Arek Tobiasz
| 15-07-2012, 13:45:02
"Arrow", serial CW jest bez wątpienia jednym z najbardziej oczekiwanych seriali zbliżającej się jesieni. Próbując mrocznego podejścia to ukochanego komiksu o superbohaterze, bohaterem serialu "Arrow" jest głęboko uszkodzonym człowiekiem, który nie zatrzyma się przed niczym, aby sprawiedliwość wzięła górę nad kryminalnym elementem.
Usiedliśmy z producentem wykonawczym Marckiem Guggenheimem przed panelem serialu, a on zdradził nam trochę planów zespołu w sprawie serialu. Oto cztery rzeczy, które musisz wiedzieć przed debiutem serialu w środę, 10 października.
Green Arrow ni jest nadczłowiekiem - jest zwykłym człowiekiem w niezwykłej sytuacji. Nie tylko Green Arrow nie ma żadnych supermocy, ale jego przyjaciele też ich nie będą mieli. Nie oczekuj latającego Supermana w jakimkolwiek momencie tego sezonu. "Supermoce po prostu nie istnieją w naszym świecie. To tylko świat jaki masz za oknem" - potwierdza Guggenheim.
Określenie "Green Arrow" nie pojawi się w najbliższym czasie. "Green Arrow nie biega wokoło nazywają się Green Arrow" - śmieje się Guggenheim. "On nie powie, 'To praca dla Green Arrow', bo gdybyś był człowiekiem wymierzającym sprawiedliwość, nie zrobiłbyś tego. Ludzie nie dają sobie przezwisk. Minie trochę czasu w serialu zanim zaczniemy używać tego pseudonimu. Policjanci oczywiście muszą go jakoś nazwać, prasa jakoś go określi, ale każdy będzie używał innych pseudonimów. Oni wszyscy od razu nie powiedzą: 'O, zbierzmy się wszyscy razem i zgódźmy się nazywać go Green Arrow'. Ponownie, to tak nie będzie wyglądać. Jestem zdumiony - Superman miał naprawdę dobry PR, zgaduję że... będziemy rzucać nazwy na lewo i prawo".
Zobaczymy inne postacie z "DC" we wczesnej części pierwszego sezonu. Producenci wykonawczy będą chcieli dotrzeć do fanów komiksów na każdym kroku - w wielkich i małych sprawach. "Dużo czerpiemy ze świata DC" - potwierdza Guggenheim. "Nie tylko pod względem postaci, ale zachęcam każdego do zobaczenia tego i uważnego słuchania. Nawet, kiedy nie masz podobnego charaktery jak Deathstroke, to dość oczywiste, że są małe pisanki w całym serialu, które czerpaliśmy ze świata DC i sprawiliśmy, że to ożyło. W trzecim odcinku będziemy mieli Big Belly Burgera".
Strzała sama się wyjaśni. "Będziemy robić w przyszłości odcinek, w którym będą retrospekcje z wyspy i dowiemy się, dlaczego on używa łuku i strzał zamiast pistoletu. Jest bardzo praktyczna przyczyna takiego wyboru" - powiedział Guggenheim - a on nawet mówi, że będą inne bronie. "W jego rękach, wszystko jest bronią. Ma w sobie trochę z Jasona Bourne'a".