Arek Tobiasz
| 18-07-2012, 12:48:48
Rzeczy naprawdę stają się prawdziwe. To jest naprawdę szalone! Nasz ulubiony krwiożerczy wampir Edgington (Denis O'Hare) wrócił. I jest głodny, wesoły i bardzo, ale to bardzo niebezpieczny.
Z Russellem Edgingtonem w szponach Zwierzchnictwa czy Bill (Stephen Moyer) i Eric (Alexander Skarsgard) posmakują Prawdziwej Śmierci czy ujdzie im to wszystko na sucho? I czy Sookie (Anna Paquin) weźmie swoje wróżkowe rzeczy i rozpocznie nowe życie?
Czego się nauczyliśmy
Problemy w watasze: Może Alcide (Joe Manganiello) nie jest zbyt bystry, ale uświadomił sobie dośc szybko to co powrót Russella oznacza dla grupy wilkołaków. Więc naturalnie zaakceptował swoją rolę jako przywódcy watachy. To będzie miła i płynna przemiana, jesteśmy tego pewni.
Urodzeni mordercy: Wilkołaki nie są jedynymi, którzy mają problem w stadzie, Sam (Sam Trammell) i bardzo żywa Luna (Janina Gavankar) mają problemy będąc zmiennokształtnymi. Oznacza to, że ktoś stara się wybić wszystkich zmiennokształtnych. Złe wieści. Więc to wojna ludzie kontra wampiry, o której słyszeliśmy jest wyraźnie wojną ludzie kontra nadprzyrodzone stworzenia.
Prostsze życie: To nie tylko Sookie marzy o prostszym życiu bez wampirów. Jason (Ryan Kwanten) jest absolutnie wzruszający rozmawiając ze swoim (seksownym) ojcem i wspominanie jak był nazywany "Mistrzuniem" przez swojego drogiego ojca. Ale jeśli Sookie i Jason naprawdę myślicie, że znalezienie klubu burleski uprości wasze życie, to jesteście naprawdę szaleni.
Roman kontra Russell: Cóż, to był błąd aplikacji na iPhone'a jaką kiedykolwiek widzieliśmy. Nie spodziewaliśmy się małego obrotu spraw z Russellem zyskującym przewagę przeciwko Romanowi (Chris Meloni). I Roman otrzymujący cios kołkiem w serce był szokujący. Ale czy on jest martwy martwy? To wydaje się strasznie na początku sezonu żegnać się z taką gościnną gwiazdą jak Meloni.
Moment do przewinięcia: Czy to nasza wyobraźnia czy Eric i Alcide się objęli zanim Eric go zauroczył? Och, to tylko nasza wyobraźnia? Cholercia.
Jednolinijkowce
"Dobrze walczyłaś. Byłam z ciebie dumna. Tak jak człowiek jest dumny z dobrze wytresowanego psa..
"I zawsze będziesz chronił Sookie, nawet za cenę swojego życia. Ale romantycznie rzecz ujmując, będziesz trzymał łapy przy sobie. Tak jakby się nią brzydzisz." - Eric.
"Mam już dosyć tego religijnego pierdolenia. Lilith może mi obciągnąć" - Eric.
"Czy właśnie odrzuciło cię ode mnie? Pieprzony Eric." - Sookie.
"Dziewczyno, pomyśl sobie, że każdy facet, z którym się umawiałam lub poślubiłam, miał coś w rodzaju tajemniczej kuli bólu, którą trzymał tylko dla siebie" - Arlene.
Czy jesteś gotowy, aby zobaczyć Ruddella wprowadzającego zamęt na świecie? Myślisz, że Sookie kiedyś będzie mogła żyć normalnie? Czy kochasz troskliwą stronę Erica? Napisz w komentarzu!