Charles Esten z "Nashville" o podnoszeniu się Deacona z dna, myślach o Raynie i Luke'u


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 13-11-2013, 21:33:11


Charles Esten z

Nie ma tak wiele przekonujących rzeczy w życiu, aby zwabić Deacona z "Nashville", ranna ręka i zdruzgotana dusza, powrót do grania na gitarze.


Rzeczywiście, od czasu wypadku samochodowego w finale pierwszego sezonu, który zostawił go upośledzonego - i Ryanę w śpiączce - dawny lider zespołu ledwo dotknął instrumentu, dzięki któremu zyskał sławę.

Ale w odcinku w tym tygodniu (emisja w środę) Maddie postanowiła, że chce poznać swojego biologicznego ojca trochę lepiej, więc zacieśniają więzi poprzez ich wspólną miłość do sześciu strun.

"To co naprawdę lubię w pisaniu jest to, że Maddie prosi Deacona o lekcje gry na gitarze" - mówi Charles Esten, dodając, że kapelusz pana Claybourne'a szybko bagatelizuje znaczenie tego gestu.

"Jestem jak: 'Co? Znam ja odkąd była dzieckiem. Wiem jak grać na gitarze. To nie powinno być trudne'" - zapowiada Esten, śmiejąc się. "Ale to tylko żart, że jakakolwiek relacja z nastolatką - czy w ogóle dzieckiem - będzie łatwa".

Nie wspominając, że Deacon mający relację z Maddie (Lennon Stella) oznacza to, że na pewno będzie na orbicie Rayny, pomimo ich umowy, aby zachować pewien dystans. "Oboje starają się zrobić wszystko co jest najlepsze dla niej" - zauważa - "nawet jeśli nie udało im się zrobić tego dobrze ze sobą". (Z powiązanych rzeczy, zastanawiam się jak Deacon zareaguje, kiedy dowie się, że jego stary kumpel Luke Wheeler zainteresował się Rayną? "Cóż, to jest trudne, ponieważ ona wyraziło sie jasno, że nie ma żadnych nas teraz" - mówi Esten. "I jeszcze, zawsze będzie coś między nimi, nie mam wątpliwości").

Dodaje, że w tym odcinku, Rayna również służy jako "katalizator" dla tego co może być kolejnym etapem dla kariery jej byłego kochanka: "co się stanie, kiedy nie możesz być już tym facetem z boku - może musisz wkroczyć na środek, przed mikrofon. Badamy wiele w tym odcinku", zwłaszcza w komediowych scenach z Averym (Jonathan Jackson).

Lżejsze chwile z Averym? Słodkie pogłębienie relacji z Maddie? Czy to może być ten sam Deke, który, tylko kilka odcinków temu, warknął: "Nie jestem cholernym ojcem nikogo!" na Scarlett w pokoju odwiedzin w więzieniu? "Obraca się wokół wielu różnych sposobów" - mówi Esten, zapowiadając zarówno scenę, w której Deacon gra techniką slide guitar (co jest o wiele łatwiejsze z jego ranną dłonią) i możliwy duet Maddie i Deacona.

"Byłem tak niespokojny jak każdy, ponieważ nie znajdziesz większego fana Lennona i Maisy niż ja. Tak, więc może być ktoś na horyzoncie" - mówi. "To jest naprawdę słodkie, że Maddie jest częścią grupy, która sprowadza Deacona znów do życia i powrotu do tego świata".
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Nashville 

Zobacz również: