CZAS NA TRANSFUZJĘ | Pamiętając, że picie wróżkowej krwi Sookie pozwala na chodzenie za dnia, Billith wysyła Jessicę, aby sprowadziła naukowca, który zsyntetyzował Tru Blood, kiedy on składa wizytę swojej byłej... pozbawiony swoich manier. "Nie jesteś bogiem" - krzyczy Sookie po tym jak wchodzi do jej domu nieproszony - "jesteś po prostu dupkiem!" Oczywiście ona nie chce oddać krwi dla jego sprawy. W odpowiedzi on mówi jej, że ona jest już dla niego martwa. (Niestety, ona nie odpowiada: "Wiem, że ty jesteś, ale żebym ja była martwa?") W każdym razie, jak się okazuje, Billith nie potrzebuje w ogóle krwi Sookie: Kiedy widzi zabawkę, którą córka Andy'ego pozostawiła w radiowozie, jego wyraz twarzy mówi, że ma wspaniały, okropny pomysł!

NIE "FAIR" | Oczywiście Billith nie jest jedynym wampirem, który obecnie chce krwi Sookie - chce jej też Warlow, co dziadek Niall wyjaśnia, że on chce jej nie tylko dlatego, że to wróżkowa krew, ale dlatego, że to wróżkowa królewska krew. Później polując na straszydło, Niall przejmuję robotę tych z "CSI" w zaczarowanym Studio 54 i dowiaduje się, że jakiś wampir zmasakrował wszystkie wróżki. Ale przynajmniej Ben wciąż żyje i ma się dobrze, będąc bardziej niż chętny, aby pomóc Stackhouse'om w bitwie z Warlowem. Teraz jeśli tylko Sookie mogłaby się dowiedzieć co może powiedzieć, kiedy on i tylko on czyta w jej myślach...

WEŹ TO I UCIEKAJ | Po tym jak Willa ratuje swoją szyję (cóż, technicznie ratuje część ciała położoną znacznie niżej) ujawniając Ericowi, że gubernator eksperymentuje na wampirach, dwójka szybko zabiera Pam i Tarę, które muszą się pożegnać z Fangtasią i ukryć u Ginger. Na krótko. Są tam tylko kilka godzin - ale na tyle długo, aby Willa była w Erickiem w trumnie - kiedy tata wyśledza połączenie, po tym jak Ginger głupio odbiera jego telefon. Zanim mógł wybuchnąć, Tara - w swoim impulsywnym odruchu jaki ma - zabiera zakładniczkę krwiopijców. (Och, o tych eksperymentach Willa wspomniała? Jak w tym odcinku, wprowadzają Steve'a - z pełnym błogosławieństwem jego zgorzkniałej byłej, Sarah).

POZOSTALI | Kiedy Stowarzyszenie Jedności z Wampirami pojawia się z wizytą u stada Alcide'a, Sam wykorzystuje zamierzanie, aby odzyskać Emmę. Ale nie robią dwóch kroków zanim dobroduszny Sam postanawia, że nie mogą zostawić Nicole na śmierć lub jako karmę dla nich. Tymczasem Andy zdobywa kilka punktów u Holly jak zabiera ją do fortu Bellefleur (jego i Terry'ego bezpiecznego miejsca jak byli dziećmi) i mówi jej, że jeśli kiedykolwiek mogłaby wybaczyć mu jego zdradę, on chciałby być dla niej fortem Bellefleur. I przez cały odcinek stan Jasona się ciągle pogarsza. O co chodzi z jego bulami głowy? Nie lubimy tego!

Dobra, twoja kolej. Co myślisz o tym odcinku? Czy to nie był miły akcent, kiedy twardziel Eric spojrzał tęskno na swój tron w Fangtasii zanim wychodzi? Czy ktoś może wyjaśnić, dlaczego Jessica ubrała się jak puszczalska studentka, jeśli miała po prostu porwać profesora zamiast go uwodzić? I czy Fox News napisało śmieszną kwestię Sarah: "Jeśli naprawdę chcesz realizować boże dzieło, musisz być w polityce"? Napisz w komentarzu!