Arek Tobiasz
| 01-08-2013, 22:55:17
Rob Lowe i Rashida Jones nie opuszczają "Parks and Recreation" w wyniku cięcia kosztów, utrzymuje szef komedii NBC. Zamiast tego, to była czysto twórcza decyzja.
"Każda stacja przychodzi do ciebie i mówi: 'Tnij koszty', cały czas" - powiedział producent wykonawczy "Parks and Recreation" Mike Schur powiedział dziennikarzom w czwartej na Television Critics Assoc. w Beverly Hills, gdzie promuje swoją nową komedię Fox "Brooklyn Nine-Nine". "Rzeczywistość telewizyjna jest taka, że zawsze będą mówić ci, abyś robił niemożliwe rzeczy z coraz mniejszą liczbą pieniędzy. Ale to nie było tak: 'Uch, musimy wyrzucić kogoś z naszej obsady'".
Schur podkreślił również, że decyzja o wypisaniu Ann i Chrisa z serialu nie pojawiła się, ponieważ ich odtwórcy, Rashida Jones i Rob Lowe, poprosili o opuszczenie serialu. Z tymi dwoma postaciami, które przygotowywały się do przyjścia na świat ich dziecka, "czuło się, że może to jest najlepszy sposób, dzięki któremu mogą rozpocząć kolejny etap życia w serialu" - wyjaśnia producent wykonawczy.
Naturalny postęp w ich historii "całkowicie zazębił się i dostosował do tego co ta dwójka aktorów przewidywała w swoich karierach. Wszyscy byli zadowoleni z takiego obrotu spraw" - powiedział Schur, dodając, że Jones "była totalnie zgodna" z tym wyborem.
"Prawdziwy nagłówek jest taki, że każdy jest szczęśliwy" - utrzymywał Schur. "Nie ma tutaj żadnej kontrowersji"