karoll
| 18-10-2013, 23:23:33
AHS ponownie połączyło dynamiczny duet Taissę Farmigę i Evana Petersa w historii miłosnej, jeszcze dziwniejszej niż romans między duchami z pierwszego sezonu.
W premierze trzeciego sezonu Zoe (Farmiga) poznaje Kyle’a (Peters) na imprezie, podczas której członkowie bractwa Kyle’a zgwałcili nową szkolną koleżankę Zoe – Madison (Emma Roberts). Kyle próbował powstrzymać swoich braci, ale szybko razem z nimi zapłacił za to cenę, kiedy Madison przewróciła ich imprezowy autobus, zabijając praktycznie wszystkich w środku.
W środowym odcinku Zoe i Madison chcą naprawić szkody i odnajdują ciało Kyle’a, żeby go reanimować, co ułatwia chęć producenta Ryana Murphy’ego, żeby znów połączyć młodych aktorów, między którymi wyraźnie czuć chemię.
„Chciałem coś dla nich napisać, historię miłosną, ale inną niż wszystkie”, mówi Murphy. „To szokujące, jak bardzo Taissa dorosła. Skończyła pierwszy sezon i odeszła, żeby kręcić film Sofii Coppola („The Bling Ring”) i nie było dla niej roli w ostatnim sezonie. Zaraz po Jessice Lange i Sarah Paulson zadzwoniłem do niej. Lubią pracować razem, a dziewczyna Evana [Emma Roberts] również gra w serialu, ale udało się to pogodzić. To bardzo wygodne. Myślę, że fani lubią to, że ich historia w pewien sposób zreinkarnowała się w serialu”.
W porównaniu do fabuły pierwszego sezonu, gdzie Violet Hormon (Farmiga) zakochuje się w Tate (Peters), duchu mieszkającym w Murder Mouse zanim odkryła, że również nie żyje, Farmiga uważa, że ten sezon ma zupełnie inne odczucie. „Zoe jest w zupełnie obcym miejscu w jej życiu, tak samo Kyle”, mówi. „To zupełnie inny scenariusz, to gdzie są i jak ze sobą reagują. Miłość to miłość. Może być szalona i inna, ale to miłość.”
„To rodzaj zakazanej miłości”, dodaje Peters. „Jestem nieumarły, dziwny i mam problemy z własnym ciałem, przebywanie obok mnie przeraża, bo nie wiadomo, co zrobię. To przerażająca rzecz do kochania.”
Co również jest przerażająca, to zdolność Zoe do dosłownego zabijania poprzez seks. Madison nazywa ją z czułością Czarną Wdową wśród czarownic. „Jak pierwszy raz usłyszałam o zdolności Zoe, nie wiedziałam, jak sobie z tym poradzić”, mówi Farmiga, dodając, że emocjonalny ciężar związany z jej mocą nie będzie tematem nadchodzących odcinków. „Nie okazuje tego, na razie trzyma to dla siebie. Tyle się dzieje. Dopiero co przeprowadziła się do nowego miejsca. Na razie nie koncentruje się na tym, co się dzieje. Ale nadejdzie moment, kiedy będzie musiała się nad tym zastanowić, bo naprawę lubi tego chłopaka.”
Farmiga po raz pierwszy dowiedziała się o tej dziwnej mocy, kiedy Murphy zadzwonił do niej z propozycją powrotu do serialu, ale od początku była gotowa się jej podjąć. „Ukrył to trochę w rozmowie, ale dowiedziałam się, kiedy dostałam dwa pierwsze scenariusze”, mówi. „Czytałam je i myślałam: Wow. Ok. W porządku, jedźmy to kręcić do Nowego Orleanu.”
Tym co gryzie Zoe, będzie nieprzewidywalność stanu Kyle’a, ponieważ będzie się zastanawiać, czy przywrócenie go do życia nie było błędem. Ale to Peters będzie miał najtrudniejsze zadanie do wykonania w pierwszych odcinkach, ponieważ w zasadzie nie może mówić. „To interesujące, jak bohater ma podejmować decyzje, kiedy może używać tylko mowy ciała, twarzy i oczu zamiast słów”, mówi Peters dodając, że nałożenie makijażu zajmuje średnio 4 godziny dziennie. „Nie możesz mówić, musisz komunikować się inaczej. Nie wszystko jest opisywane, więc musisz improwizować i kombinować, jak zrobić to najlepiej.”
Cieszycie się z powrotu duetu Farmiga/Peters? Jesteście podekscytowani wątkiem Frankensteina? Komentujcie!
„American Horror Story: Coven” jest emitowane przez FX w środy.