Arek Tobiasz
| 14-11-2013, 02:17:28
W mrocznym świecie, gdzie tajemnicza organizacja poluje i zabija dzieci z nadprzyrodzonymi mocami, Russell (Aaron Yoo) jest jasnym punktem w "Tomorrow People". Ale zobaczymy nową stronę lubiącego zabawę i żarty Człowieka Jutra, kiedy Aaron odkrywa, że jego ojciec zmarł w środowym odcinku, w którym zagłębiamy się we wspomnienia z jego przeszłości, które ukrywał przez lata.
"Jak u większości komików i zabawnych ludzi w ogóle, humor jest mechanizmem radzenia sobie z mnóstwem bólu" - mówi Yoo. "Russell ma osobisty sekret, który prześladuje go przez lata, dlatego postanowił być towarzyszka osobą, ponieważ jeśli by poszedł do mrocznego miejsca, musiałby pamiętać konsekwencje wyborów jakich dokonał. To jakby moment, w którym dokonałeś poważnego błędu i postanowiłeś dać światu to co wziąłeś od niego. Russell ma to w swojej przeszłości, a ty dowiesz się tego co to może być".
W radzeniu sobie ze śmiercią ojca Aarona, dowiemy się również znacznie więcej o Ludziach Jutra, zwłaszcza, dlaczego po odejściu, nie mogą wrócić. Widzieliśmy tak wiele w poprzednim tygodniu, kiedy Cara (Peyton List) zaaplikowała zdrajcy Ludzi Jutro lecznicze serum Ultry, skutecznie eliminując go z grupy. "Mają swój własny prawny system, a część z tego jest tym, że jeśli odchodzi, nie możesz nigdy wrócić, więc to coś z czym Russell radzi sobie, kiedy odkrywa, że jego ojciec umiera" - mówi Yoo. "Jeśli zdecydowałeś, że nie chcesz być już Człowiekiem Jutra, wiesz, gdzie jest stacja metra. Nie jesteśmy Ultra. Co zrobimy? Nie możemy cię zabić jeśli chcemy. Jest naprawdę ciekawa braterska więź krwi, którą każdy ma na tej stacji metra.
Ale pojawienie się Stephena (Robbie Amell) u Ludzi Jutra również budzi pewne pytanie w grupie odkąd John (Luke Mitchell) nigdy naprawdę nie był kwestionowany jako lider. "John był w stanie trzymać wszystkich w kupie przez siłę charyzmy i również siłę własnej obecności" - mówi Yoo. "Spraw by cię pokochali, spraw by się ciebie bali. Potem Stephen się pojawia i zaczyna zadawać wszystkie te pytania. Widzisz ten anarchiczny element, który przynosi do grupy i zaczyna popychać ludzi do różnych obozów i innych pomysłów. Wszyscy byliśmy szczęśliwi i prowadziliśmy to nieszczęśliwe życie, aż ktoś zauważył, że jest lepszy, ładniejszy świat gdzieś indziej. To jeden z głównych wątków serialu".
Co prawdopodobnie nie pomoże to jeśli reszta Ludzi Jutra odkryje sekret Johna, że rzeczywiście może zabijać ludzi, coś co Cara widziała z pierwszej ręki w odcinku w zeszłym tygodniu. "Pytanie brzmi czy możemy zabijać czy nie jest pytaniem o to czy to jest korzystna mutacja czy ograniczenie" - mówi Yoo. "Dowidziałem się przez te odcinki, że jest to jedna z najbardziej identyfikujących nas rzeczy; nie, że możemy się teleportować czy telepatycznie porozumiewać. Wiemy, że nie możemy zabijać, więc to coś naprawdę wstrząsające odkrycie, że ktoś naruszył tą najpiękniejszą rzecz, którą możemy znaleźć w sobie".