Premiera 2 sezonu "Elementary": Coś za coś


karoll   karoll | 04-10-2013, 19:40:48


Premiera 2 sezonu

Premierowy odcinek drugiego sezonu „Elementary” zabrał nas na wycieczkę do Londynu, ale prawdziwą atrakcją było wprowadzenie postaci brata Sherlocka – Mycrofta, lub też „Grubcia”, jak nazywa go braciszek-detektyw.


Spodziewaliśmy się czegoś więcej po lokalizacji tego odcinka, ale tak naprawdę mógł być nakręcony wszędzie. Przynajmniej Rhys Ifans nie zawiódł i jego postać jest co najmniej tak samo specyficzna, jak ta grana przez Jonny’ego Lee Millera.

 Oto, co się działo…

Sherlock i Watson jadą do Londynu, aby pomóc byłemu współpracownikowi Holmesa – inspektorowi Lestrade, który jest przekonany, że pewien bogacz zabił swoją żonę i zastraszył podejrzanego. Ma rację, oczywiście, ale cała sprawa nie jest tak istotna, jak sama współpraca Sherlocka i Lestrade. Pewien czas temu Sherlock pomógł mu z chorobliwą nieśmiałością. Lestrade przyzwyczaił się do blasku reflektorów, przez co metaforycznie były narkoman Holmes zmienił inspektora w pewnego rodzaju nałogowca. Kiedy na końcu odcinka Lestrade ponownie staje przed kamerami, żeby odebrać pochwały za rozwiązaną sprawę, Sherlock komentuje: „To ciekawe. Nigdy wcześniej nie czułem takiego połączenia emocji: gniew, irytacja i szczypta –„

„Niepokoju?”, wtrąca Joan. „Witaj w świecie opiekuna osoby uzależnionej.”

Pojawiają się również szczegóły z życia prywatnego Sherlocka, kiedy zabiera Joan do swojego starego mieszkania pod 221B. „Wchodzenie tutaj nie różni się od wnikania do mojego umysłu”, opowiada. „Bez wątpienia zobaczysz rzeczy, które Cię zmylą, a nawet zaniepokoją.” Jednak to co widzą w środku jest nie do opisania.

„Wnętrze twojego umysłu jest raczej… Nudne”, zauważa Joan.

Okazuje się, że brat Sherlocka, Mycroft, mieszka w pobliżu. Joan jest w szoku, że Sherlock ma krewnego, o którym nigdy nie wspomniał. Jest ku temu wiele powodów. Holmes uważa, że jego brat jest leniwy, ponieważ nie wykorzystuje swojego umysłu w taki sam sposób, jak Sherlock. Zamiast tego otworzył kilka restauracji za pieniądze ze swojego funduszu. Mycroft ma nieco inne, bardziej emocjonalne powody oziębienia ich relacji. Sherlock wydedukował, że narzeczona Mycrofta była z nim tylko dla pieniędzy, dlatego się z nią przespał. Siedem razy.

Mycroft zaprasza Joan na kolację, co według Sherlocka oznacza, że brat chce się do niego zbliżyć poprzez zaciągnięcie jej do łóżka. I przez to, za pomocą psychologicznego przeniesienia, Joan ląduje w łóżku z Sherlockiem. (To może być odpowiedź na pytanie: „Czy oni będą parą?”) Sherlock miesza jej w głowie do tego stopnia, że Joan zaczyna kwestionować intencje Mycrofta, kiedy pojawia się w pustej restauracji. Ale okazuje się, że on tylko chce naprawić relacje z bratem. Miał przeszczep szpiku kostnego i nawet kiedy był chory, nie skontaktował się z Sherlockiem, żeby sprawdzić zgodność. Jedyna rzecz, jakiej żałuje, to jego relacje z bratem.

„Chciałbym się dowiedzieć, jak się zostaje przyjacielem Sherlocka Holmesa?”, pyta Joan, jakby to była jedna z zagadek, którą rozwiązują nasi detektywi.

„Kiedy panowie spotykają się następnego dnia, Mycroft wyjawia, że zebrał i schował w magazynie wszystkie rzeczy Sherlocka, potem dzieli się radą od Joan: „Kiedy ktoś chce ci coś powiedzieć, musi się upewnić, że będziesz uważnie słuchać.”

Na ten znak magazyn wybucha.

„Myślę o nas nawet teraz, to znaczy, mogę powiedzieć, że ci wybaczam, wszystko”, Mycroft mówi dalej. „Miłej podróży do kolonii i wiedz, że wszystko się zmieniło.”

Jak dwa jabłka z tej samej jabłoni, tak? Niezwykły i dziwny sposób na pogodzenie się. Nawet fakt, że Mycrotf nie wspomniał o swojej chorobie, co mogło pomóc im się zbliżyć, wydawał się być słuszny dla tej specyficznej relacji. Zamiast tego, porozumiał się z Sherlockiem na jego własnym (nieleniwym) poziomie.

Jak Wy oceniacie wprowadzenie postaci Mycrofta? Nie wahajcie się komentować.



Kategorie: Spoilery Premiery seriali Streszczenia odcinków Telewizja 
Seriale: Elementary 

Zobacz również: