Mówiąc z nami w zeszłym tygodniu Camo nazwała sekwencję, którą kręciła przez trzy dni, "najbardziej szaloną sceną jaką kiedykolwiek kręciła". Skończyła na pogotowiu - w fryzurze i makijażu Sarah Newlin - przez drobne rany jakich się nabawiła wykonując te "kaskaderskie" wyczyny.

Showrunner "Czystej krwi" Brian Buckner nie pamięta czy serial kiedykolwiek spędził tyle czasu nad jedną sceną wcześniej, ale jak mówi, to było tego warte. "Zdaliśmy sobie sprawę na początku, że to Sarah za będzie rzecznikiem sprawy Gubernatora Burrella lepiej niż on sam mógł być" - powiedział ze śmiechem. "Ona po prostu stała się świetnym czarnych charakterem, a pomysłem była ta bardzo krótka chwila szaleństwa. Ona zostaje popchnięta jak  alter White. Cała koncepcja za tą walką była taka, że oglądasz tą scenę i wydaje się łatwe złamać komuś kark, ale zabicie człowieka nie jest takie proste. Suzuki nie umiera". Ulubiona chwila Bucknera? Kiedy Suzuki kopie w krocze Sarah. "Musiałem iść się zapytać kobiet czy to rzeczywiście boli" - wspomina. "Byłem pewien, że będzie".

Co do tego do czego Sarah Newlin teraz sie posunie, kiedy zabiła człowieka, Buckner mówi, że będzie kontynuowała swoją misję. "Ona jest prawdziwą wierzącą. To jest tak straszne w niej. Więc ona myśli, że wykonuje zadanie Boga, a to przewodniczy wszystkiemu co robi. Więc ona będzie chciała zobaczyć jak ten plan zostaje zrealizowany" - mówi. "Ona się nie zatrzyma". Jak widzieliśmy zwiastun kolejnego, przedostatniego odcinka sezonu, Eric (Alexander Skarsgard) pojawia się w obozie dla wampirów z chęcią zemsty w głowie, ale to Jason (Ryan Kwanten) będzie tym, który będzie miał szansę zakończenia panowania Sarah. Czy on tego dokona? Widzowie są rozdarci: Niektórzy myślą, że jest zbyt zabawną postacią, aby ją stracić.