Robert i Michelle King powiedzieli na konferencji Television Critics Association dziennikarzom, że przygotowując się do nowego sezonu, prowadzili rozmowy z prawnikami, którzy opuścili swoje firmy - kluczowa historia dla Alicii Florrick (Margulies), która w finale sezon powiedziała Cary'emu Argosowi (Matt Czuchry), że jest gotowa opuścić Lockhart-Gardner.

"To jest rok o wojnie domowej" - powiedział Robert King. "Jest tak wiele historii do opowiedzenia. To jest bardziej wybuchowe. To bardziej o naszym zespole i tym jak wszyscy stawiają sobie czoła... będziemy prezentować widzom trudność zdrady firmy. To mega burza. Chcemy, aby serial wyciszył się przed burzą... wojna domowa rozpocznie się dość szybko".

Co do gościnnych gwiazd Carrie Preston i Gary Cole powtórzą swoje role jako Elsbeth Tascioni i Kurt McVeigh, kiedy Melissa George ("Grey’s Anatomy") dołącza do biura Petera Florricka (Chris Noth) - i możliwie będzie kusić nowego gubernatora. Jeffrey Tambor i Ben Rappaport również dołączają do zespołu, a Kingowie trzymają kciuki, aby Michael J. Fox również powrócił. "Kochamy postać i aktora" - mówi Michelle King. "On ma swój własny serial, więc to zależy od czasu i możliwości".

Kingowie, którzy pojawili się na scenie z Margulies, pokiwali głową, kiedy aktorka odnosiła się do trwającego skandalu z Anthonym Weinerem jako "prezent, która ciągle coś daje". To również sprawia, że dramat jest bardziej istotny niż kiedykolwiek: kiedy została zapytana czy mogłaby się utożsamiać z żoną Weinera, Humą Abedin, Margulies powiedziała to: "Miała dokładne taki samy wygląd jaki starałam się uchwycić w odcinku pilotowym. To bezduszne spojrzenie. Patrzyła w dół, jej ciało było bezwładne i jej dusza byłą gdzieś indziej. Po prostu przechodziła przez coś intensywnego. Czuję współczucie i empatię do niej". Robert King również obiecał "duży odcinek" w 10 tygodniu nowego sezonu, który będzie 100 odcinkiem dramatu.