Arek Tobiasz
| 21-08-2013, 20:07:35
Letni finał "Nastoletniego wilkołaka" nie zawiódł jeśli chodzi o ostateczną bitwę między Jennifer (Haley Webb) i Deucalionem (Gideon Emery), w której również Scott (Tyler Posey) i Derek (Tyler Hoechlin) znaleźli się po przeciwnych stronach.
Choć jak zawsze dobro zwyciężyło zło... przynajmniej na razie, ponieważ mamy jeszcze drugą połowę trzeciego sezonu do obejrzenia, która rozpocznie się w styczniu przyszłego roku.
Rozmawialiśmy z twórcą serialu Jeffem Davidem i Hoechlinem o tym co się wydarzyło w ostatnim odcinku, a także o tym czy dostaniemy więcej relacji między Dannym (Keahu Kahuanui) oraz bliźniaczym wilkołakiem Ethanem (Charlie Carver) jak rozpocznie się druga część trzeciego sezonu.
Derek zawsze był swego rodzaju samotnym wilkiem, że tak powiem, ale w tym sezonie miał swoją siostrę, Petera, a także Scotta i grupę. Jak myślisz, że to go zmieniło?
Tyler Hoechlin: Myślę, że wracając do pierwszego sezonu, kiedy naprawdę był pewnego rodzaju samotnym wilkiem był tak skupiony na swoim jedynym celu, którym była zemsta, a teraz myślę, że to się trochę odwróciło, gdzie spogląda na inne cele. Myślę, że chce być samotnym wilkiem. Myślę, że dobrze działa w ten sposób, ale nie jestem pewien czy to jest dokładnie to czego chce, ale w trzecim sezonie, czuję jakby to w pewien sposób było tragiczne w skutkach dla niego. Czuł się pod dużą presją, mając tak wielu ludzi wokół siebie i którzy w pewien sposób na niego liczyli.
Kocham finał bitwy Jennifer kontra Deucalion ze Scottem i Derekiem po przeciwnych stronach. Nawet jak Deucalion powiedział "to jest jak brat przeciwko bratu".
Jeff Davis: To zabawne, ponieważ Gideonowi podobała się ta linijka. A zrobił to doskonale. To zawsze zabawa oglądać jak wrogowie i niektóre osoby stają się sojusznikami z konieczności, ze względu na niebezpieczeństwo danej chwili i myślę, że to dodaje dramatu.
Czy myślisz, że związek z Jennifer w pewien sposób wyrzucił Dereka ze swojej gry trochę, gdzie może dokonał wyborów, których normalnie by nie chciał?
Tyler Hoechlin: Tak. Myślę, że w każdej chwili kiedy masz coś takiego jak to, to znaczy to może być świetna sprawa, gdy wszystko idzie dobrze, a kiedy nie idzie, to jakby spoglądasz wstecz i uświadamiasz sobie, że to było trochę jak rozproszenie. Więc myślę, że był oślepiony przez nią. Nie wiem czy on podjąłby te decyzje, gdyby nie był z nią, ale na pewno myślę, że miał te uczucia, wiesz, miłość jest ślepa, a to może przydarzyć się tobie.
Podróż Scotta i Dereka była tak ważna jak inne. Odkąd Derek wyjechał pod koniec, czy to oznacza, że Scott będzie działał na własną rękę? Już nie będzie się opierał na Dereku?
Jeff Davis: Na pewno będzie sam przez jakiś czas i musi być przywódcą swojego własnego stada. Derek, na swój sposób, zakończył rozdział tutaj. Dla mnie tematem Dereka na ten sezon było to, że jego potęgą jest to co potrafi wytrzymać. Możesz rzucić cokolwiek na niego - i to dlatego umieściliśmy retrospekcje - możesz cokolwiek zrzucić na Dereka, a on przetrwa. On to wytrzyma. Zawsze wytrzymuje i myślę, że naprawdę staje się bohaterem w ostatnim odcinku.
A kiedy mówi: "Nie, nie zabijemy Deucaliona", to wydaje się być takim dobrym momentem dla postaci. Jest drapieżnikiem, ale nie musi być mordercą. Słowa jego matki, które powtórzył Scottowi, rzeczywiście, w pierwszym sezonie. Czuje się jakbyśmy zakończyli rozdział jego historii i on teraz odłoży na bok swoją moralną dwuznaczność i stanie się prawdziwym bohaterem w ten sposób. Gdzie Scott musiał się dowiedzieć jak stać się prawdziwym Alfą, Derek musiał się dowiedzieć i stał się prawdziwym bohaterem.
Z historią Jennifer/Kali, nie mogłem nic na to poradzić, ale myślałem, że może były kochankami w przeszłości.
Jeff Davis: To było wpisane w to. Chcieliśmy zachować to trochę niejednoznaczne i pozwolić na pewne rzeczy. Nie lubię odpowiadać na wszystkie pytania, a ja lubię utrzymywać pewną niejasność w tym. Kocham historię z "Breaking Bad", kiedy myślimy, że partner biznesowy Gusa był jego kochankiem i podoba mi się fakt, że nie potwierdzili nam tego. To interesujące grać takimi rzeczami. Jennifer z pewnością głęboko kochała Dereka, ale ona mogła również z łatwością być zakochana w Kali.
Czy kiedykolwiek była jakaś rozmowa o zabiciu rodziców lub czy zawsze wiedziałeś, że grupa ich ocali?
Jeff Davis: Nigdy nie rozmawialiśmy o zabiciu ich. Uwielbiam tych ludzi, ale Melissa Ponzio (matka Scotta) była pewna, że umrze, co mnie faktycznie zszokowało. Oryginalny plan był taki, że Deucalion umrze, a także bliźniaki miały umrzeć, ale zaczęliśmy lubić ich tak bardzo, że staraliśmy się znaleźć sposób, aby mogli powrócić. Pewne z tych decyzji, bądźmy szczerzy, zostały podjęte z czysto biznesowych powodów. Czasami zabijasz ludzi, ponieważ wiesz, że nigdy nie będziesz chciał ich z powrotem. Czasami możemy być pewni, że wrócą może w jakimś odcinku.
Widzimy jak trzymają się za ręce pod koniec odcinka, ale czy Ethan i Danny będą razem przez chwile?
Jeff Davis: Mamy kilka interesujących rzeczy [w drugiej części trzeciego sezonu]. Ich związek zdecydowanie ewoluuje i zaczniesz dostrzegać jak jakiś dramatyczni konflikt z tego wyrasta. Nie zaprzestanę na tym. Jestem bardzo zadowolony z tej sceny w motelu [w szóstym odcinku trzeciego sezonu] i sposobu w jaki to wychodzi. Myślałem, że oni mieli prawdziwą chemię. Ten ostatni moment [w finale], kiedy trzymali się za ręce na korytarzu.... to scena, którą wyreżyserował. Czasami podczas zdjęć musimy podzielić się pracą i to była jedna ze scen, która była miła do wyreżyserowania w finale. Pamiętam przesunięcie kamery z Lydii i Aidena na Ethana i Danny'ego, a to wydaje się jak kompletnie normalne w tym świecie.
"Nastoletni wilkołak" wraca z drugą połową trzeciego sezonu w styczniu.