Kiedy "Twisted" powraca, widzowie znajdą się na prawdziwej przejażdżce. Z jednej strony reakcja Jo na wideo "będzie bardzo widoczna" od razu. "Nie jest zachwycona" - mówi Hasson. "Zobaczysz na początku tego odcinka jak mówi: 'Skończyłam z wami ludzie. Odpadam'. Ona wraca do tego jak widzieliśmy ją w pierwszym odcinku, z wyjątkiem tego, że to jest bardziej ekstremalne".

Tymczasem Lacey jest zmuszona do poradzenia sobie z następstwami tego wideo, które rozprzestrzeniło się wirusowo po całej szkole. "Wideo trochę wstrząsnęło szkoła" - mówi Bunbury. "Lacey otrzymuje gwałtowną reakcję i teraz jest pariasem w tej szkole jak przemierza korytarze. Zobaczysz reakcje na to. To znaczy, to jest okrutne i smutne, ale to jest coś przez co będzie musiała przejść".

Nie wspominając o tym, ze musi poradzić sobie ze zniszczoną przyjaźnią z Dannym. "Zewnętrzne sprawy wpłynęły na więź, którą mieli i uczucie jakie do siebie żywili. Oni na pewno coś do siebie czują, ale inne okoliczności stworzyły przepaść i oni będą się oddalać od siebie" - mówi Bunbury. "Lacey na pewno bierze sprawy w swoje ręce. Danny konsekwentnie je okłamywał, a chociaż ona ma te uczucia do niego, nie możesz budować związku na kłamstwach".

Bunbury dodaje: "Starali się mieć ten związek w sekrecie, co nie sądzę, że może się kiedykolwiek udać. To było skazane na niepowodzenie od samego początku".

Z Dannym wyrzuconym ze szkoły, Jorgia nazywa ten rozwój sytuacji "wielkim wyzwaniem". "To zmienia dynamikę serialu i musisz się dowiedzieć, gdzie to go pozostawia" - mówi. "To staje się jeszcze bardziej wstrząsające w letnim finale. Na pewno jesteś w innym miejscu z Dannym".

Jeśli już akcja staje się jeszcze bardziej dramatyczna. "To dosłownie zmienia się od zera do 100" - mówi Jorgia o letnim finale. "To nie jest dno. Wydalenie go ze szkoły nie jest sięgnięciem dna. On może upaść jeszcze niżej".

Pod koniec wtorkowego odcinka, oczekuj zmiany dynamiki dla głównych graczy Jo, Lacey i Danny'ego.

"Jo kończy bardzo, bardzo źle, ponieważ podejmuje dwie bardzo pochopne decyzje. Dokonuje wielkiego wyznania i potem na podstawie tego, podejmuje decyzję, która zmienia ją radykalnie" - mówi Hasson. Bunbury dodaje tajemniczo: "Jo ma kilka bardzo interesujących spotkań z niektórymi facetami".

Bunbury ostrzega, że nie możesz przegapić ostatnich chwil finału: "Kilka ostatnich sekund finału to wielki szok, to zszokowało mnie, kiedy to przeczytałam". Wskazuje, że postać zmienia się o 180 stopni: "To nowa strona kogoś, której nie będziesz oczekiwać - i to niekoniecznie jest dobra strona".

Jak bliska rozwiązania jest tajemnica morderstwa? "Są z pewnością rzeczy, które zostaną ujawnione" - mówi Jorgia. "Odpowiemy na kilka pytań pod koniec, ale te odpowiedzi zrodzą jeszcze więcej pytań".

Aktor również określa finał jako "reset". "On jest w swoim najniższym punkcie" - mówi Jorgia o Dannym. "Cała praca jaką wykonał - wszystkie przyjaźnie, rehabilitacja - nic nie znaczy".

"To gdzie zostawiamy Danny'ego... jest bardzo, bardzo zaskakujące" - zdradza Hasson.

Letni finał "Twisted" zobaczysz we wtorek.