4 sezon "Żywych trupów" przyniesie "szwedzki stół zagrożeń", aby przetestować każdą postać


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 14-10-2013, 03:45:34


4 sezon

"Żywe trupy" przeszły przez pewne trudności w ciągu ostatnich trzech sezonów. Pod byłym showrunnerem Frankiem Darabontem, niektórzy widzowie narzekali, że historia idzie ślimaczym tempem, kiedy pod drugim showrunnerem Glennem Mazzarą, wszystko pędziło jak na złamanie karku. To nie oznacza, że każdy z rozdziałów nie miał swoich własnych zalet, ale pod nowym showrunnerem Scottem Gimplem, czwarty sezon będzie miał bardziej zróżnicowane podejście na apokalipsę zombie, która naprawdę dotrze do sedna każdej postaci.


Szefowie "Żywych trupów" mówią o nowych zagrożeniach, nowych postaciach i starych wrogach w czwartym sezonie.

Uwzględniając to, może się okazać, że to niekoniecznie ludzie i zombie będą głównymi antagonistami w czwartym sezonie. Zamiast tego nowe zagrożenie zmusi Ricka (Andrew Lincoln) i resztę mieszkańców więzienia do zrewidowania negatywnych stron post-apokaliptycznego życia. Zwróciliśmy się do producentów wykonawczych Roberta Kirkmana i Gimple'a, aby dowiedzieć się tego co przed nami:

Porozmawiajmy o powrocie do skupienia się na postaciach.

Scott Gimple: Było coś co zawsze lubiłem w serialu i komiksie. To nie są "Zagubieni", gdzie naprawdę zagłębiamy się w przeszłość tych postaci, więc pokazujesz kim są teraz i jak to wpłynęło na nich. Dać każdej postaci coś, to jest trudne. Kiedy tworzyłem strukturę dla historii, które chciałem opowiedzieć, najpierw wychodziłem od tego: "Przez co te postacie przejdą w tym sezonie? Jak to wpłynie na postacie? I jak fabuła się w to wpasuje?" I spletliśmy to wszystko razem, aby upewnić się, że każda postać ma swoją historię. Nie każda postać będzie miała tak wielkie historie jak inne postacie, ale każda postać będzie coś miała. To sposób w jaki możemy to zrobić.
Robert Kirkman: Postacie znacznie się zmieniają z sezonu na sezon i są na pewno bardzo fajną jednostką, która współpracuje ze sobą w tych murach i osiągnęła wiele razem. Wszystkie te postacie zawsze się uczą i będą to robić nadal jak sezon będzie trwał. Dla mnie, to naprawdę fajne oglądać jak Hershel (Scott Wilson) teraz uczy Ricka jak uprawiać rolę. Wiem, że to nie jest ekscytujące oglądać jak ktoś uprawia pole w serialu telewizyjnym, ale jeśli pomyślisz o tym z punktu widzenia ocalałego, ta dwójka ludzi wykonuje naprawdę ważną robotę. Być w stanie utrzymać źródło wyżywienia w tych murach byłoby rzeczą, która mogłaby zatrzymać ich tam przez resztę życia, a to jest coś naprawdę ważnego. Podoba mi się fakt, że mają ten punkt widzenia, w którym to więzienie jest miejscem, gdzie pojawiają się nowi ludzie i oni mogliby żyć tam prawdopodobnie na zawsze.
Gimple: Wielki temat tego sezonu brzmi: Czy zaszliśmy za daleko? Czy przeszliśmy przez zbyt wiele? Czy doświadczyliśmy zbyt wiele horroru? Czy stracili zbyt wiele, aby być znów ludźmi, ponieważ zaczynają być w sytuacji, gdzie mogą być ludźmi? To całkiem idealna sytuacja w więzieniu. Są w dobrej sytuacji, aby tak było, ale czy przeszli przez zbyt wiele, aby rzeczywiście tego dokonać? Aby być znów ludźmi.

Jakie są nowe zagrożenia, które zobaczymy w tym sezonie?

Kirkman:
Matka Natura pojawia się w czasie, kiedy jesteśmy kompletnie niezdolni do walki z nią. To nowe zagrożenie jest jak choroba w stylu hiszpańskie grypy, która niszczy tych ludzi. To naprawdę burzy im wszystko. Poza tym Gubernator (David Morrissey) czai się na horyzoncie lub innego rodzaju ludzkie zagrożenie jest tam, czy zombie - co jest czymś, z czym zawsze walczą - także mają do czynienia z tym czymś, co jest prawdopodobnie bardziej śmiercionośne niż cokolwiek innego z czym się zmierzyli do tej pory.
Gimple: Nie tak daleko jak w więzieniu, jest zagrożenie, które nie pochodzi z zewnątrz, to pochodzi z wewnątrz więzienia. Mamy całą gamę zagrożeń w tym sezonie. Wirtualny szwedzki stół zagrożeń.

Również radzą sobie z większą grupą. Jakie wyzwania z tego wynikają?

Kirkman:
To coś jak "Paragraf 22" w tym, że posiadanie większej ilości ludzi wokół sprawia, że czujesz się bezpieczniejszy, ale utrzymanie w ryzach tej nowej cywilizacji jest trudne. Zawsze będzie brakować zapasów. Również, każda osoba sprowadza na nich własne wyjątkowe wyzwanie. Więc to możliwe, że kogoś wpuszczą do więzienia lub ktoś się wkradł do niego, a nie powinien tu być, więc jest inne zagrożenie na horyzoncie.

Wydaje się, że to nie potrwa długo zanim więzienie nie będzie opłacalnym miejscem dla nich już dłużej. Czy zobaczymy ich jak je opuszczają i podróżują do innych miejsc z komiksów?

Krikman:
Zawsze jest taka możliwość. Myślę, że zobaczymy inne miejsce, ale to niekoniecznie oznacza, że nie wrócimy do więzienia. Będą na pewno nowe miejsca, które zostaną wprowadzone i nowe środowiska zostaną zbadane. To czy opuszczą więzienie dopiero się okaże.

Odkąd Rick nie jest już przywódcą w tym sezonie, czym będzie się zajmował?

Kirkman:
Problemem Ricka w tym całym serialu jest zastanowienie się jak kontynuować życie w sposób, który nie zniszczy życia jego dzieci. Ma je w więzieniu, posunął się trochę za daleko, był w stanie pokierować Carla (Chandler Riggs) do miejsca, gdzie był w stanie zastrzelić dzieciaka bez poczucia winy po tym wszystkim. Teraz próbuje innego sposobu i to będzie głównym tematem tego sezonu. Co jest słuszne? Czy to, że Rick musi zrobić, aby chronić swoje dzieci? I może ma to albo i nie. Jego głównym celem nie jest teraz: "Musze znaleźć bezpieczne miejsce dla tych ludzi, muszę zapewnić im bezpieczeństwo". Jego cel to teraz: "Ci ludzie są bezpieczni, znaleźliśmy to miejsce, teraz muszą pracować nad moim synem i córką oraz upewnić się, że z nimi jest OK".
Gimple: Tak, widzimy na początku jak stara się prowadzić życie, które jest w pełni poświęcone powrotowi z tego co było. Nie jest już dłużej przywódcą, nie zamierza zabijać zombie i ludzi, nie podejmuje trudnych wyborów. Trzyma się z dala od brutalności i naprawdę koncentruje się na swoim synu i córce. Postanowił odwrócić się od tego, a on otrzymuje komunikat: "Nie, nie, nie, nie możesz się odwrócić od tego". Wątpię, że świat będzie jak: "O tak, jest fajnie. Fair play. Nie ma problemu". Zombie nie poddadzą się, a już na pewno nie wycofają.

Ponieważ zobaczymy więcej odcinków skoncentrowanych na postaciach, będą jakieś retrospekcje?

Kirkman:
Muszę powiedzieć, że na pewno będą retrospekcje. Nie powiem czy będzie ich więcej czy mniej, czy będą dłuższe czy związane z jakąś szczególną postacią, ale jest retrospekcja czy dwie.
Gimple: Będziemy nawiązywać do przeszłości. Być może będzie coś co oznacza retrospekcje, ale nie dokładnie w sposób o jakim rozmawiamy. Na pewno nie zamierzamy udawać się w obszary "Zagubionych". Ten serial jest bardzo mocno osadzony w teraźniejszości.

Czy grupa ma nadzieję, że zemści się na Gubernatorze czy ten statek już odpłynął?

Kirkman:
Michonne (Danai Gurira) jest znacznie bardziej zdecydowana, aby Gubernator zapłacił za to co zrobił Andrei (Laurie Holden). To coś co ją zraniło. Chce zrobić to co trzeba, więc to jest coś co myślę, że będzie trochę oddalać ją od reszty grupy. Tylko dlatego, że każdy inny jest szczęśliwy w tym bezpiecznym miejscu, w którym żyją, ona bardziej jest nastawiona na to większe zagrożenie, które według niej gdzieś tam się czai, więc zobaczymy.

Mówiłeś wcześniej, że jesteś naprawdę podekscytowany rozwojem relacji Ricka i Tyreese (Chad Coleman) w tym sezonie. Co zobaczymy jeśli chodzi o nich?

Kirkman:
To naprawdę świetna relacja między dwójką tych facetów w komiksach, a my staramy się uzyskać wiele z tego na ekranie. Nie mieliśmy za dużo miejsca, aby zrobić to w trzecim sezonie, więc jestem tak szczęśliwy, że zajmiemy się tym teraz. To przez te problemy w więzieniu. Te kwestii będą się pojawiać i połączą te dwie postaci, a my zobaczymy jak razem pracują, aby to wszystko rozwiązać. Jest wzajemny szacunek między nimi podobny do tego, który mamy w komiksach.
 



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Żywe trupy 

Zobacz również: