"To było zakończenie, o którym my [producenci wykonawczy] rozmawialiśmy od lat" - powiedziała producent wykonawcza Showtime Sara Colleton. "Tak więc jeśli chodzi o nas, czuliśmy, że to jest właściwe dla naszego serialu i tak się czuliśmy w tej kwestii".

Kiedy mózgi stojące za Mrocznym Pasażerem "mają nadzieję, że fani poczują, że to też jest właściwe", Colleton zauważa: "Ostatecznie i tak wiemy, że będą nas przeklinać tak czy inaczej".

"Będą ludzie, którzy to znienawidzą" - przyznaje - "ale nie możemy tego przewidzieć czy patrzeć na to przez pryzmat jakiegokolwiek innego finału serialu - ponieważ to był inny serial. To jest nasz serial. To jest Dexter".

Kochaj to albo... co Colleton powiedziała powyżej o jeszcze niewidzianych finałowych decyzjach jakie podjęła producentka i jej zespół. "Ostatecznie podążyliśmy za to co uważaliśmy, że jest właściwe niż zastanawialiśmy się jak uszczęśliwić każdego" - wyjaśniła. "Czuliśmy, że zakończyliśmy to tak jak chcieliśmy i właśnie o to chodziło".

Czy komentarze Colleton dodają pewności siebie czy powodują pewne zaniepokojenie jeśli chodzi o ostatnie dni "Dextera"? Napisz poniżej!