SERIAL | „Ironside” stacji NBC (emisja w środy, premiera 2 października)

KONKURENCJA | “CSI” stacji CBS, “Nashville” stacji ABC i “American Horror Story: Coven” (nowość) stacji FX

OBSADA | Blair Underwood (“Zdarzenie”), Pablo Schreiber (“Prawo ulicy”), Spencer Grammer (“Greek”), Neal Bledsoe (“Smash”), Brent Sexton (“Dochodzenie”) i Kenneth Choi (“Synowie Anarchii”)

ZARYS FABUŁY | Underwood występuje w roli detektywa Roberta Ironside, który wskutek postrzału ląduje na wózku inwalidzkim i prowadzi elitarną jednostkę śledczych (w tych rolach Schreiber, Grammer i Bledsze). To dokładna kopia emitowanego na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego stulecia w stacji NBC serialu kryminalnego pod tym samym tytułem. Jedyne różnice to lokalizacja (Nowy Jork zamiast San Francisco), skład drużyny Ironside’a oraz okoliczności postrzału, który zmienił życie detektywa (Raymond Burr z oryginalnej serii był został trafiony przez snajpera). Cho i Sexton grają kolejno przełożonego i niegdysiejszego partnera Ironside’a.

PIERWSZE WRAŻENIE | To bardzo dobra, jeśli nie świetna produkcja, której pilot kreśli historię między Sprawą Tygodnia (Brian D’Arcy James jako podejrzany makler) a flashbackami z postrzału głównego bohatera. Underwood kreuje dominującego, telegenicznego lidera, podczas gdy na werdykt dotyczący pozostałych postaci będziemy musieli jeszcze poczekać, ponieważ pilot nie rzuca wiele światła na innych bohaterów (chociaż Grammer wyłania się jako wyborowy strzelec, któremu z pewnością zostanie poświęcone trochę czasu). Sextona, tak jak w „Dochodzeniu” dobrze się ogląda, natomiast Cho niesie brzemię roli nadzorcy w stylu „Będę Się Sprzeciwiać Twoim Nieortodoksyjnym Metodom, Mimo Tego Że Działają”.

Tak jak można było się spodziewać, dużo i często zwracano uwagę na niepełnosprawność Ironside’a, m.in. kiedy zbeształ bandytę za nazwanie go kaleką, odkrył (ledwo schowaną) wskazówkę dzięki patrzeniu z niższej perspektywy oraz znalazł czas na małe igraszki z instruktorką fitness.

KONKLUZJA | Podczas gdy bardziej interesował mnie reboot innego serialu retro „The Rockford Files” z 2010 roku, „Ironside” okazuje się być dla NBC pewniakiem, ponieważ ciągnie znany i dobrze obsadzony tytuł oraz zapełni lukę po „Law & Order: SVU”. Mimo wszystko może mieć problem ze zdobyciem środowych wieczorów, tak jak zrobił to „Chicago Fire”.