redakcja
| 25-06-2013, 00:29:04
Finał trzeciego sezonu ukazał nowe, kolejne oblicze Tywina Lannistera jako polityka, ojca i … planera ślubnych ceremonii.
Mózgiem Krwawych Godów, krwawej masakry na rodzinie Starków był sam Tywin Lannister (Charles Dance). Z zacisza swojej wieży uknuł śmiertelny plan wchodząc w konszachty z Walderem Freyem (David Bradley) i Roosem Boltonem (Michael McElhatton). Dla Tywina, Starkowie stanowili zagrożenie dla władzy Lannisterów. "Są ludzie, którzy starają się zagrozić jego pozycji, ale Tywin zatrzyma się przed niczym, aby utrzymać status quo" - opowiada Dance. "I naprawdę, nie ma żadnych ograniczeń”.
W finale, Tywin znieważa króla Joffrey (Jack Gleeson) i wysyła go do jego pokoju. Co sądzi Tywin na temat swojego zepsutego wnuka?
Charles Dance: Joffrey jest dla Tywina Lannistera jak irytujący komar. Musi się bardzo powstrzymywać przed obcięciem Joffrey’owi głowy, co byłoby jego normalnym zachowaniem w przypadku innych ludzi. Myślę, że Tywin postrzega Joffrey’a jako jeden z jego marionetek, zabawek. Jest dość oczywiste, że Joffrey boi się Tywina. On zdaje sobie sprawę do czego jest zdolny dziadek.
W tym sezonie, Tywin objawił swój geniusz paktami małżeńskimi swoich dzieci. Czy postrzega Tyriona, Cersei i Jaime’ego, podobnie jak Joffreya, jako pionki?
Dance: Tywin niechętnie przyznałby, że Tyrion (Peter Dinklage) jest silnym charakterem, z którym należy się liczyć, ponieważ objawia się jako postać zdecydowanie bystrzejsza niż jego siostra lub brat. Jednak fakt, że nie jest on fizycznie doskonały uniemożliwia mu to publicznie przyznać.
Więc chodzi o siłę fizyczną – “siła czyni prawo”?
Dance: Siła fizyczna i wygląd. O ile jego córka Cersei (Lena Headey) jest postacią drugorzędną, ponieważ żyje w bardzo szowinistycznym społeczeństwie, a sam Tywin Lannister jest po prostu męskim szowinistą. Jeśli jednak coś zagrażałoby jego córce, Tywin prawdopodobnie wykona krok w jej obronie. Jego drugi syn Jaime (Nicolaj Coster-Waldau), którego wielbi, chce aby w przeszłości, zajął jego stanowisko i traktował nazwisko Lannister bardziej poważnie. Jaime jest jego oczkiem w głowie.
Tywin jest silnym mężczyzną, ale co jest jego największą słabością?
Dance: Jego niezdolność do słuchania innych. Tywin wie najlepiej. Weźmie pod uwagę zdanie innych tylko w przypadku, gdy rada przychyla się do opinii.
Oprócz postawy i zachowania, strach wzbudzają inne elementy kreowanej postaci. Jego długi czarny płaszcz jest odstraszający. Czy takie detale oddają jakim jest człowiekiem w środku?
Dance: Wiele pracy wkłada Michele (Clapton), kostiumolog Gry o Tron. Ubiera poszczególne postaci na podstawie opisów i wskazówek scenarzystów. Tywin większość czasu jest surowy, nie wzbudza sympatii, mało się śmieje. Jego kostiumy nie są frywolne, a raczej wiernie odzwierciedlają jego cechy charakteru.
We wcześniejszych sezonach Tywin odrzucił Daenerys (Emilia Clarke), uważając ją jako zagrożenie. W finale trzeciej serii widzimy jak wzmocniła swoją pozycję. Wraca z tysiącami zwolenników. Czy zachowałby się podobnie, gdyby to przewidział?
Dance: Na pewno teraz głównie to zaprząta jego myśli, ale z całą pewnością nie da po sobie tego poznać. Tywinowi spędza to sen z powiek.
Czy w drugim sezonie Tywin wydawał się łagodniejszy, zwłaszcza w kontaktach z Aryą? Czy to zbawienny wpływ granej przez Maisie Williams postaci?
Dance: Dokładnie tak jest, ale bradzo rzadko to pokazuje. Ona dla niego jest tylko służącą i tak ją też traktuje. Służący pozostają służącymi, nie ważne co myślą i jakie mają zdanie, nikogo to nie obchodzi, dlatego przy nich czują się bezpieczniej. Tywin zdaje z tego sprawę, dlatego pozwala sobie na bardziej dykretne rozmowy i odkrycie bardziej wrażliwej strony, którą do tej pory bardzo umiejętnie ukrywał.
Twoja kariera jest już bardzo długa, ale dopiero Grę o Tron można nazwać światowym fenomenem. Czy teraz kiedy grasz Tywina ludzie częściej Cię rozpoznają?
Danece: W tym biznesie przeżywamy liczne wzloty i upadki. W 1984 zagrałem w miniserialu „Klejnot w koronie”, który swojego czasu był niewątpliwie zjawiskiem. Znam ludzi, którzy do tej pory poświęcają weekendowe wieczory, aby wspólnie ze znajomymi, przy kolacji obejrzeć kilka, a nawet kilkanaście godzin serialu. Gry o Tron ma jeszcze większy wpływ. Wcześniej zanim serial ukazał się w telewizji, nie zdawałem sobie sprawy jak dużo czytelników ma saga. Często zdarza mi się, że zaczepiają mnie ludzie słowami: „Gra o Tron jest wyśmienita, a Ty jesteś idealnym Tywinem.
Co robisz, aby oderwać się od serialu i zostawić na chwilę ponury Westeros?
Dance: Na szczęście nie należę do osób, które zabierają pracę do domu. Na koniec dnia, po zakończeniu zdjęć, zdejmuję kostium i wracam do domu, gdzie słucham muzyki i gram na gitarze lub ukelele. Lubię też pływać i jeździć na rowerze, tak jak każdy.
Którą z postaci Gry o Tron chciałbyś zobaczyć w reality show?
Dane: Bez wątpliwości Tywina Lannistera, jako jedną z bardziej tajemniczych postaci. Nigdy nie widzieliśmy Tywina samego i co wtedy robi. Czy on dobrze sypia? Czy musi brać coś na sen? Co kryje wewnątrz, czego nie pokazuje na zewnątrz.
Czy grałby wtedy na ukelele?
Dance: [Śmiech] Nigdy nic nie wiadomo na pewno, ale myślę że grałby na organach. Myślę, że jest drugim Wagnerem.