Arek Tobiasz
| 02-08-2013, 14:18:52
Słyszałem, fani "NCIS". Odejście Cote de Pablo" to niefortunna kolej zdarzeń, delikatnie mówiąc. Producent wykonawczy "NCIS" Gary Glasberg był też "zasmucony" sytuacją, mówiąc mi na początku tego tygodnia, że "to była ostatnia rzecz jaką planowaliśmy". To mówiąc, obiecał: "Ostatecznie, jestem bardzo zadowolony z tego co wymyśliliśmy. Każdy musi obejrzeć dwa pierwsze odcinki".
Dlaczego? Cóż, z jednej strony, zażartował, że odcinki zostały kompletnie przerobione, aby poradzić sobie z tą całą sytuacją. "Dosłownie odszedłem z dala od wszystkiego co zaplanowałem i musiałem zacząć wszystko od początku" - powiedział o tej wiadomości, która pojawiła się po tym jak plany co do kolejnego sezonu już zostały poczynione. "Ponownie, to nie było coś na co mieliśmy nadzieję. Ta rodzina - ta rodzina 'NCIS', która istnieje między postaciami - jest tak specjalna i tak wyjątkowa, a to była decyzja Cote, a my ją szanujemy... ale pewna naprawdę niesamowita praca wyniknie z tego co miało miejsce. Mamy kilka naprawdę wspaniałych rzeczy zaplanowanych na ten rok".
Więc jakie są te plany? Na przykład Ziva będzie "widoczna" w drugim odcinku sezonu i "to naprawde poruszająca, emocjonalna historia i obiecuję, że widzowie nie będą zawiedzeni - zwłaszcza fani Tivy, jak ich określamy. Mam nadzieję, że to wszystko będzie takie jak chcieli".
I dodaje: "Chcę, aby część z tego było niespodzianką, ale myślę, że ludzie będą zadowoleni pod koniec, jak to się skończyło zarówno emocjonalnie jak i psychicznie - i nie tylko dla Tony'go, ale dla Gibbsa, Abby i każdego innego. Brałem pod uwagę bardzo mocno to, że naprawdę rozumiem jak ci ludzie i fani są związani z naszymi postaciami. Naprawdę chciałem to uszanować".
Kto już płacze?