"Będziemy mieli wiele aniołów tutaj z wieloma różnymi planami... Świat upadłych aniołów jest brudny, krwisty, przerażający i, w pewnym sensie, nie różni się tak bardzo od ludzkiego, a my jesteśmy podekscytowani tym, że będziemy to badać".

Carver powiedział, że aniołowie będą czuli się zagubieni, przerażeni i pełni zemsty w ich nowym otoczeniu, ale nie jest jasne jak, jeśli w ogóle, bracia Winchsterowie będą mogli im pomóc. "Możemy dość pewnie założyć, że ścieżka upadłych aniołów przecina się z Winchesterami w pewien bardzo wielki sposób w tym sezonie" - powiedział Carver. "Myślę, że możesz na pewno oczekiwać, że chłopcy będą w pewnym sensie po kolana w problemach aniołów w tym roku".

To również pozostaje nieznane czy bracia Winchesterowie będą chcieli w ogóle pomóc. "Niezależnie od tego czy są dobrzy czy źli, czy będą tam, aby być przyjacielem czy wrogiem, to naprawdę pewnego rodzaju indywidualna sytuacja w tym momencie, więc nie jesteśmy pewnie komu ufać" - powiedział Jensen Ackless. "Aniołowie mają moc i mogą chcieć dowiedzieć się dlaczego i jak skończyli tutaj i co oni mają tu robić".

To mogło zająć trochę czasu Samowi i Deanowi, aby dowiedzieć się jak istnieć w świecie pełnym demonów, a teraz również upadłych aniołów. "Oni naprawdę będą potrzebować siebie nawzajem o wiele bardziej niż kiedykolwiek" - powiedział Ackles. "Ich zadanie, choć nie jest jasne, to nadal 'walka dobra ze złem', ale teraz oni muszą się dowiedzieć co jest czym dokładnie".

Na szczęście istnieje co najmniej jeden promyk nadziei po wydarzeniach finału - braterska miłość między Samem i Deanem nadal jest mocna jak serial powraca. "Po raz pierwszy od długiego czasu, bracia wybrali siebie wzajemnie w ich długim na sezon zadaniu" - powiedział Carver. "To pozostawiło ich silniejszymi niż kiedykolwiek".

Niestety ta więź zostanie sprawdzona na początku tego sezonu. "Jest sytuacja, która ma miejsce, gdzie Dean jest świadomy i musi milczeć w tej sprawie, a to bardzo istotna tajemnica" - powiedział Ackles. Jednak to wygląda jakby fani nie musieli długo czekać, aby dowiedzieć się jakie brudy Dean ukrywa. "To prawdziwa niespodzianka w pierwszym odcinku, której nikt się nie spodziewa. Będzie kilka westchnień" - powiedział producent wykonawczy Robert Singer. "To jest coś nowego dla nich. Nigdy nie zrobiliśmy tego wcześniej. Nigdy nie widziałeś tego wcześniej.

Teraz, kiedy aniołowie upadli, jedna z największym zmian w tym sezonie to Castiel - który jest teraz człowiekiem i nie posiada swych mocy. Misha Collin nazwał to "niezwykłą zmianą" dla swojej postaci. "Teraz on może pojawić się i zasadniczo poskładać pranie. Jest zmiana w dynamice jeśli chodzi o to jak może być przydatny braciom" - powiedział Collins. "To będzie niezwykle bogaty teren do zwiedzenia - jego stawianie się człowiekiem... Teraz on naprawdę jest człowiekiem i doświadcza tego co to znaczy jeść, a następnie wszystkiego tego co się dzieje po jedzeniu".

Jared Padalecki zażartował: "Jest naprawdę świetna scena w łazience".

Żarty na bok, ta zmiana będzie miała głęboki wpływ na Castiela zarówno fizycznie jak i emocjonalnie. "Ona ma prawdziwy postęp w pierwszej części sezonu, kiedy jest naprawdę zagubiony. On nie ma żadnych pieniędzy. Nie może się teleportować. Nie wie jak się kieruje samochodem" - powiedział Singer. "Jak to ma miejsce i on coraz bardziej się adaptuje, on w pewien sposób ogarnia ludzkie życie. Ale jak wojna między aniołami coraz bardziej eskaluje, on ma prawdziwą zagwozdkę: Mogę zostać tutaj i robić to będąc wartościowym człowiekiem lub mogę wrócić do walki?"

On na pewno ma swoje własne rozproszenia, jak zobaczysz, że Castiel znajduje miłość w tym sezonie, a przynajmniej pożądanie. "Miłość to mocne słowo" - mówi Collins. "Seks, to zobaczymy". Aktor był bardziej wymijający jeśli chodziło o jedną z największych zagadek wokół Castiela: czy on nadal będzie miał swój trencz. "Teraz, kiedy jest człowiekiem, przynajmniej może zmienić bieliznę" - zażartował. "Cas zaczyna sezon w swoim stroju, to mogę powiedzieć".

"Nie z tego świata" wraca we wtorek, 15 października.