We wtorkowym odcinku "Sinners and Saints", w końcu dowidzieliśmy się dlaczego Davina (Danielle Campbell) była tak potężna i tak chroniona przez Marcela (Charles Michael Davis). Retrospekcje ujawniły, że czarownice prawie zakończyły rytuał, który zabił kilka młodych dziewcząt, w tym siostrzenicę Sophie. Ale zanim rytuał się zakończył, Marcel wkroczył i ocalił młodą Davinę - ostatnią dziewczynę, której śmierć zakończyły Żniwa - i w wyniku tego, otrzymała całą moc od dziewczyn, które zginęły przed nią. Ze strony Sophie, jej głównym celem jest teraz dokończenie kolejnej fazy rytuału, który sprowadzi jej siostrzenicę z powrotem, ale spowoduje śmierć Daviny - coś do czego rodzina Pierwotnych nie chce dopuścić. Więc jak Sophie (Daniella Pineda) zapewni sobie bezpieczeństwo w wyniku tych wszystkich nowych informacji? Plus: Sophie i Marcel mieli romantyczną przeszłość?!

Sophie i Marcel. Wiedziałaś, że to nadchodzi?

Daniella Pineda: W ogóle, ponieważ w pierwszym odcinku był totalnym dupkiem i zabił siostrę Sophie! Była w kompletnym szoku, kiedy dowiedziałam się o scenie seksu, musiałam sobie to wszystko ułożyć. To była najseksowniejsza scena jaką kiedykolwiek zrobiłam.

Jak Sophie zapewni sobie bezpieczeństwo przed rodziną Pierwotnych teraz, kiedy znają jej motywy?

W tej chwili, jej powiązanie z Hayley jest jedyną przewagą jaką ma nad kimkolwiek innym. Ona również musi zadośćuczynić im to - to na pewno leży w interesie postaci. Ona chce być po ich stronie lub jej nie ma.

Czy ona naprawdę wspiera Hayley czy to część jej misternego planu?

Ona na pewno chce utrzymać dziecko przy życiu. Co sprawia, że Sophie jest w głębi dobrym człowiekiem to fakt, że chce zapewnić bezpieczeństwo dziecku i nie chce wykorzystać niczego co mogłoby zagrozić jego życiu. Na pewno jest w Drużynie Hayley i pod koniec dnia, co Sophie planuje jest dla większego dobra. Jej interesy nie wywodzą się z chciwości.

Ostatnia scena była bolesna. Jak to się kręciło?

Mieliśmy zdjęcia do tego o czwartej rano. Chris Grismer był reżyserem i to była może 2:30 i on był jak: "Widzisz tą wieżę na górze?" To była olbrzymia wieża do deszczu, a on był jak: "To będzie spadać na ciebie". I zadrżałam, ale to wyglądało naprawdę dobrze.

Co dalej dla Sophie?

Ona musi wykonać Żniwa, jeśli może, ponieważ Żniwa uspokoją jej przodków, a także dadzą siłę każdemu innemu. Nasza magia wtedy będzie bardziej potężna, dzięki czemu możemy się zająć Marcelem. Muszę powiedzieć, że ona już jest między młotem a kowadłem, a jak odcinki będą trwać dalej, nadal będzie w coraz bardziej trudnym położeniu. Coś musi się drastycznie zmienić z tym co robi i jej podejściu, więc sądzę, że moja postać przejdzie przez największą transformację niż każdy inny.

"The Originals" są emitowani we wtorki.