Arek Tobiasz
| 22-07-2013, 23:56:56
Dennis Farina, były policjant, który zyskał sławę dzięki "Crime Story" i "Midnight Run" w połowie lat 80., a potem stworzył pamiętne role w "Law & Order", "Luck" i niedawno w "Jess i chłopakach", zmarł w poniedziałek w wieku 69 lat.
Przyczyną śmierci prawdopodobnie był zakrzep w jego płucach.
Urodzony w 1944 roku w Chicago, Farina był przez osiemnaście lat policjantem w tym mieście zanim stał się aktorem i grał często oficerów organów ścigania lub gangsterskich typów.
Zyskał sławę jako porucznik Mike Torellow w dramacie okresowym "Crime Story" Michaela Manna, jak również dzięki swojej roli jako Jack Crawford w pierwszym filmie o Hannibalu Lecterze, "Manhunter", a także grając szefa mafii Jimmiego Serrano w "Midnight Runn".
Ostatnio detektyw Joe Fonatana (Farina) został wprowadzony w 2004 roku jako pseud0-zmiennik dla Lenniego Briscoe (granego przez zmarłego Jerry'ego Orbacha) w "Law & Order". Postać Fariny nie porwała widzów i został wypisany po dwóch sezonach.
Ostatnie role Fariny obejmują pechowy serial HBO "Luck", choć pojawił się w dwóch odcinkach drugiego sezonu "Jess i chłopaków" jako ojciec Nicka, a niedawno zostało podane, że użyczy swojego głosu w 12 sezonie "Głowy rodziny".
Jakie są twoje ulubione wspomnienia z Fariną? Podziel się nimi w komentarzu.