Arek Tobiasz
| 21-10-2013, 02:55:23
Biorąc pod uwagę sposób w jaki Alex zareagował w zeszłym tygodniu na ujawnienie, że nowy pacjent w Grey Sloan jest jego od dawna niewidzianym ojcem, to prawdopodobnie nie będzie nic dziwnego, że w tym tygodniu w "Chirurgach" nie było żadnych wielkich uścisków czy miłych wspomnień. To co dostajemy w zamian... cóż, czytaj dalej. Powiem ci o wszystkim.
CZAS TERAŹNIEJSZY | Choć Alex nadal trzyma dystans do swojego ojca, Jimmiego - nie ulega pokusie, aby zacząć tam gdzie skończył wiele lat temu i wysłać go z sali pooperacyjnej do kostnicy - sierota Jo jest zdeterminowana, aby ułatwić rodzinne pojednanie. Jak zdeterminowana? Ona nawet załatwia placówkę odwykową, która przyjmie Jimmiego - za darmo. Kiedy uzależniony odmawia udania się tam, Jo apeluje ponownie do Alexa, aby z nim porozmawiał. Co czyni, ale nie w sposób w jaki ona miała nadzieję. "Nie rozmawiaj ze mną o nim już więcej" - warczy na nią. "Nigdy". Jednak, jak odcinek zbliża się do końca, Alex i Jimmy - przez przypadek - lądują w tej samej windzie. Wygląda jakby przez sekundę Alex chciał naprawdę ujawnić ich pokrewieństwo... ale potem drzwi się otwierają, a Jimmy, nie mając pojęcia, wychodzi mówiąc nic więcej jak zwykłe: "Spokojnie, człowieku".
MAMMA MIA | Stephanie udaje się zrobić niezapomniane pierwsze wrażanie na matce Jacksona... ale nie dobre: Catherine wchodzi jak para jest zajęta w dyżurce. Drugie wrażenie jakie Stephanie robi nie jest dużo lepsze: Partaczy przypadek z gościem, który wsadził penisa do ula. W końcu jednak stażystka tłumaczy się tak wymownie przez Najdroższą Mamusią, że wydaje się jakby Catherine była skłonna dać jej drugą (trzecią?) szansę.
TRUDNA MIŁOŚĆ | Oczywiście terroryzowanie Stephanie nie jest wystarczające, aby zająć Catherine. Ona również wyładowuje się na każdym, odkąd stażyści niańczą Richarda, że nie zdrowieje w zadowalającym tempie. "Pojedź ze mną do domu" - mówi mniej więcej swojemu chłopakowi - "i ja zajmę się tobą jak trzeba". Zamiast zmierzyć się z tym tragicznym losem, Richard postanawia, że zajmie się nauką stażystów.
ZACZYNAJĄC OD NOWA | Kiedy Arizona obawia się, że po pijaku przespała się z Leah po zbiórce funduszy (nie zrobiła tego), Callie postanawia, że nadszedł czas, aby opuścić odcinek "Wielkiej miłości", w którym się znalazła z Derekiem i Meredith, a tym samym odzyskać swoje życie. Krok 1: Odebranie swojego mieszkania od Arizony. (Co ona robi, nie pozwalając Arizonie nawet pisnąć słowa). Krok 2: Znowu tańczy w bieliźnie. (Co nie wymaga w ogóle słów).
NA ROZDROŻU | Początkowo Meredith - cztery dni po powrocie do pracy - jest podekscytowana na myśli o przeprowadzeniu przeszczepu wątroby i serca z Cristiną. Potem okazuje się, że Cristina zastąpiła ją Mirandą na sali operacyjnej, ponieważ była rozproszona przez wypadek w przedszkolu Zoli, królewską herbatką i jej "eksplodującymi" piersiami. Wreszcie ma wręcz apopleksję, kiedy Cristina wychodzi i mówi, że odkąd jej priorytety zmieniły się z medycyny na macierzyństwo, jest mniej kompetentnym lekarzem niż była kiedyś. "Jesteśmy w innych miejscach teraz" nik byłyśmy kiedy zaczynałyśmy, zauważa Cristina. "I to jest w porządku". Tylko, że to oczywiście nie jest w porządku. (W rzeczywistości nie jest w porządku tak bardzo, że Mer kończy odcinek na obwinianiu Dereka za wszystko).
Dobra, twoja kolej. Co myślisz o odcinku? Czy Jo przekroczyła granice z ojcem Alexa? Czy cieszysz się, że Callie wyluzowała? Czy między Mer i Cristiną się ułoży czy przestaną być najlepszymi przyjaciółkami? Napisz w komentarzu!