Odnosząc się do długowieczności i sukcesu "NCIS" - które wkracza w jedenasty sezon jako nadal najchętniej oglądany dramat telewizyjny - Harmon powiedział w czwartkowy wieczór w "Arsenio Hall Show": "Mieliśmy wiele zmian, a nam udało się poradzić lepiej z tymi zmianami zarówno przed jak i za kamerą".

"Mamy kolejną zmianę w tym roku, kiedy Cote odchodzi" - kontynuował - "i to zależy od tej bardzo profesjonalnej grupy, aby poradzić sobie z tym i wykorzystać to jako trampolinę, aby poprawić się i pozostać numerem jeden".

Niestety Arsenio nie zadał kolejnych pytań z tym związanych.

Ale zabawny fakt: Zanim Harmin pojawił się na scenie, "Arsenio" pokazało montaż scen z premiery sezonu "Agentów NCIS", w tym moment, gdzie Ziva na pewno wydaje się pochylać, z zamkniętymi oczami, aby pocałować Tony'ego (na pożegnanie?).

Dopiero co w tym tygodniu showrunner "NCIS" Gary Glasberg wydał list otwarty na temat "oczywistej prawdy, która wydaje się być zapominana", przypominając swój szok odnośnie decyzji de Pablo, aby opuścić serial i kolejny raz obiecał "niesamowite zakończenie" dla Zivy za sprawą "cholernie wstrząsającej" fabuły.

"Przygotujcie się na moment w historii telewizji. Obrazy, które na pewno skończą w archiwum" - napisał Glasberg. "Nie mógłbym być bardziej zadowolony z tego jak moja rodzina NCIS poradziła sobie z tym i stworzyła jedną z najbardziej emocjonujących rzeczy jaką do tej pory zrobiliśmy".