Arek Tobiasz
| 20-07-2013, 14:26:52
Fani "Fringe", którzy nadal opłakują stratę swojego ukochanego dramatu zaznają pewnego ukojenia tej jesieni, kiedy nowy dramat producenta wykonawczego J.H. Wymana "Almost Human" zadebiutuje w listopadzie. Ale w piątek przed panelem serialu na Comic-Conie poświęciliśmy trochę czasu, aby porozmawiać o łabędzim śpiewie "Fringe" po raz ostatni.
W finale serialu Walter (John Noble) poświęcił siebie podróżując do przyszłości z synem September tak, aby Obserwatorzy nigdy nie zaatakowali. W ostatnich chwilach widzieliśmy szereg skoków do dnia w parku, kiedy Obserwatorzy pierwotnie najechali, ale tym razem, nie pokazali się. Peter (Joshua Jackson), Olivia (Anna Torv) i młoda Etta mogli wrócić do domu jako rodzina.
Choć to był wzruszający łabędzi śpiew, fani "Finge" nadal ubolewają nad faktem, że Walter nie stał się częścią tej szczęśliwej rodziny. "Nie chciałem nikogo zasmucić" - powiedział Wyman. "Walter tylko wtedy jest szczęśliwy, kiedy jego mózgowi zostaje rzucone wyzwanie. Walter udał się do przyszłości i skąd wiesz czy nie znalazł sposobu, aby powrócić jeszcze raz?"
Wyman zwraca uwagę, że chodzi mu o wypowiedź Petera, kiedy otrzymał list z "białym tulipanem" od Waltera, co było niejednoznaczne. Czy on to rozpoznał czy nie? "Może kiedy będziemy robić film o Fringe i wyjaśnimy pewne rzeczy, które chciałem wyjaśnić, ale również chciałem pozwolić ludziom mieć własne zdanie. Chciałem, aby to było tak specjalne dla każdej osoby indywidualnie i pozwolić im tworzyć swoje własne założenia i z nimi żyć. Mam wiele historii, którą mógłbym nadal opowiadać i kocham te postacie tak bardzo".
Wyman mówi, że kiedy jego nowy serial, "Almost Human", może mieć pewne podobieństwa do "Fringe", to rzeczywiście zupełnie inna rzecz. W futurystycznym dramacie oficerowie policji Los Angeles jak John Kennex (Karl Urban) są przydzielani do wysoko rozwiniętych człekokształtnych androidów jak Dorian (Michael Ealy). "Fringe było tak dziwne" - mówi. "Dopóki nie uświadomiłeś sobie, że to jest o alternatywnym świecie, gdzie byłeś jak: 'Co to jest?!' Tutaj dowiesz się dużo więcej o postaciach".
Wyman na nadzieję na sprowadzeniu byłych członków obsady z "Fringe" do tego nowego serialu jako gościnne gwiazdy, ale podkreśla, że to nie jest typowy kryminał proceduralny. "Ten serial jest inny, ponieważ dostając te witaminy i minerały ze zwykłego serialu o policjantach, będziesz oglądał rzeczy, których nigdy wcześniej nie widziałeś" - mówi. "Kryterium jest taki, że nie ma historii w tym serialu, którą pokazujemy i która nie tworzy czegoś futurystycznego, rozwiązuje coś futurystycznego, lub jest spowodowane tym, że ludzie robią to co robią, ponieważ to jest futurystyczne. W przeciwieństwie do tego to byłoby jak wszystko inne. Będziemy mogli opowiadać historię morderstwa w zupełnie inny sposób niż 'NYPD Blue' czy 'CSI'. Możemy zrobić rzeczy, które nie są z tego świata. To oferuje bardzo dużą platformę".
"Almost Human" zadebiutuje w poniedziałek, 4 listopada. Będziesz oglądać?