Wprowadzenie Sam (zabawna Lindsey Gort, która przemienia się w Kim Cattrall, twarzą, głosem i postawą), kuzynki czarnego charakteru z pierwszego sezonu Donny i bramkarza w (er "strażniczka brzmi lepiej") w nowojorskim rock and rollowym barze, zapowiada pojawienie się zarówno "seksu" jak i "miasta" jako bardziej centralnego tematu życia Carrie Bradshaw, uroczej uczennicy szkoły średniej za dnia i naiwnej stażystki magazynu Interview/imprezowej dziewczyny w wielkim mieście w, cóż, każdym czasie, kiedy może wyrwać się z Connecticut.

A w "Win Some, Lose Some" widzimy Carrie przede wszystkim w Nowym Jorku - dzięki temu, że jej ojciec pozwolił się jej zatrzymać w mieszkaniu na Manhattanie jej podróżującej szefowej Larissy (wraz z Waltem) na lato. Spójrzmy jak rozpoczął się w drugi sezon "Pamiętników Carrie".

INTERES Z TOREBKĄ | Carrie i Walt zgadzają się wyjść z dawną rywalką Donną wieczorem na miasto, ale ku ich przerażeniu, ona przyprowadza ze sobą Sebastiana - którego Carrie unika odkąd odkryła, że całował się z jej najlepszą przyjaciółką Maggie pod koniec ostatniego sezonu. Zatem panna Bradshaw nagle zmienia kurs, udaje się do gorącego miejsca, Areny sama, ale w trakcie tego jej torebka zostaje skradziona, kiedy starała się minąć bramkarza. Postanawia wrócić z powrotem do wspomnianego rock and rollowego baru, po to tylko, aby odkryć, że Sebastian, Walt i Donna już wyszli, ale znajduje sojuszniczkę w Samanthcie, która zgadza się pomóc swojej nowej koleżance wbić do jej mieszkania, o ile nie będzie już więcej marudzić. Policja przyłapuje je na gorącym uczynku, ale Sam czaruje stróżów prawa tak, że im pomagają. I tam, w mieszkaniu Larissy, przyjaźń się rodzi. Dowiadujemy się, że Sam i jej matka nie są blisko ze sobą, a także to, że Sam - kiedy wie wiele o mężczyznach - otwarcie przyznaje, że nie specjalizuje się w miłości. Pod koniec odcinka, pojawia się u Carrie, aby mogła się jej zrewanżować, okazuje się, że zatrzyma się u licealistki na kilka dni po tym jak rzuciła pracę i musiała się wyprowadzić z mieszkania swojego szefa. (UWaga: Ta finałowa scena, która jest bardzo stylowa jak Carrie i Samantha spacerują w dół może wywołać ważne retrospekcje z "Seksu w wielkim mieście").

CZAS NA MILLERA! | Po kilku miesiącach co mogę określić jako bardzo kiepskie rodzicielstwo, pan Bradshaw odkrywa (przez napomknięcie Carrie), że Dorrit ma chłopaka (z którym, bez jego wiedzy, spędza wiele nocy w czasie jej wakacyjnej przerwy). Chce poznać chłopaka, ale kiedy Dorrit świruje, Miller pojawia się w domu Bradshawów, przedstawiając się Tomowi i ostatecznie nawet cieszy się podobnym gustem muzycznym co ojciec swojej dziewczyny. Naturalnie Dorrit świruje, kiedy pojawia się w domu, ale Miller robi to całkiem dobrze, bowiem jak spotkanie miało miejsce, pan Bradshaw nie będzie powstrzymywał ich przed spędzaniem czasu razem. "Musisz przestać być uparta, aby tylko być uparta". Później następują pocałunki - co wydaje się być dobrym czasem dla mnie, aby przyznać, że pomysł Dorrit uprawiającej seks nadal sprawia, że czuję się nieswojo. Jestem sam jeśli oto chodzi, czy może masz to samo wrażliwe odczucie?

FAJERWERKI NA 4 LIPCA | Maggie przyjmuje pracę w country klubie, którego członkami są Sebastian, Donna, a także Maggie - która będąc wierną Carrie - unika miejsca i "spotkania" z byłą przyjaciółką. Choć Mouse kocha świętować dzień niepodległości w klubie, a Carrie mówi jej, że powinna wziąć chłopaka i tam iść - i nie ma nic przeciwko. W nieco wymyślnej historii, Mouse próbuje wyjaśnić sytuacje z Maggie, ale ląduje w basenie w czasie kłótni - co prowadzi do wyrzucenia Maggie. Ale kiedy Mouse dowiaduje się, że Maggie przyjęła pracę nie po to, aby być blisko Sebastiana, ale ponieważ jej rodzice nie planują zapłacić za jej studia, jej chłód topnieje i przyjaźń powraca. Jak to się rozegra, kiedy Maggie, Mouse, Carrie, Walt i Sebastian nadal chodzą po tych samych szkolnych korytarzach, cóż, to się dopiero okaże.

NAJLEPSZE TEKSTY

"Co?! Nie korzystam z publicznego transportu - i on jeździ Porshe" - Donna o pretekście zabrania Sebastiana ze sobą do mieszkania Walta i Carrie.

“Tea-quila!” – Samantha, wyjaśniając jakiego rodzaju "herbatę" (ang. "tea") można znaleźć w Long Island Iced Tea.

"Cholera miałam na sobie bieliznę dzisiaj, kiedy dotarłam do baru - teraz nie mam... Naprawdę lubiłam tę bieliznę" - Samantha wyjaśniając Carrie przelotny charakter dóbr materialnych.

Co myślisz o premierze drugiego sezonu "Pamiętników Carrie"? Podoba ci się Lindsey Gort jako Samantha? Oceń odcinek i napisz swoje myśli w komentarzu!