Arek Tobiasz
| 13-08-2013, 21:35:36
Słyszeliśmy o tajemniczym nowym zagrożeniu i hordach zombie czekających zarówno na nas jak i tych, którzy przeżyli, kiedy czwarty sezon "Żywych trupów" powróci 13 października, ale jedną z rzeczy, na którą czekają najbardziej fani w nowym sezonie to Michonne, która wygląda jeszcze bardziej hardkorowo na jej nowym koniu o nazwie Płomień.
"Jednym z najbardziej interesujących obrazów jest Michonne, która znajduje nowy prawdopodobnie duż bardziej niezawodny środek transportu" - mówi producent wykonawcza Gale Anne Hurd. "Z paliwem na wagę złota, z faktem, że pojazdy mogą się popsuć, myślę, że wrócimy do czasów jazdy konnej i możesz wypasać je w takim miejscu jak Georgia. Nie musisz się martwić o jedzenie dla nich. Same się żywią, że tak powiem. To idzie w parze z nowym podejściem w tym sezonie do zrównoważonego rozwoju. Z koniem, możesz przemierzać las. Możesz ominąć przeszkody. Nie możesz zrobić tego w pojeździe. Jeśli drzewo się zwali i zablokuje głowę, nie możesz obejść go lasem. Nie przejdziesz przez nie. To rzeczywiście o wiele bardziej użyteczny wybór. Nie tylko to, ale Michonne wygląda tak hardkorowo na nim".
Nowy showrunner Scott M. Gimple zgadza się i dodaje: "Powiem ci to - Danai potrafi jeździć na tym koniu. Wykonuje świetną pracę. Początkowo trochę się bałem. Myślę, że była trochę przekonana o tym, ale byłem dość zaskoczony". Cóż, okazuje się, że proces nauki Danai Guriry jak jeździć na tym koniu to historia sama w sobie. A aktorka opowiedziała mi tę historię w swojej przyczepie, kiedy czekaliśmy, aż deszcz się skończy na planie "Żywych trupów". Oto co powiedziała:
"Powiem ci to i będę żałować, że to zrobiłam, ale jestem dumna z siebie, dobra? Ponieważ nauczyłam się jak jeździć na tym cholernym koniu, a nie wiedziałam jak jeździć na koniu, byłam jak: 'Muszę nauczyć się jak jeździć na koniu do serialu i nie ma żadnych jeśli, i, ale czy może w tej kwestii. Więc musiałam rozgryźć to wszystko'. I kiedy miałam tą całą sprawę, pomyślałam, że będę w stanie sobie z tym poradzić. I powiedziałam: 'Mam zamiar sobie z tym poradzić!' Myślałem, że będzie w porządku, a kiedy byłam na nim to uświadomiłam sobie, że to wcale nie jest takie proste. To nie jest łatwe. To jest wielka bestia i ma bardzo mocne instynkty. Ona naprawdę oczekuje od ciebie, że wiesz co robisz albo nie będzie ciebie słuchać. I to jest większe niż ty i silniejsze nić ty. A ty jesteś naprawdę wysoko ponad ziemią".
"Więc miałam dużo do zrobienia. Nauczyłam się jak jeździć w stylu western Los Angeles, a potem pojawiłam się tutaj i powiedzieli: 'Och, ale oni jeżdżą tutaj w stylu angielskim'. A ja na to: 'Naprawdę?' Czułam się prawie dobrze w galopie, ale nie do końca. Wtedy był właśnie czas kryzysu, a ja byłam jak: 'Muszę to zrobić. To człowiek kontra bestia'. Uświadomiłam sobie, że dano mi władze nad zwierzętami i miałam zamiar wykorzystać tą władzę. Przyjęłam porady od tak wielu różnych ludzi. Przyjęłam je wszystkie. Wzięłam to wszystko pod uwagę i jakoś na dzień przed zdjęciami galopowałam. I mieliśmy to, a potem mi się to spodobało. Naprawdę, naprawdę spodobało mi się to. Zawsze kochałam koniec, a w głębi duszy myślałam, że wiem jak jeździć, ale tak nie było. Potem naprawdę uświadomiłam sobie, że nie potrafię. I następnie naprawdę mogłam to zrobić. Kocham to. Kocham to teraz. I całkowicie rozumiem dlaczego Michonne pokochała to. To tak wyzwalające doświadczenie, to ty i to jedno stworzenie i nie musisz nic mówić. I ono robi to co mówisz, a także zawozi cię tam gdzie chcesz. To ma te idealne funkcje. To jest po prostu fantastyczne zwierzę. Tak więc rozumiem dlaczego ona na niego wskoczyła i czuła się wolna".