Arek Tobiasz
| 23-08-2013, 14:17:01
Raul Esparza wkracza do nowego sezonu "Prawa i bezprawia" z dużą odznaką honorową: awans do stałej obsady. Więc co to oznacza dla jego postaci, zastępcy prokuratora okręgowego Rafaela Barby? Według producenta wykonawczego Warrena Leighta, historie!
W jednym z odcinków tego sezonu, na przykład, stary przyjaciel Barby powraca do jego życia, kiedy startuje na burmistrza i, jak możesz oczekiwać, to nie będzie spotkanie bez żadnych zakłóceń. "Kampania na burmistrza w Nowym Jorku była obarczona skandalami, jak wiesz, więc możemy dotknąć niektórych w tym roku" - mówi Leight. "Będziemy poznawać go trochę bardziej i zobaczymy go jak lobbuje... on jest dobry... kiedy drużyna przekazuje pałeczkę nad biurem prokuratora okręgowego, oni wiedzą, że mają kogoś kto działa tak szybko jak oni, a to będzie pomocne pod względem fabuły".
Choć Leight ostrzega: "on nie jest bez wad, a my będziemy się im przyglądać".
Tymczasem wygląda na to, że Barba będzie również miał do czynienia z jakiś poczuciem winy w związku z sytuacją jaka miała miejsce z biedną Olivia. "Chciałbym powiedzieć, że prawie wszyscy ludzie w zespole mają pewne poczucie winy z powodu Lewis" - zdradza Leight. "Jeśli byłby w stanie przekonać Lewis... oni wszyscy czują, że jeśli zrobiliby coś inaczej, to nie miałoby miejsca".
Bonus: Premierowy odcinek? Jest jednym z najbardziej "wstrząsających" w historii serialu, mówi Leight. Przygotujcie się odpowiednio.