Dianna Agron i Naya Rivera z "Glee" wspominają Cory'ego Monteitha


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 17-07-2013, 23:37:06


Dianna Agron i Naya Rivera z

Dwie byłe ekranowe miłości Cory'ego Monteitha przemówiły w związku z przedwczesną śmiercią gwiazdy "Glee" w pokoju hotelowym w Vancouver w zeszłą sobotę.


"Nigdy nie straciłam przyjaciela. W tym trudnym czasie, opieram się na wszystkich wspaniałych wspomnieniach jakie dzieliliśmy z Corym, na jak wiele sposobów był w stanie wywołać u nas uśmiech" - powiedziała Dianna Agron, która grała Quinn Fabray, dziewczynę Finna Hudsona, postaci granej przez Monteitha. "Glee było darem dla nas wszystkich. To dało nam rodzinę w tej branży. Naprawdę zyskaliśmy doświadczenie i dorośliśmy w tym serialu. W graniu najsłabszych dowiedzieliśmy się, że możemy trafić do serc naszych widzów i tam pozostać".

"Cory tak zasługuje, aby znaleźć się w sercu każdego" - kontynuuje Agron. "On był jednym z najbardziej szczodrych i miłych ludzie jakich kiedykolwiek spotkałam. On miał inteligentny, ciekawy umysł, miał ogromny talent. On był miły nie tylko dla mnie, ale dla mojej rodziny. Moje serce jest z jego rodziną, [z gwiazdą i dziewczyną Monteitha] Leą [Michele], każdy, który zmaga się z utratą naszego przyjaciela. Będziemy tęsknić za Corym. Będziemy zawsze nosić kawałek Ciebie w nas".

Naya Rivera, której postać Santana Lopez słynnie pozbawiła Finna dziewictwa, dodała coś swojego do chóru kolegów z planu, którzy czule wspominali Monteitha. "Cała rodzina Glee i ja jesteśmy głęboko zasmuceni tą tragedią" - powiedziała aktorka w oświadczeniu. "Cory zawsze był częścią mojej własnej rodziny i dobrym przyjacielem. Zawsze był specjalną częścią tego świata i zawsze będzie go brakowało. Moje serce jest z rodziną Cory'ego i Leą, a kiedy jesteśmy wdzięczni za dobre słowa każdego, prywatność w tym czasie żałoby jest bardzo mile widziana".
 



Kategorie: Aktorzy Telewizja 
Seriale: Glee 

Zobacz również: