Grupa w końcu znów jest razem - ale nie było wiele uścisków z tym związanych.

I naprawdę powinny być, nie? Czuje się tak załamana, przez fakt, że Rachel nie mogła zmusić się do przytulenia córki. Takie smutne. Krzyczałam do telewizora - "Po prostu ją przytul! Strasznie ci jej brakowało!"

Nawet Aaron otrzymał uścisk od Charlie.

Wiem! To była jedna z rzeczy, którą oglądała, to było tak bolesne dla Rachel. Wewnątrz jej była jak: "dlaczego nie mogę po prostu być obecna, czemu nie mogę umieścić ramion wokół niej?" ale tak często duma, złość i strach odciąga nas od zrobienia tego co powinniśmy, pozwalając ludziom, których kochamy wiedzieć co do nich czujemy. to bardzo ludzkie, ale bardzo, bardzo smutne.

Czy ona i Charlie otrzymają jakieś spokojniejsze chwile, aby może ponownie zająć się ich problemami?

Tak będzie. Istnieje kilka słodkich rzeczy, które się pojawią, a to jest dobre. Zawsze trudno jest widzieć dwoje ludzi, którzy się kochają i są cały czas w sprzeczności.

I co masz zamiar zrobić z Monroe? Jak wiele swobody Rachel ma zamiar mu dać?

Ohhh, Monroe... Rachel jest podstępna i sądzę, że da mu po prostu tyle ile potrzebuje! [Śmiech] Naprawdę. Cóż zobaczymy jak to się rozgrywa w kolejnym odcinku. Rachel rozgrywa to całkiem fajnie, rzeczywiście, i wiele sprawiedliwości zostanie wymierzone, na różnego rodzaju sposoby. Sprawy staną na głowie.

Co Miles myśli o Monroe teraz? Ponieważ wydawali się jakby powrócić do sposobów z ich dawnej przyjaźni.

Ich przyjaźń żyje i ma się dobrze. Jestem jak: "Weźcie pokój". [Śmiech] Nie mogę mówić za Milesa, ale oglądając to, on wydaje się bardzo rozdarty. Kocha tego gości i nie chce, aby mu się coś przytrafiło, ale... W myśleniu o tym, on wydaje się jakby to był dla niego narkotyk. Nigdy nie byłam uzależniona od czegokolwiek, ale to wydaje się mieć te cechy. Jak: "Nie mogę pozwolić mu odejść, ale nie mogę mieć go ze sobą, ale nadal trzymam go w pobliżu". To bardzo brzemienne dla mnie, a właśnie przez to wszystko działa.

W tym tygodniu, twój mąż z "Zagubionych", Zeljko Ivanek, pojawia się w mieście jako tajemniczy dr Horn...

Tak, on jest trochę przerażający! I to niesamowite, że jest tak przerażający przed kamera, ponieważ on jest takim uprzejmym dżentelmenem w życiu. Bardzo fajnie się z nim gra - zawsze jest dobrze przygotowany i gotowy do działania, nie traci czasu.

Jaka jest rola doktora Horna w organizacji Patriotów?

Oni jakby nawiązywali do faktu, że jest przerażającą osobą. Przypomina mi pewnego rodzaju lekarza i zbrodniarza wojennego, w tym jest coś o nim, co jest naprawdę, naprawdę przerażające. Jeśli przejdziesz przez wszystkie te nazwiska, które wywołują u ciebie dreszcze, czuję, że on mógłby być z nimi. Ale to co czuje, że zrobili, co jest interesujące, to sprawili, że jest bardzo ludzki. Nie mogę powiedzieć dlaczego to się jeszcze nie stało, ale on nie jest po prostu mroczny. Możesz zobaczyć dlaczego robi to co robi. Podoba mi się to w tej postaci.

W przyszłym tygodniu, Rachel odkrywa jakąś "niepokojącą prawdę" - taką jak...?

Jedną z rzeczy, która mi się podoba w Rachel to, że na pewno słucha i łączy wszystko ze sobą bardzo szybko. To czy wszyscy będą słuchać co ma do powiedzenia czy też nie... [Śmiech] Ona jest prawie jak Cassandra, nie? Ale na pewno odkrywa pewne rzeczy i stara się podjąć odpowiednie działania.

To wydaje się jakby to co chcieli Patrioci zrobił było dość okropne. Pakowanie ludzi do pociągu towarowego wywołuje pewne obrazy...

Prawda? I to straszne obrazy. To jest dokładnie ta rzecz jak twoja wolność zostaje zabrana, a jest zabierana tak powoli, że nawet tego nie zauważasz, że jej nie ma. I potem jesteś w Piekle, okropnym miejscu. To wydaje się dla mnie, gdzie Patrioci zmierzają, ale naprawdę nie mogę powiedzieć więcej, ponieważ to nie zostało w pełni zbadane nawet w miejscu, w którym teraz jesteśmy [w trakcie zdjęć]. Ale to jest okropne. To na pewno daje coś, aby walczyć przeciwko temu.

Co możesz mi powiedzieć o tym zdjęciu z usuniętej sceny z czwartego odcinka drugiego sezonu, gdzie Rachel i Miles wyglądają bardzo blisko... Co tam się dzieje?

Pocałunek! [Śmiech] To stało się zaraz po tym jak obudziłam się [po rehabilitacji] i spotkałam kilku Patriotów. On zabiera mnie do alkowy i po prostu zaczynają się całować. Podobało mi się to, ponieważ czuło się, że to wygląda tak jak dzieje się w życiu - sprawy robią się szalone, a ty jesteś jak: "Och, hej! Też mi ciebie brakowało". Ale czuli, że czas na to był dziwny. To było bardzo smutne dla mnie, aby to przegapić, ponieważ to pasowało do mojego wypaczonego sensu świata.