Gwiazdy "Castle" o zwalczaniu przestępczości bez Beckett, znęcaniu się nad nowym gościem


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 08-10-2013, 02:54:26


Gwiazdy

Nic nie zwalnia na 12 posterunku w "Castle", nawet kiedy Kate Beckett ruszyła dalej i walczy z przestępczością w Waszyngtonie.

W rzeczywistości Seamus Dever mówi, że dla detektywów Ryana i Esposito: "Życie jest lepsze bez Kate".


Rozmawiając na planie dramatu ABC, jak był kręcony odcinek w tym tygodniu, Dever wyjaśnił: "Wszyscy myśleli: 'Och, wszystko się będzie rozpadać', ale Ryan i Esposito dają sobie radę". Partner przy scenach Jon Huertas się zgadza, dodając: "Esposito i Ryan zawsze byli kompetentnymi detektywami, a teraz wkraczają i prowadzą serial. Robią po prostu wszystko dobrze".

Niemniej jednak, w odcinku w tym tygodniu - który obraca się wokół śmierci gwiazdy sitcomu w stylu "Byle do dzwonka" z lat 90. - "RySposito" otrzyma pomocną dłoń lub dwie, od świeżo upieczonego detektywa Granta "Scully" Sullivana (w tej roli Joshua Bitton z "Pacyfiku") i pewnego nerwowego pisarza.

"Ponieważ Castle ma zakaz mieszania się w sprawy federalnych, więc pomaga na swój sposób w naszej sprawie, czy nam się to podoba czy nie" - mówi Dever.

Ale potajemnie, usłyszeliśmy jak Huertas to mówi, cieszą się, że mają pisarza w swoich szeregach. "Kiedy on jest w pobliżu, to jest jak przerwa. to daje Esposito i Ryanowi 'pozwolenie', aby zachowywać się nie tak dojrzale. Plus, to jest zabawne być częścią kliki, a Castile tworzy to środowisko".

To mówiąc, detektywi nie unikają olewania ich nieoficjalnego pomocnika. Jak Dever zapowiada: "Jest zabawna scena, gdzie Castle dzwoni do nas, kiedy jesteśmy w telewizji i mamy wywiad w sprawie czegoś, a on widzie, że Esposito ignoruje jego telefony. On jest jak: 'Synu... widziałem cię!'"

Co do tego co nowy facet Scully wprowadza do mieszanki, Dever mówi: "On jest swego rodzaju kimś kto nie jest w ogóle ważny, co jest zabawne dla Ryana, który sam zaczynał na takiej pozycji. Trochę znęcamy się nad nim, jak: 'Witamy na posterunku - jest mnóstwo pracy dla ciebie!'"

Jak wcześniej informowaliśmy, w tym tygodniu sprawa ostatecznie przekształca się w coś większego i bardziej poważnego, co przyciąga zainteresowanie Beckett i McCord, a w zasadzie mamy konkurencję "chłopacy kontra dziewczyny". Ale póki co Beckett jedynie odwiedza swoje stare śmieci.

Twórca serialu "Andrew [Marlowe] mówił, ze ten sezon będzie miał więcej poczucia zespołu, a sądzę, że Ryan i Esposito zostali w tym uwzględnieni" - zakłada Dever. "Jesteśmy w naszym szóstym sezonie, więc się rozwinęliśmy. Każdy musi się zmieniać. Dostosuj się lub giń".

"Sądząc po pierwszych odcinkach i ryzyku jakie Andrew i scenarzyści podjęli" - kontynuuje aktor - "widzowie zostaną wyzwani - jak: 'Co się stało? Przestawiłeś meble!' - ale mam nadzieję, że będą z nami".
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Castle 

Zobacz również: