Cat
| 02-09-2013, 18:30:29
Wypuście gołębie! Nadchodzi przegląd pierwszego odcinka powracającego serialu.
Jednakże... nadchodzi wraz z zastrzeżeniem, by dwa najważniejsze punkty fabuły – dwie oferty, które Beckett otrzymała w odcinku finałowym – nie będą omawiane. Tak więc... :-/
Mogę powiedzieć, że (jak wyjawiliśmy w poprzednim artykule, i jak wskazuje promo), akcja zaczyna się dokładnie tam gdzie się skończyła, a wy będziecie chłonąć każde słowo. Zwłaszcza, gdy Beckett przerywa: „Muszę Ci coś powiedzieć...”
Chwilę później mamy skok czasowy i muszę powiedzieć, że byliśmy pozytywnie zaskoczeni strukturą reszty odcinka, tym kto odgrywał razem sceny. Bardziej cyniczni fani będą również zaskoczeni. Albo wiecie, powinni.
Iiiiiiii... Nie wiemy już co powiedzieć, poza tymi 10 informacjami:
• Alarm, niepraktyczne obuwie! Ale całkowicie na to zezwalamy.
• Castle powraca z jedenastodniowej wyprawy po 12 miastach, by znaleźć nie jedną, a dwie niespodzianki czekające na niego w jego mieszkaniu.
• Jeden z głównych bohaterów zostaje postrzelony. Parę razy.
• Jeden z głównych bohaterów jest wplątany w wypadek samochodowy.
• Ryan jest zdeterminowany by pozostać mistrzem w przewijaniu.
• Tori powraca!
• Pi, nowy chłopak Alexis, frutarianin, robi cholernie soczysty stek z papai.
• Pojawia się całkiem irytujące (jeśli nie mało prawdopodobne) oszustwo.
• Najwyraźniej istnieje szczególne wino, które wprowadza [spoiler] w niezwykły „nastrój”.
• Premiera kończy się stawiając jedną z głównych postaci w sytuacji ogromnego zagrożenia życia. „Ciąg dalszy nastąpi...”
"Castle" startuje z 6 sezonem w poniedziałek, 23 września.