Podczas godziny również byliśmy świadkami pierwszego spotkania pana i pani Crane, a także oświeceni tym jak okoliczności sprawiły, że Ichabod postanowił walczyć przeciwko Brytyjczykom. Ale poważnie wszystko o czym mogę myśleć to te ostatnie kilka minut. Ponieważ były NIESAMOWITE. Spójrzmy na to co wydarzyło się w "The Sin Eater".

POGRAJMY W PIŁKĘ! | Jako ukłon do World Series, które przesunęły kolejny odcinek o kilka tygodni, widzimy Abbie i Ichaboda w czasie miejscowego meczu baseballa na początku odcinka. Wygląda na lekko zaskoczonego jak ona wrzeszczy na sędziego, więc wyjaśnia mu co jest rozrywką Ameryki. Kocha sport z trzech powodów: to tradycja ("nie ważne jak szalony staje się świat, to sprawia, że czujesz się bezpiecznie, że wszystko jest w porządku"), to praca zespołowa ("zawodnicy muszą ufać sobie wzajemnie i obserwować plecy każdego innego") i tu nie ma dyskryminacji ("i to amerykański sen"). Ichabod zostaje trochę wprowadzony w błąd zadając pytania zanim gra się kończy i Abbie oferuje mu przejażdżkę do domu. On odmawia, wybierając zamiast tego spacer, co prowadzi go na grób Katriny. Chwile później, zdaje sobie sprawę, że jest obserwowany. Następnie strzałka usypia go, a mężczyzna z workiem zbliża się do niego, aby założyć mu go na głowę, a wszystko gaśnie.

STRASZNE SNY | Nieświadoma Abbie jedzie słuchając "God Bless the Child" (Billie Holiday), kiedy tak jakby zasypia i przenosi się do strasznego starego domu z mnóstwem zapalonych świec. Gdzieś płacz dziecko, ale wszystko co Ab odnajduje to najbardziej przerażająca szmaciana lalka jaka kiedykolwiek została stworzona... i potem pojawia się Bezgłowy Jeździec, który chce ją dopaść. Głos wzywa ją z innego pokoju, gdzie wydaje się, że natknęła się na Akademię dla Wyjątkowych Młodych Panien panny Robichaux. Ale wtedy zawoalowane, skandujące coś kobiety wokół planszy Ouija znikają i pozostaje tylko Katrina.

Żona Ichaboda przedstawia się Abbie i, w krótkim czasie, mówi, że porucznik Mills musi znaleźć kogoś zwanego zjadaczem grzechów, ponieważ powiązanie krwi Ichaboda z Jeźdźcem będzie oznaczać jego śmierć przed następnym zachodem słońca.

NIE BÓJ SIĘ ZAJADACZA | Dobrze, że Jenny, którą kapitan Irving pomógł Abbie wypuścić na 24 godziny z wariatkowa, śledziła zjadacza grzechów przez pewien czas jak była osobistą Carmen Sandiego szeryfa Corbina. Siostry Mills uświadamiają sobie, że ich mężczyzna, Henry Parrish, spędził wiele czasu uświęcając więźniów w celach śmierci zanim w zasadzie zniknął z powierzchni planety od dwóch lat, osiedlając się w Hartford, w stanie Connecticut.

Abbie mocno przyciska Henry'ego, który po prostu chce być sam po tym jak wiele życia spędził na pozabawianiu ludzi ich najbrzydszych występków. (Uwaga: Nie uświadamiałem sobie jak bardzo brakuje mi Noble'a do czasu jak zobaczyłem go kolejny raz na ekranie. Jestem bardzo podekscytowany, że powróci kilka razy w tym sezonie). Ale kiedy Abbie dotyka go, jej powiązanie z Ichabodem jest tak mocne, że może Parrish może w swojej głowie zlokalizować Ichaboda: Crane jest trzymany w tunelach pod Sleepy Hollow, za drzwiami oznaczonymi kwadratem i kompasem, które tworzą symbol masonów.

WSZYSTKIE GRZCHY WOKÓŁ | Rzeczywiście, kiedy siostry Mills szukają Henry'ego, Ichabod musi udowodnić, że rzeczywiście jest sobą przed gronem jego kolegów, masonów. Mężczyzna, który porwał Crane'a chce wiedzieć, kiedy pierwszy raz usłyszał frazę "Ordo ab chao" - łacińskie "Z chaosu porządek".

Krótko mówiąc, Ichabod otrzymał rozkaz zabicia niewolnika, który otrzymał wolność oskarżonego o zdradę, lecz zamiast tego postanowił go uwolnić. Mężczyzna, Arthur, z wdzięczności mówi Ichabodowi, aby użył łacińskiego wyrażenia jako hasła przy Katrinie, która (wraz z dowódcą Jerzym Waszyngtonem) pomaga mu znaleźć jego nową drogę po dezercji z brytyjskiej armii.

Ale zanim Arthur może odejść, inny Czerwony Płaszcz zabija go. Crane dopada strzelca; jak walczą, staje się jasne, że człowiek jest demonem. Na podstawie tej i innej (w stylu "Grimm") sceny wcześniej, wydaje się, że brytyjska armia jest pełna pozaziemskich stworów. Ciężko ranny Ichabod porzuca swój mundur i udaje się do Katriny, którą właśnie spotkał, ale czuje jakby ją znał od zawsze. Szepcze "Ordo ab chao", a potem upada w progu drzwi.

CZŁOWIEK MUSI TO ZROBIĆ... | Po zweryfikowaniu swojej tożsamości, masoni witają Ichaboda... i potem mówią mu, że musi siebie zabić, aby zakończyć rządy terroru Jeźdźca. To właśnie w tym momencie wpadają siostry Mills, a Abbie mówi: "Um, DO DIABŁA NIE". Al Ichabod szlachetnie twierdzi, że to dla większego dobra, więc musi to zrobić - i że nie ma czasu dla niej, aby zaprowadzić go do Henry'go. Nie podaje się, aż on podnosi lekko głos mówiąc: "Abbie, to jest jedyny sposób". To pierwszy raz, kiedy nazywa ją po imieniu, a to nie jest też ostatni raz dla nich.

I tu zaczyna się scena, która mogła by być zatytułowana: "Osoba to pisząca nie może uwierzyć, że następująca wymiana wpłynie na nią tak bardzo, ponieważ serial na pewno nie pozbędzie się jednego z głównych bohaterów w szóstym odcinku pierwszego sezonu, więc dlaczego czuje gulę w gardle?" Nie sądzę, że staje się bardziej miękki ze względu na swój wiek; po prostu myślę, że miękkość Nicole Beharie i Toma Misona miażdżą to jak siedzą przy stole naprzeciw siebie i przygotowują się na śmierć Crane'a.

Pomińmy po prostu to na jak wiele ta scena mnie rozwaliła. Na przykład jak zaczynają płakać, kiedy zauważa, że jest "bardzo wdzięczny" za poznanie jej? Czy kiedy on przyznaje, że jest przerażony tym co ma zrobić? Czy kiedy prosi ją, aby odeszła, a ona odmawia, więc natychmiast odpowiada: "Tak mi przykro" jak zażywa truciznę? Ktoś musi dotrzeć do Heenry'ego, aby mnie uświęcił, ponieważ umieram tutaj.

ZJADACZ | Mówiąc o zjadaczu grzechów, nagle pojawia się i wydaje się znacznie bardziej chętny, aby być częścią tego wszystkiego. Za sprawą krwawiącej dłoni Ichaboda, pomaga Crane'owi przywołać ducha Arthura, który nie ma żalu przez fakt, że Ichabod w zasadzie go zabił. To wszystko było częścią podróży, mówi Arthur bez złośliwości, zauważając, że żal Ichaboda jest tym co "żywy" Jeźdźca. W każdym razie Henry robi swoje - co wiąże się z zanurzeniem kawałka chleba w krwi Ichaboda i zjada to - po czym Ichabod i jego hesyjski wróg zostają rozdzieleni.

Crane wstaje i ogłasza: "Zniknął", co umieszcza Abbie w jego ramionach. Oboje wydają się tak szczęśliwi i odczuwają ulgę; nie ma nic złego w moim świecie przez kilka minut. Tak jest, aż Jeździec pojawia się i wchodzi do pustego grobu Ichaboda...

Teraz twoja kolej. Co myślisz o tym odcinku? Czy podobało ci się krótkie, ale zabawne pojawienie kapitana Irvinga? Napisz w komentarzu!