Streszcznie: Monety w "Castle"


redakcja   redakcja | 02-11-2013, 20:57:04


Streszcznie: Monety w

Odcinek „Castle” w tym tygodmiu nie był bezcennym workiem drobniaków, ale nie był też workiem węgla.

Zacząłem tym rozróżnieniem, ponieważ odkąd ten odcinek został wyemitowany dzień wcześniej w Kanadzie, otrzymał informacje na Tweeterze jak  bardzo „słaby” , kalibru „przeskoczyć rekina” i „niezdarny” będzie ten odcinek. W związku z tym, pomimo najlepszych starań, człowiek zaczyna oglądać go z określonymi oczekiwaniami ( w tym przypadku negatywnymi).


“Znajdź wskazówkę” ostatecznie, ze Sprawą Tygodnia, ma dość śmieszny element w sobiee – jak w każdym przypadku gdzie Castle puszcza wodze fantazji dla stworzenia głośniejszych i znacznie przedobrzonych metod do osiągnięcia szaleństwa. Oczywiście, to byłby absolutnie samodzielny odcinek. I mój Boże, tak, napięcie z Alexis było fałszywą nutą w zestawieniu z całym tonem odcinka. (Odcinek w 92 był głupawy, jako fantazja w s tylu „Skarbu Narodów”, 8 procent odcinka to dramat rodzinny, odegrany prawie bez śmiechu.)

W skrócie: Świeżo po katastrofalnym przyjęciu u Alexis I Pi, w ich nowym mieszkaniu, Castle przyłącza się do Beckett na miejscu zbrodni, gdzie znaleziono kobietę, zamordowaną rytualnie. Dodaj religijne ikony/pogańskie symbole z jej mieszkania i tajemniczego micha – prześladowcę, i Castle przebił ogromną bańkę spisku obejmującego Wolnych masonów i ukryty skarb. Okazuje się, że ofiara uczestniczyła w służącej za zbiórkę funduszy grze polegającej na odnalezieniu pewnych przedmiotów, aby zdobyć fundusze na towarzystwo historyczne, poszukując symboli w całym mieście. Ale gdy zdała sobie sprawę, że symbole pasują do siebie jak puzzle i pozwolą ujawnić warte miliard dolarów zaginione  w erze Amerykańskiej Rewolucji półdolarówki, jej kuzyn zabił ją – dzięki czemu mógł żyć z ich bogactwem zamiast go przekazać.

Jeden problem ze Sprawą Tygodnia, moim zdaniem, był taki, że była ona dziwnie pozbawiona Ryana i Esposito, z wyjątkiem pewnych dalszych rozmów i bezpodstawnych twierdzeń. Obecność chłopaków nigdy nie była szczególnie odczuwalna, więc prawie można zrozumieć, kiedy Ryan zauważył, że brakuje mu czasu gdy Beckett pracowała w stolicy. Poza tym, za każdym razem gdy widzisz kamienne drzwi w tajemniczymi rzeźbami, otwierane przez tajną dźwignię, ujawniając niewyobrażalne drobiazgi, przenosi mnie to do polowań na Aztecki skarb Frisco i Felicii. Wszystko czego brakowało to Sean Donely.

Tymczasem na domowym froncie, powracamy do tej samek widocznej walecznej postawy Alixis, która miała miejsce w zeszłym tygodniu (wraz z „Mogę?”). Czy Castle był trochę głupkowaty na przyjęciu, poniżając pracę P… licząc pszczoły i sarkastyczne komentując „śmietnikowe krzesła” ? Tak, trochę tak. To nie pomogło głównemu bohaterowi, gdy widzimy, jak wiele wysiłku musi wkładać by poznać amanta swojej córki. (Ale zapewniam, my, widzowie możemy zniechęcić się od początku do Pi, gdy narusza on nasze cenne 42 minuty w tygodniu).

Pod koniec odcinka – od bolesnych I niezdarnych gładkich nawiązań do “deklaracji niepodległości” – Castle chce być miły, ale Alexis tego nie przyjmuje. Raczej, w końcu zostanie zaprezentowany jej żal, że dowiedziała się o jego zaręczynach od Marty nie poprzez osobistą rozmowę telefoniczną.  Alexis dosyć mądrze się sprzecza (a ja parafrazuję to), „Hej, nie wiem, czy zrobiłeś mądry ruch, albo czy Kate zrobiła mądrze w stosunku do ciebie, ale to akceptuję, ponieważ czyni cię to szczęśliwym”. I wszystko czego Alexis chce dla siebie i Pi, to jest to samo. Akceptacja jej wyboru.

Rick obiecuje lepiej postępować, ale Alexis, odrzuca jego gałązkę oliwną, tak samo jak jego zaproszenie na lody. Nie, ona potrzebuje czasu by „przestać się denerwować”, podczas gdy on potrzebuje czasu by wszystko przemyśleć i zaakceptować jej wybór. I odcinek kończy się gdy zamyka ona drzwi tym ponurym spostrzeżeniem.

I jeszcze, warte uwagi cytaty:

* „Śmietnikowe krzesła. To… świetne”.

* „Jaki to kolor?” „Darmowy”

* „Wielu naszych założycieli było wolnomularzami”. „Wiem, oglądałam ‘Skarb Narodów’”.

* „Halo? Czy to jaskinia kowala? Odbyliśmy daleką podróż do...”

* „Nie tak wyobrażałem sobie pójście z tobą do kaplicy”.

Co myślisz o „Get a Clue”?



Kategorie: Spoilery Streszczenia odcinków Telewizja 
Seriale: Castle 

Zobacz również: