Arek Tobiasz
| 13-10-2013, 22:00:26
"Jeśli to byłby film, teraz byłby ten moment gdzie dziewczyna, która myślała, że jest zwyczajna dowiaduje się, że naprawdę jest magiczna i moce były z nią przez cały czas".
Ten mały kawałek dialogu - skierowany do bibliotekarki Ingrid Beauchamp (śmiesznie urocza Rachel Boston) - jest naczelną przesłanką od razu urzekającego odcinka pilotowego dramatu Lifetime, "Witches of East End".
Serial skupia się na matce Ingrid, Joannie (Julia Ormond), czarownicy z klątwą nieśmiertelności, która jest o wiele gorsza przez jej płodność: "Urodziłam je [Ingrid i jej siostrę Freyę] i patrzyłam jak umierają kilkanaście razy, a żadna z nim kiedykolwiek nie dożyła trzydziestki" - mówi, wyjaśniając swojej od dawna niewidzianej siostrze Wendy (Mädchen Amick) swoją decyzję, aby nie ujawniać magicznych korzenia dziewczynom w ich trzynastym wcieleniu.
Niestety dla Joanny, sprawy zaczynają się komplikować w czasie wieczornej zaręczynowej imprezy Freyi (śmiesznie seksowna Jenna Dewan-Tatum): Sobowtór Joanny zamordował starszego mężczyznę i umieścił jego żonę w śpiączce po tym jak byli świadkami jej zaklęcia wypowiedzianego w miejscowym parku; od dawna niewidziany brat narzeczonego Freyi (o którym ma seksowne sny noc wcześniej) pojawia się na imprezie, zamieniając kwiat w jej włosach z białego na czerwony, a ostatecznie łączą usta w łazience; a Ingrid zauważa stare zdjęcie jej z kobietą, która okazuje się być jej ciotką, której nigdy nie spotkała.
Później Ingrid - która spędziła swoje życie studiując czary, ale nie wierząc w nie - przystaje na propozycję, aby dla kaprysu wypowiedzieć zaklęcie płodności na jej koleżance z biblioteki Barbie, a ono działa! Tymczasem Freya nadal zwraca uwagę na seksownego Killiana (głównie w swoich snach), kiedy nadal pozostaje całkowicie zakochana w Dashu (również jak jest w łóżku, obudzona). I Wendy pojawia się, aby ostrzec Joannę, że jej życie jest w niebezpieczeństwie: "Przewrót, śmierć, zniszczenie, ból, uwięzienie, zdrada - to idzie po ciebie, coś czego nigdy wcześniej nie widziałaś". (Tak powiedziały jej karty tarota!) Wróg nieznanego pochodzenia chce, aby Joanna, Freya i Ingrid były "martwe na zawsze" - mówi Wendy, która została jedynie obdarzona dziewięcioma własnymi życiami (z których dwa straciła w czasie odcinka pilotowego).
Zły sobowtór uwalnia człowieka z obrazu z salonu Joanny i wysyła go, aby wykonał zemstę na Freyi. Okazuje się, że był jej brutalnym zalotnikiem w przeszłości, a ona uwięziła go na rzeczonym krajobrazie jako karę. tym razem, on wciąga ją do fotografii z lat 20, miejscu gdzie - jeśli uda mu się ją zamordować - zatrzyma się też prawdziwym świecie. Ale właśnie jak Joanna śpieszy się, aby ocalić córkę, pojawia się policja: Kobieta w śpiączce budzi się i wskazuje Joannę jako morderczynię. Tak więc Joanna musi - w zaledwie kilku sekundach - wyjaśnić Ingrid, że jest czarownicą i wysłać ją na ratunek Freyi. Przeszklona szafa ma fałszywe dno, mówi Ingrid, a to wszystko czego potrzebuje, aby uratować dzień. Wtedy widzimy jasność.
Teraz co powiesz na ten cliffhanger?
Zanim napiszesz co myślisz o odcinku, oto najlepsze cytaty z odcinka pilotowego:
"Masz tylko jedną super moc - i są to twoje cycki" - Ingrid, na twierdzenie Frei, że jest psychiczna.
"To bardzo interesująca sukienka, moja droga. Podoba mi się jak po prostu ją włożyłaś i miałaś w dupie to co, inni uważają za właściwe" - przyszła teściowa Freyi (Virginia Madsen).
"Więc, znajdź mi coś w czym nie będę wyglądała jak stara kobieta, która żyje w bucie" - Wendy, odpowiadając na narzekanie Joanny, że chodzi nago.
"I nie potrafię tego wyjaśnić, ale on jest jak... szalona błyskawica pasji zdumiewająco niesamowicie szalona seksualna bratnia dusza. Nie mów: 'Och, Freya'. Proszę nie mów: 'Och, Freya'" - Freya, mówiąca o Killianie ze swoją siostrą.
"On jest... bezpieczny i ciepły i pocieszający i znajomy i seksowny i śmieszny i romantyczny i słodki i całkowicie mogę zobaczyć siebie spędzającą z nim resztę mojego życia" - Freya, mówiąca o Dashu.
Co sądzisz o "Witches of East End"? Która historia i postacie najbardziej ci się podobały? Napisz w komentarzu!