tych postaci. To ma sens dla tego kim są. To ma sens dla okoliczności w jakich się znajdują jak udajemy się dalej i dalej w tym sezonie.
Cóż, jaka była twoja reakcja, kiedy się dowiedziałaś, że to się stanie?
Jest jedna rzecz, kiedy powiedzą ci co się mniej więcej stanie. To jedna z rzeczy, którą słyszysz w ogólnym sensie. To inna rzecz dla mnie, kiedy to czytasz, kiedy dostajesz aktualny scenariusz. I czytając tą ostatnią stronę to wbiło mnie w podłogę tak bardzo jak to było z Carol. W rzeczywistości Carol poradziła sobie z tym o wiele lepiej niż ja. Myślę, że jest mistrzem. A ja byłam jak: "Co?!?!?!"
Chciałem zapytać cię o to. Powiedz mi to rym jak ty i Andrew Lincoln graliście te finałowe sceny w kategoriach tego jak wiele emocji umieściliście tam, w tych ostatnich chwilach, kiedy byli razem. Ona starała się jak najlepiej, aby zmienił zdanie, widziała, że to się nie stanie, i postanowiła zaakceptować swój los.
Tak, zaakceptowała swój los. I co jest też ciekawe to, że pamiętam, że w czasie kręcenia tego stałam tam z Rickiem, patrzyłam na niego, oglądałam go i absorbowałam te rzeczy, które jej mówił i czułam tą odrobinę naprawdę dziwnego szacunku, który pojawił się w nim. Jak dwoje równych osób. Rozumiem skąd jesteś, dobra? I dla mnie, to była dziwnie piękna rzecz, której byłam świadkiem. Uwielbiam, kiedy takie rzeczy pojawiają się w trakcie sceny.
Ona nawet nie pożegnała się z Darylem! Fanom nie spodobało się to w ogóle.
Ona nie mogła się z nim pożegnać. Nie mogła się pożegnać z nikim. To świetna sprawa dla mnie. To ważne rzeczy. Druzgoczące rzeczy. Ten świat w jakim żyjemy jest tak wredny.
Więc oczywiście wielkie pytanie brzmi: Czy zobaczymy Carol ponownie?
Nie mogę powiedzieć na pewno w taki czy inny sposób. Mam taką nadzieję. Mam nadzieję, że nie widzimy jej po raz ostatni, ale wiesz w jaki sposób ten serial działa. Nie wiem. To nieprzewidywalne. Serial jest nieprzewidywalny. I zawsze myślisz, cóż, jeśli nie widzieliśmy jak umierają przed kamerą, zawsze jest możliwość. I potem widzimy ich jak umierają przed kamerą i czasami nadal wracają, więc kto wie?
Macie śmiertelne kolacje za każdym razem jak ktoś zostaje zabity i cała obsada bierze aktora, którego postać została właśnie zabita na kolację i popijawę. Jak to było z tobą jak zostałaś porzucona, ale nie zabita? Czy przynajmniej dostałaś deser czy Shirley Temple przez to?
[Śmiech] Te śmiertelne kolacje są poufne, i nie będę rozmawiać o tym! I możesz mnie cytować przy tym.
To była taka świetna historia dla tej postaci i to musiało być fajne mieć ten soczysty materiał do zagrania i być tak silna - w pewnym sensie może zbyt silna - kobieca postać w tym serialu.
To było niesamowite, aby grać tą postać. Ona zaczęła od bycia tak skomplikowaną i to stało się jeszcze bardziej skomplikowane. Ale było tak wiele ewolucji i wiele zmian podyktowanych przez ten świat. Tak, ona była aktorskim marzeniem dla mnie.