Arek Tobiasz
| 14-09-2013, 19:00:21
Fani "Chicago Fire" powinni być podekscytowani tym co nadejdzie wraz z drugim sezonem. Dlaczego? Dajemy ci pięć powodów...
* Odcinek ma miejsce w czasie pierwszego dnia Caseya po powrocie do pracy z urlopu, który wziął, aby uporządkować swoje myśli. Wciąż zmaga się ze śmiercią Hallie, ale nie jest z nim tak źle jak ostatnio widzieliśmy go w depresji i zaniedbanego. Więc czy wszystko zacznie się polepszać? Niezupełnie. Pod koniec odcinka on znajdzie się bardzo blisko sytuacji, która zapowiada więcej sytuacji przyprawiających o ból głowy. Nie może ten facet trochę odpocząć?
* Jeden ze strażaków zdradza swoich kolegów w sposób, który według nich jest dość mocny. To rzeczywiście jest bardziej zabawne niż poważne.
* Michelle Forbes jest cudownie zła w roli Gail McLeod, kopiącej w jaja konsultantki, która będzie miała oko na remizę. Gail również będzie decydować o tym, która remiza zostanie zamknięta z powodu cięć budżetowych. Jej pierwsza interakcji z Bodenem sprawia, że będziesz się martwić o remizę 51.
* Dowiadujemy się, że jeden z bohaterów jest celem! Jak ktoś chce go widzieć martwego.
* Jedna osoba z załogi będzie startować na szefa związku zawodowego! Podoba nam się postać, którą scenarzyści wybrali do tej historii. Jakieś domysły?